Wczoraj w Giżycku telefon od fałszywego siostrzeńca odebrało 11 kobiet. Wszystkie panie zachowały czujność i nie oddały oszczędności oszustom.
Oszuści także i tym razem jako swoje potencjalne ofiary wytypowali noszą imiona charakterystyczne dla osób starszych. I rzeczywiście tak było, bo kobiety, które odebrały telefon miały od około 60 do 90 lat. Jednak wszystkie panie nie uwierzyły w chwytające za serce historie i nie oddały oszczędności oszustom.
Ów ,,siostrzeniec” przedstawiający się jako Paweł, opowiadał właśnie taką mającą wzbudzić współczucie historię o wypadku we Włoszech, który rzekomo spowodował. Twierdził, że musi zapłacić rodzinie poszkodowanego dziecka i na ten cel potrzebuje 55 tysięcy złotych, a kobieta i wnuk Miłosz, którzy mieli złamane ręce, potrzebują 2 tysiące złotych, a ich wiarygodność miał potwierdzić stojący obok policjant…
Kobiety jednak nie uwierzyły w tę wzruszającą historię i zachowały trzeźwe myślenie. Pani Henryka, gdy usłyszała pytanie o męża, już wiedziała, że rozmawia z oszustem, ponieważ nigdy nie była zamężna. Natomiast pani Grażyna usłyszawszy, że jej siostrzeniec miał we Włoszech wypadek, sprawdziła to – po prostu napisała do prawdziwej rodziny smsa.
Kobiety kontynuowały jednak rozmowę aby dowiedzieć się o przestępcy czegoś więcej, a następnie powiadomiły Policję.
źródło: www.policja.pl
Yeah that’s what I’m talking about ba-in-byce work!
But wanna remark on few general things, The website style is perfect, the subject material is really great : D.