W dzisiejszych czasach reklama jest obecna wszędzie. Zewsząd zalewają nas również również oferty zakupu przeróżnych produktów. Oferty są nam przedstawiane mailowo, telefonicznie, na pokazach handlowych, oraz przez pukających do drzwi akwizytorów. W tym wypadku kupujący często nie ma możliwości na porównanie ofert. Co zrobić gdy zakup okaże się pomyłką?
17.10 obchodzimy dzień sprzedaży bezpośredniej. Mamy z nią do czynienia, gdy dokonujemy zakupu poza lokalem przedsiębiorstwa czyli np. od akwizytora, przez telefon, czy na pokazie handlowym. Jest to bardzo wygodna forma dokonywania zakupów, jeżeli mamy do czynienia z uczciwym sprzedawcą. Niestety, jak zapewne łatwo się domyśleć nie wszyscy grają fair…Nierzadko bowiem okazuje się, że proponowane nam odnowienie umowy ,,na lepszych warunkach” to tak na prawdę zmiana dostawcy, atrakcyjna wycieczka okazuje się wielogodzinną prezentacją garnków, a umowa kredytowa na zakup sprzętu paramedycznego po dokładnym przeczytaniu nie jest już tak korzystna, jak obiecywał nam sprzedawca…
Do Rzeczników Praw Konsunenta wciąż trafiają skargi na przedsiębiorców prowadzących sprzedaż poza lokalem przedsiębiorstwa. Skargi te dotyczą m.in. wyrobów paramedycznych, garnków, urządzeń do gotowania, pościeli oraz sprzedaży energii elektrycznej i usług telekomunikacyjnych. Obecnie toczy się 16 postępowań dot. podmiotów prowadzących sprzedaż bezpośrednią.
Wśród najczęściej kwestionowanych praktyk związanych ze sprzedażą bezpośrednią jest ukrywanie tożsamości przedsiębiorcy i handlowego celu działań. Przykładem mogą być wizyty przedstawicieli dostawców energii i usług telekomunikacyjnych przedstawiających się konsumentom jako reprezentanci dotychczasowych usługodawców, którzy jedynie aktualizują dane abonentów. Podpisując podsuwane przez akwizytorów dokumenty, konsumenci nie zdają sobie sprawy, że właśnie dokonują zmiany usługodawcy. Urząd kwestionuje również nieprzekazywanie konsumentom egzemplarza umowy. Powoduje to, że o zmianie dostawcy usługi klient dowiaduje się dopiero w momencie otrzymania faktury, co uniemożliwia skuteczne odstąpienie od zawartej niekorzystnie umowy. Zgodnie z prawem, każdy przedsiębiorca składający ofertę handlową ma obowiązek poinformować konsumenta o zamiarze zawarcia umowy oraz o podmiocie, w którego imieniu działa. Wprowadzanie w błąd, a nawet niedoinformowanie potencjalnych klientów, jest uznawane za niezgodną z prawem nieuczciwą praktykę rynkową.