Uwaga na nowe oszustwo na Olx!

Serwisy ogłoszeniowe niewątpliwie są idealnym miejscem do polowania na okazje. Ten fakt niestety prócz sprzedawców wykorzystują również oszuści. Chwila nieuwagi może skutkować utratą pieniędzy.

Ogłoszenia, które kusiły wyjątkowo niską ceną w stosunku do wartości oferowanego produktu do tej pory raczej wzbudzały obawę utraty kwoty, jaką za ten produkt (plus opłatę za przesyłkę) mieliśmy zapłacić. Charakterystyczny dla nieuczciwych ofert był brak możliwości wysyłki za pobraniem, lub odbioru osobistego.

Tym razem cyberprzestępcy idą o krok dalej i za pomocą podobnego mechanizmu próbują wyłudzić już nie tylko określoną kwotę za produkt, a wszystkie pieniądze znajdujące się na naszym koncie! Jak podaje serwis wyborcza.pl w tym celu oszuści zamieszczają na portalu Olx ogłoszenia różnego rodzaju produktów w bardzo obniżonych – nawet o 80 proc. – cenach. Oszuści nie upierają się jedynie przy wpłacie na konto, co zwiększa ich wiarygodność i usypia czujność.

Jedynym kosztem, który musi ponieść klient w momencie ,,dokonania zakupu” jest opłata za rzekomą przesyłkę za w wys. 9,99 zł. Za pośrednictwem firmy InPost. I tutaj zaczynają sie kłopoty…W celu dokonania płatności potencjalna ofiara otrzymuje od oszusta link do spreparowanego panelu płatności w Przelewy24. Link prowadzi do fałszywych stron „przelewy24-7.pl” lub na „pajmon.pl”. Strona, która się wyświetla, wygląda identycznie jak prawdziwa strona serwisu Przelewy24.

Aby dokonać ,,przelewu” podobnie jak na prawdziwej stronie serwisu należy wybrać jeden z pięciu dostępnych banków: mBank, PKO BP, WBK, Millennium i Alior. Kliknięcie w odnośnik przekierowuje już na panel płatności danego banku. Tutaj oczywiście strony banków wyglądają identycznie, ale są sfałszowane, a próba zalogowania się do swojego systemu bankowości elektronicznej na tej stronie oznacza ujawnienie swoich danych przestępcom, a w konsekwencji ,,wyczyszczenie” konta.

Co ciekawe fałszywe strony posiadają certyfikat SSL, czyli zielona kłódkę w pasku adresu mająca zapewniać o bezpieczeństwie strony. Zapominamy jednak, że certyfikat ten mogą wykupić również oszuści, gdyż nie wszystkie firmy sprzedające certyfikaty dokładnie weryfikują swoich klientów. Dlatego tak ważne jest kliknięcie w kłódkę i sprawdzenie, czy wyświetlany certyfikat jest aktualny i czy faktycznie należy on do firmy, na stronie której się znajdujemy, oraz zweryfikowany przez wiarygodną firmę certyfikującą.

 

 

.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.