Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, ile osób próbuje cię oszukać w procesie rekrutacji? Jeśli tak, to nie jesteś sam. W dzisiejszych czasach, kiedy coraz więcej pracy przenosi się do internetu, oszuści mają coraz więcej okazji, aby próbować cię podejść. Jako rekruter, muszę być na to wyczulony na każdym etapie.
Uważność na etapie CV
Pamiętam, jak kiedyś otrzymałem CV kandydata, który wyglądał naprawdę imponująco. Miał doświadczenie w branży, odpowiednie wykształcenie i świetne referencje. Wszystko wskazywało na to, że to idealny kandydat. Niestety, moja radość nie trwała długo.
Gdy zacząłem dokładniej przeglądać jego CV, zacząłem zauważać pewne niespójności. Daty zatrudnienia na różnych stanowiskach nie zgadzały się, a opisy obowiązków wydawały się być mocno wyolbrzymione. Zacząłem wątpić w prawdziwość informacji przedstawionych w tym CV.
Postanowiłem zweryfikować dane kandydata. Skontaktowałem się z jego poprzednimi pracodawcami, aby potwierdzić jego doświadczenie. Okazało się, że wiele z tych informacji było znacznie przesadzonych lub wręcz fałszywych. Zamiast 5 lat doświadczenia, miał zaledwie 2 lata, a jego obowiązki były znacznie mniejsze niż te, które opisał w CV.
Badania pokazują, że około 53% kandydatów próbuje w jakiś sposób oszukać na etapie CV. Mogą to być drobne niedokładności, ale czasem są to poważne kłamstwa. Dlatego zawsze wnikliwie analizuję każde CV, sprawdzając wszelkie dane.
Uwaga na etapie rozmowy kwalifikacyjnej
Po zweryfikowaniu CV przechodzimy do kolejnego etapu – rozmowy kwalifikacyjnej. To tutaj kandydaci mają największe pole do popisu, jeśli chodzi o próby wprowadzenia nas w błąd.
Pamiętam, jak kiedyś rozmawiałem z kandydatką, która wydawała się być idealną osobą na to stanowisko. Miała odpowiednie doświadczenie, świetnie wypowiadała się na temat swoich umiejętności i kompetencji. Wydawała się być bardzo pewna siebie.
Jednak podczas rozmowy zacząłem zauważać drobne niezgodności w jej wypowiedziach. Czasem odnosiła się do sytuacji, których nie było w jej CV. Kiedy próbowałem pogłębić niektóre wątki, kandydatka wyraźnie się denerwowała i zaczynała się jąkać.
Badania pokazują, że aż 47% kandydatów próbuje oszukiwać podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Mogą to być drobne niedokładności, ale czasem są to poważne kłamstwa lub próby odwrócenia uwagi.
Dlatego zawsze staram się dokładnie sprawdzać spójność odpowiedzi kandydatów, a także bacznie obserwować ich zachowanie. Jeśli coś wydaje mi się podejrzane, nie mam problemu z przerwaniem rozmowy i wyjaśnieniem wątpliwości.
Weryfikacja referencji
Kolejnym ważnym etapem jest weryfikacja referencji. To tutaj kandydaci mają duże pole do popisu, jeśli chodzi o próby wprowadzenia nas w błąd.
Pamiętam, jak kiedyś zadzwoniłem do jednej z referencji kandydata, który wydawał się być idealnym pasującym do naszej oferty. Osoba, z którą rozmawiałem, zachwycała się kandydatem, podkreślając jego świetne umiejętności i zaangażowanie. Wszystko wskazywało na to, że to doskonały wybór.
Niestety, gdy zacząłem dokładniej analizować informacje, które uzyskałem, zacząłem mieć wątpliwości. Coś mi nie pasowało w tej rozmowie. Postanowiłem zweryfikować te dane z innymi źródłami.
Okazało się, że referent, z którym rozmawiałem, był bliskim znajomym kandydata, a nie jego przełożonym, jak sugerowało CV. Prawdopodobnie chciał pomóc swojemu znajomemu w zdobyciu pracy, nawet kosztem prawdy.
Badania pokazują, że aż 34% kandydatów próbuje oszukiwać na etapie weryfikacji referencji. Mogą to być drobne niedokładności, ale czasem są to poważne kłamstwa.
Dlatego zawsze staram się dokładnie weryfikować źródło referencji, a także uważnie analizować ich treść. Jeśli coś wydaje mi się podejrzane, nie mam problemu z pogłębieniem weryfikacji lub odrzuceniem kandydata.
Weryfikacja dokumentów
Ostatnim etapem, na którym kandydaci mogą próbować nas oszukać, jest weryfikacja dokumentów. Pamiętam, jak kiedyś otrzymałem od kandydata kopie dyplomów i certyfikatów, które wyglądały na w pełni autentyczne.
Jednak, gdy zacząłem dokładniej je analizować, zacząłem mieć pewne wątpliwości. Niektóre z nich wyglądały na lekko przesadzone lub niecodzienne. Postanowiłem to sprawdzić.
Skontaktowałem się z instytucjami, które miały wystawić te dokumenty. Okazało się, że część z nich była całkowicie sfałszowana, a inne zawierały poważne niedokładności.
Badania pokazują, że aż 29% kandydatów próbuje oszukiwać na etapie weryfikacji dokumentów. Mogą to być drobne niedokładności, ale czasem są to poważne fałszerstwa.
Dlatego zawsze staram się dokładnie weryfikować autentyczność dokumentów przedstawianych przez kandydatów. Jeśli coś wydaje mi się podejrzane, nie mam problemu z pogłębieniem weryfikacji lub odrzuceniem kandydata.
Podsumowanie
Jak widzisz, proces rekrutacji to prawdziwa minowe pole, jeśli chodzi o próby oszukiwania ze strony kandydatów. Na każdym etapie muszę być czujny i dokładnie weryfikować informacje, aby uniknąć wpadnięcia w pułapkę.
Pamiętaj, że jako rekruter mam obowiązek dbać o to, aby nasza firma była chroniona przed nieuczcinymi praktykami. Dlatego nigdy nie odpuszczam i zawsze staram się być o krok przed kandydatami, którzy mogą próbować mnie nabrać.
Mam nadzieję, że ten artykuł otworzył ci oczy na skalę problemu oszustw w procesie rekrutacji. Teraz wiesz, na co powinieneś zwracać uwagę, jeśli kiedyś będziesz poszukiwać pracy. Bądź czujny i nigdy nie ustawaj w dążeniu do prawdy!
