Ukryte pułapki w kampaniach reklamowych – co trzeba wiedzieć?

Ukryte pułapki w kampaniach reklamowych – co trzeba wiedzieć?

Ukryty świat reklamy online: Poznaj niebezpieczne sidła, na które możesz wpaść!

Och, gdybyście tylko wiedzieli, co ja wiem o niebezpieczeństwach kryjących się w świecie reklamy online. Jako ktoś, kto ma za sobą lata doświadczeń w tej branży, mogę śmiało powiedzieć, że to prawdziwa dżungla pełna zastawionych pułapek. Ale nie martwcie się, dzisiaj zabiorę was za rękę i pokażę, gdzie czyha największe ryzyko, abyście mogli uniknąć przykrych niespodzianek.

Od danych po prawa autorskie – pułapki, na które musisz uważać

Zacznijmy od samego serca każdej kampanii reklamowej – danych użytkowników. Wielu moich klientów z agencji reklamowych nie zdaje sobie sprawy, że kiedy prowadzą kampanie w mediach społecznościowych, często mają dostęp do naprawdę wrażliwych informacji o ludziach. Ktoś polubił post, ktoś skomentował, ktoś wypełnił formularz – i nagle masz cały zbiór danych na wyciągnięcie ręki. Owszem, może Cię to interesować tylko zbiorczo, ale pamiętaj, że w takiej sytuacji Twoja agencja będzie najprawdopodobniej podmiotem przetwarzającym dane osobowe. A to oznacza, że musisz spełnić cały szereg obowiązków narzuconych przez RODO. Przygotowanie umowy powierzenia przetwarzania danych czy też dopełnienie obowiązku informacyjnego wobec użytkowników to tylko nieliczne z nich. Lepiej mieć to z głowy, zanim ktoś postawi Ci zarzut.

A co z kwestią praw autorskich? Często widzę, jak agencje reklamowe, zwłaszcza w social mediach, beztrosko kopiują i wykorzystują różne obrazki, memy czy treści. Tymczasem samo to, że coś krąży po Internecie, wcale nie oznacza, że nikomu nie przysługują do tego prawa. Zanim opublikujesz jakiś post, dobrze się zastanów, czy na pewno masz do tego pełne uprawnienia. W przeciwnym razie możesz stanąć przed przykrymi konsekwencjami.

Gdy reklama staje się grą hazardową – jak nie dać się nabrać

A co powiecie na to, że organizując jakiś konkurs czy loterię, możecie całkiem nieświadomie stworzyć grę hazardową? Brzmi jak coś z pogranicza science fiction, prawda? A jednak. Jeśli nagroda ma przypaść np. co setnej osobie wysyłającej maila, to dość łatwo może to zostać uznane za grę losową. Oczywiście, na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to zwykły konkurs na najlepsze hasło, gdzie zwycięzca będzie wyłoniony przez komisję. Ale uważajcie, bo wprowadzenie nawet drobnej dozy losowości może skutkować koniecznością uzyskania specjalnego zezwolenia.

Regulaminy platform to nie fanaberia – poznaj ograniczenia i unikaj kłopotów

Pamiętacie, jak kiedyś wydawało się, że w Internecie można zrobić praktycznie wszystko? Cóż, te czasy dawno minęły. Większość platform społecznościowych ma swoje regulaminy, zasady i ograniczenia, których trzeba bezwzględnie przestrzegać. Czy wiedzieliście, że na Facebooku zabronione są teksty zawierające odniesienia do cech osobowych czy cech odbiorców? A że reklamy nie mogą zniechęcać ludzi do szczepień? To tylko dwa przykłady z długiej listy wytycznych, które koniecznie musicie znać, zanim puszczanie kampanii na danych platformach.

I nie myślcie, że te ograniczenia dotyczą wyłącznie social mediów. Przepisy prawa reklamy są znacznie szersze i zawierają wiele nieostrych sformułowań, otwierających pole do swobodnej interpretacji. Zakaz reklamy „odwołującej się do uczuć klientów przez wywoływanie lęku” to doskonały przykład takiego przepisu. Dlatego w każdym przypadku trzeba uważać, żeby nie przekroczyć pewnych granic.

Influencerzy i ukryta reklama – jak nie dać się zmanipulować

A skoro już przy social mediach jesteśmy, to nie mogę pominąć tematu influencerów. Och, oni to dopiero prawdziwe mistrzostwo ukrytej reklamy! Zlecenie influencerowi subtelnego, odpłatnego marketingu może w rzeczywistości okazać się niedozwoloną kryptoreklamą. I choć wielu ludzi wciąż ma przeświadczenie, że w Internecie można więcej, to niestety nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności. Influencerzy, copywriterzy, a nawet zwykli użytkownicy mogą ponieść konsekwencje za naruszenie czyjichś dóbr osobistych. Dlatego zanim cokolwiek opublikujecie, dobrze się zastanówcie, czy aby na pewno nie przekraczacie pewnych granic.

Social media to nie bezpański teren – pamiętaj o umowach i regulacjach

Na koniec chciałbym poruszyć jeszcze jedną kwestię, która może wydawać się oczywista, ale w praktyce jest często pomijana. Social media to nie bezpański teren, gdzie nie obowiązują żadne przepisy. Owszem, może się wydawać, że skoro właścicielami platform są globalne korporacje z siedzibą za oceanem, to nie warto przejmować się jakimiś regulacjami. Ale to błędne myślenie. Umowy są zawierane chociażby poprzez akceptację regulaminu, a reklama ma te same ograniczenia co reklama tradycyjna. Pamiętajcie, że skopiowanie mema może stanowić naruszenie praw autorskich, a naruszenie dóbr osobistych wiązać się z obowiązkiem zapłaty odszkodowania. Nie dajcie się nabrać na pozorną bezkarność Internetu.

Wniosek: Reklamowy gąszcz pełen niebezpieczeństw

Podsumowując, świat reklamy online to prawdziwa dżungla, pełna ukrytych pułapek, na które musicie uważać. Od kwestii danych osobowych i praw autorskich, przez niebezpieczeństwo stworzenia nielegalnej gry hazardowej, aż po nieuczciwe praktyki influencerów – to wszystko może was zaskoczyć i przysporzyć sporych problemów. Dlatego, zanim puszczenie swojej kolejnej kampanii reklamowej, koniecznie przeanalizujcie każdy element pod kątem możliwych ryzyk. Lepiej dmuchać na zimne i uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek. A jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, nie bójcie się poprosić o pomoc prawnika – to może okazać się kluczowe dla powodzenia Waszego przedsięwzięcia.

Scroll to Top