Uwaga na Te Produkty: Oszustwa w Reklamach Środków Odchudzających

Uwaga na Te Produkty: Oszustwa w Reklamach Środków Odchudzających

Uwaga na Te Produkty: Oszustwa w Reklamach Środków Odchudzających

Uważaj na Sztuczki Oszustów – Nie daj się nabrać na Fałszywe Reklamy Środków Odchudzających

Nie wiem, czy kiedykolwiek spotkałeś się z taką sytuacją, ale nic nie jest bardziej frustrujące niż odkrycie, że zostałeś oszukany przez niechlujnych sprzedawców próbujących Cię naciągnąć na kupno nieskutecznego lub wręcz szkodliwego produktu. Niestety, ten problem dotyczy szczególnie branży suplementów diety i środków odchudzających. Ciągle natykam się na oszukańcze reklamy, które wykorzystują wizerunki znanych osób bez ich zgody, serwują fałszywe informacje oraz bezprawnie przypisują swym produktom właściwości, których w rzeczywistości nie posiadają.

Agnieszka Chylińska i prof. Krzysztof Bielecki padli ofiarą kradzieży wizerunku

Nie tak dawno byłem oburzony, gdy dowiedziałem się, że znane osoby takie jak Agnieszka Chylińska i prof. Krzysztof Bielecki stały się ofiarami oszustów wykorzystujących ich wizerunek w reklamach nielegalnych suplementów diety. Agnieszka Chylińska wprost określiła to jako „kradzież wizerunku”, a prof. Bielecki był oburzony, że w jego usta zostały włożone fałszywe teksty na temat chorób serca i sprzedaży niesprawdzonych środków leczniczych. Jak sam powiedział, „to jest absolutna nieuczciwość”.

Oszuści wykorzystują wizerunek znanych twarzy, by uwiarygodnić swoje produkty

Niestety, takie przypadki kradzieży wizerunku znanych osób to tylko wierzchołek góry lodowej. Oszuści coraz częściej sięgają po ten niecny chwyt, by uwiarygodnić swoje podejrzane produkty. Wystarczy, że wstawią fotomontaż znanej postaci w reklamie, by przekonać potencjalnych klientów, że dany suplement jest bezpieczny i skuteczny. Często podszywaję się również pod autorytet lekarzy i ekspertów, podając ich nazwiska i specjalizacje, by wzbudzić zaufanie konsumentów.

Ewa Drzyzga również padła ofiarą oszustów

Jedną z ofiar takich praktyk była także dziennikarka Ewa Drzyzga. Wielokrotnie wykorzystywano jej zdjęcia, by stworzyć sfałszowaną reklamę rzekomo działających środków na odchudzanie. Drzyzga opowiadała, że oszuści nawet odcięli jej głowę z jednego zdjęcia i wkleili w postać innej osoby pracującej w konkurencyjnym programie śniadaniowym.

Oszuści wykorzystują luki w prawie

Jak widać, tego typu praktyki są niestety bardzo powszechne. Oszuści świetnie znają lukę prawną, która pozwala im na wykorzystywanie wizerunków znanych osób bez ich zgody. Choć w Polsce obowiązuje zakaz reklamowania wyrobów medycznych przez lekarzy lub inne osoby wykonujące zawody medyczne, to niestety nie ma wyraźnych przepisów regulujących wykorzystywanie wizerunku celebrytów w reklamach suplementów diety.

Sanepid nie może odmówić rejestracji preparatu, nawet jeśli budzi on wątpliwości

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja, jeśli chodzi o samą kontrolę nad bezpieczeństwem i składem tych preparatów. Okazuje się, że Główny Inspektorat Sanitarny nie ma realnej możliwości odmówienia wpisania danego suplementu do rejestru, nawet jeśli budzą one jego poważne wątpliwości. Jak tłumaczy rzecznik GIS, Szymon Cienki: „Sanepid nie bada składu specyfiku i nie może odmówić wpisania preparatu do rejestru, jeśli zgłoszenie zawiera wszystkie wymagane dane”. Oznacza to, że nieskuteczne lub wręcz szkodliwe suplementy mogą legalnie trafić na rynek, dopóki nie zostaną zgłoszone poważne problemy z ich używaniem.

Trudno ustalić producentów i dystrybutorów nielegalnych produktów

Jeszcze bardziej frustrujące jest to, że nawet gdy dojdzie do wykrycia nielegalnej reklamy, okazuje się bardzo trudno ustalić, kto stoi za produkcją i dystrybucją tych nielegalnych suplementów. W przypadku prof. Bieleckiego, prokuratura umorzyła śledztwo, ponieważ profil na Facebooku wykorzystujący jego wizerunek był już nieaktywny, a ustalenie sprawców okazało się niemożliwe. Podobnie dzieje się w wielu innych sprawach – oszuści znikają bez śladu, a służby są bezradne.

Jak rozpoznać oszukańczą reklamę suplementu diety?

Biorąc pod uwagę skalę problemu, ważne jest, byśmy nauczyli się rozpoznawać oszukańcze reklamy suplementów diety. Oto na co warto zwrócić uwagę:

  • Nieznane strony internetowe – Jeśli reklama przekierowuje nas na stronę z nieznaną lub obcobrzmiącą nazwą, to może to być sygnał ostrzegawczy.
  • Numery telefonów z zagranicznych kierunkowych – Numery zaczynające się od obcych kierunkowych często wskazują na zagranicznych dystrybutorów.
  • Brak polskiej wersji strony – Strony wyłącznie w obcych językach mogą sugerować, że produkt nie jest przeznaczony na polski rynek.
  • Brak informacji o składzie i producencie – Legalne suplementy muszą zawierać pełne dane na temat składu i producenta.

Nie daj się nabrać na fałszywe obietnice

Pamiętajmy, że skuteczne i bezpieczne środki odchudzające to nie cuda, a efekt zdrowego stylu życia i prawidłowej diety. Wszelkie reklamy obiecujące szybkie i spektakularne rezultaty bez wysiłku powinny wzbudzać nasz zdrowy sceptycyzm. Jak skomentowała Katarzyna Skrzynecka: „Nie ma tabletek, które zrobią to za nas”. Nie dajmy się zwieść obietnicom, za którymi nie stoi rzetelna wiedza i badania.

Wspólnie walczmy z nieuczciwymi praktykami

Podsumowując, problem oszustw w reklamach środków odchudzających jest naprawdę poważny. Mimo że ofiarami padają także znane osoby, a służby starają się z tym walczyć, to wciąż jest wiele luk prawnych, które pozwalają nieuczciwym sprzedawcom na takie praktyki. Dlatego ważne jest, byśmy sami nauczyli się rozpoznawać takie fałszywe reklamy i nie dali się nabrać na puste obietnice. Tylko wspólnie możemy skutecznie walczyć z tą plagą i chronić siebie oraz innych przed niebezpiecznymi konsekwencjami stosowania nieskutecznych i szkodliwych suplementów. Bądźmy czujni i uważajmy na to, co reklamują w Internecie!

Scroll to Top