Fałszywe faktury – jak je wykryć i uniknąć?
Niechciane gości, czyli jak nie wpaść w pułapkę oszustów
Kopię faktury w mailu? Dziwne, przecież nic nie zamawiałem. Ale zaraz, zaraz – nadawca faktycznie wygląda na znajomą firmę. Cóż, pewnie to jakiś nieoczekiwany zakup. Klikam w link, żeby sprawdzić co tam się dzieje… i wpadam w pułapkę. Nagle moje konto bankowe świeci pustkami, a ja sam jestem o krok od załamania nerwowego. Brzmi znajomo? Niestety, to nieprzyjemna rzeczywistość, z którą mierzy się coraz więcej z nas.
Fałszywe faktury to jedno z najczęstszych oszustw, na jakie narażeni są przedsiębiorcy i klienci indywidualni. Hakerzy i naciągacze nieustannie wymyślają nowe sposoby, by nas oszukać i okraść. Dlatego tak ważne jest, byśmy nauczyli się rozpoznawać próby wyłudzenia i wiedzieli, jak się przed nimi chronić. W końcu lepiej dmuchać na zimne, niż żałować później utraty ciężko zarobionych pieniędzy, prawda?
Poznaj schematy działania oszustów
Najczęstszą metodą jest wysyłanie fałszywych faktur e-mailem. Oszuści podszywają się pod znane firmy i wysyłają wiadomości, które wyglądają jak standardowe powiadomienia o niezapłaconych rachunkach. Często zawierają one link lub załącznik, po kliknięciu których trafiamy na stronę wyłudzającą nasze dane lub zostaje zainstalowane złośliwe oprogramowanie.
Innym sposobem jest rozsyłanie SMS-ów z informacją o rzekomym niedopłaconym rachunku. Przykładowo: „Witam, mamy problem z Pańską ostatnią fakturą. Prosimy o natychmiastową wpłatę 250 zł na poniższy numer konta”. Dołączony numer konta, oczywiście, nie należy do tej firmy.
Oszuści sięgają też po klasyczne telefony. Podszywają się pod pracowników banków, firm kurierskich czy instytucji państwowych i w ten sposób próbują wyłudzić nasze dane. Często straszą nas rzekomymi długami lub problemami z kontem, by skłonić do ujawnienia poufnych informacji.
Coraz częściej oszuści wykorzystują także media społecznościowe. Podszywają się pod znajomych i wysyłają linki do niebezpiecznych stron, podszywając się np. pod serwisy z darmowymi produktami czy usługami.
Jak rozpoznać fałszywą fakturę?
Przede wszystkim zwróć uwagę na dane nadawcy. Czy adres e-mail lub numer telefonu jest zgodny z faktycznymi danymi kontaktowymi tej firmy? Jeśli nie, to najprawdopodobniej masz do czynienia z próbą oszustwa.
Przyjrzyj się także samej treści wiadomości. Czy występują w niej błędy ortograficzne lub stylistyczne? Czy brzmienie jest nieco nienaturalne i niespójne z tym, czego zwykle możesz się spodziewać od danej firmy? Jeśli tak, to kolejny sygnał ostrzegawczy.
Uważnie sprawdź również załączniki lub linki. Nawet jeśli sama treść wiadomości wydaje się wiarygodna, kliknięcie w podejrzany link może skutkować wyciekiem danych lub zainfekowaniem urządzenia złośliwym oprogramowaniem. Zamiast tego skopiuj adres URL i sprawdź go w przeglądarce – porównaj z oficjalną stroną firmy.
I pamiętaj: żadna wiarygodna firma nigdy nie będzie domagać się od ciebie haseł, numerów kart kredytowych czy innych poufnych danych przez e-mail lub telefon. Jeśli ktoś o to prosi, z pewnością jest to oszust.
Co zrobić, gdy wpadniesz w pułapkę?
Niestety, czasem mimo naszych starań wpadniemy w sidła naciągaczy. Co wtedy zrobić?
Przede wszystkim nie wpadaj w panikę. Zachowaj spokój i jak najszybciej zablokuj swoje konto bankowe. Skontaktuj się z bankiem i zgłoś próbę wyłudzenia. Banki mają specjalne procedury na takie przypadki i powinny móc zablokować transakcje i odzyskać skradzione środki.
Następnie zgłoś sprawę na policję. Oszustwo to przestępstwo, a im więcej osób to zgłosi, tym większa szansa, że sprawcy zostaną złapani.
Jeśli doszło do wycieku twoich danych osobowych lub poufnych informacji, skontaktuj się także z odpowiednimi instytucjami, np. biurem informacji kredytowej, by zapobiec dalszym nadużyciom.
Na koniec – poinformuj znajomych i rodzinę o zaistniałej sytuacji. Może to uchronić ich przed podobnym incydentem w przyszłości.
Nie daj się nabrać – kilka dodatkowych rad
Oprócz uważnego sprawdzania faktur i wiadomości, oto kilka innych sposobów, by ustrzec się przed oszustwami:
- Nigdy nie klikaj linków ani nie otwieraj załączników w wiadomościach od nieznanych nadawców. Zamiast tego skopiuj adres URL i sprawdź go ręcznie w przeglądarce.
- Aktualizuj regularnie swoje oprogramowanie antywirusowe i uważaj przy pobieraniu plików z Internetu.
- Korzystaj tylko z zaufanych stron internetowych, szczególnie przy dokonywaniu płatności online.
- Uważaj na podejrzane wiadomości na portalach społecznościowych, nawet jeśli wydają się pochodzić od znajomych.
- Regularnie sprawdzaj historię swoich transakcji bankowych.
Pamiętaj też, by zawsze ufać swojej intuicji. Jeśli coś wydaje ci się podejrzane, lepiej dmuchnąć na zimne. Lepiej stracić chwilę i zweryfikować informacje, niż żałować utraty pieniędzy.
A jeśli mimo wszystko padniesz ofiarą oszustwa, nie rezygnuj. Zgłoś sprawę właściwym organom i postaraj się odzyskać swoje pieniądze. Nie pozwól, by naciągacze cię złamali!
Stop-oszustom.pl to serwis, który powstał, by pomagać ofiarom wyłudzeń i chronić przed nimi innych. Znajdziesz tam porady ekspertów, a w razie potrzeby możesz liczyć na profesjonalną pomoc prawną.