Czy udostępniasz zbyt dużo w sieci?
Cześć! Zastanawiałeś się kiedyś, jak wiele informacji o sobie udostępniasz w mediach społecznościowych? Muszę Ci powiedzieć, że to naprawdę poważny problem, który może mieć dalekosiężne konsekwencje. Jako ktoś, kto jest głęboko zaangażowany w tematykę cyberbezpieczeństwa, chcę Ci pomóc zrozumieć, jak ważne jest odpowiedzialne korzystanie z portali społecznościowych.
Na początku przypomnę Ci, że według raportu Digital 2020 July Global Statshot opublikowanego przez We Are Social i Hootsuite, ponad połowa światowej populacji, czyli 3,96 miliarda osób, aktywnie korzysta z różnych platform społecznościowych. To ogromna liczba, która wciąż rośnie – w ciągu ostatniego roku wzrosła aż o 10,5%. Co więcej, aż 43% respondentów przyznało, że pandemia spowodowała, że znacznie częściej korzystają z mediów społecznościowych. Jasne, że te platformy stały się nieodłączną częścią naszego życia, ale czy zdajemy sobie sprawę z zagrożeń, jakie za sobą niosą?
Jak wiele o sobie udostępniasz?
Kiedy rejestrujesz się na jakimś portalu społecznościowym, zazwyczaj musisz podać takie dane, jak imię, nazwisko, datę urodzenia, adres zamieszkania, numer telefonu czy adres e-mail. Często uzupełniasz też informacje o swoich zainteresowaniach, wykształceniu, miejscu pracy i relacjach z innymi użytkownikami. A to dopiero początek. Potem chętnie publikujesz zdjęcia, posty z życia codziennego, informacje o podróżach, komentujesz wpisy innych osób, dołączasz do różnych grup tematycznych.
Pamiętaj, że te wszystkie dane, które w mniejszym lub większym stopniu dobrowolnie udostępniasz, są skrzętnie gromadzone w bazach portali społecznościowych. To ogromne ilości informacji, które mogą być wykorzystywane nie tylko w celach marketingowych, ale też stanowią atrakcyjny łup dla cyberprzestępców. Według raportu Głównego Urzędu Statystycznego „Jak korzystamy z Internetu 2019”, odwiedzanie serwisów społecznościowych jest trzecią najczęstszą czynnością związaną z użytkowaniem Internetu w życiu prywatnym, zaraz po wyszukiwaniu informacji o towarach lub usługach i po korzystaniu z poczty elektronicznej. Oznacza to, że większość z nas spędza na tych platformach mnóstwo czasu i dzieli się tam sporą ilością danych.
Czego o Tobie jeszcze nie wiesz?
Okazuje się, że portale społecznościowe zbierają również dane, o których istnieniu nawet nie mamy pojęcia. Do tej kategorii zaliczają się na przykład informacje takie jak adres IP, z jakiego logujemy się na daną platformę, dane o używanym urządzeniu (rodzaj, marka, model), system operacyjny, wyszukiwane treści, odwiedzane strony, klikane reklamy, informacje z kalendarza, zapisane kontakty, numery telefonów i adresy e-mail, zdjęcia i filmy przechowywane w smartfonie lub chmurze, a nawet treści z notatnika, w tym zapisane hasła. Tak naprawdę każdy nasz ruch w sieci jest skrupulatnie monitorowany.
Wszystkie te informacje to cenna wiedza, którą właściciele portali społecznościowych chętnie wykorzystują do zwiększania skuteczności kierowanych do nas działań marketingowych. Przyznać muszę, że to dość przerażająca perspektywa. Zastanawiasz się pewnie, czy naprawdę jesteśmy aż tak bardzo inwigilowani? Niestety tak, a wszystkie te dane są skrzętnie gromadzone w bazach portali, o czym informuje nas polityka prywatności, którą zazwyczaj pobieżnie akceptujemy, zakładając konto.
Polityka prywatności – czy warto się z nią zapoznać?
Tak, warto poświęcić chwilę, by dokładnie przeczytać politykę prywatności danego portalu społecznościowego. To właśnie w niej znajdziemy informacje o tym, w jaki sposób administratorzy zobowiązują się chronić naszą prywatność oraz w jakich celach będą wykorzystywać nasze dane. Bardzo często okazuje się, że mogą one być przetwarzane w celach komercyjnych lub udostępniane innym firmom. Niestety mało kto zwraca na to uwagę, akceptując regulamin.
Warto pamiętać, że polityki prywatności mogą również ulegać zmianom, dlatego warto od czasu do czasu do nich zajrzeć. Jeśli nie akceptujemy nowych warunków, zawsze możemy zamknąć swoje konto na danej platformie. Oczywiście nie zawsze jest to łatwe, bo media społecznościowe mają tendencję do zatrzymywania nas na swoich stronach, oferując coraz to nowe funkcje i możliwości.
Cyfrowy ślad – jak go minimalizować?
Świadomi zagrożeń związanych z nadmiernym udostępnianiem danych w mediach społecznościowych, powinniśmy zastanowić się, co możemy zrobić, aby lepiej chronić naszą prywatność. Po pierwsze, warto ograniczyć liczbę postów, zdjęć i informacji, które publikujemy online. Pamiętajmy, że „co raz zostaje wrzucone do Internetu, zostaje tam na zawsze”.
Dobrym rozwiązaniem jest również ustawienie odpowiednich ustawień prywatności na naszych kontach, tak aby ograniczyć grono osób, które mogą przeglądać nasze treści. Warto również rozważyć usunięcie kont na tych portalach, z których rzadko korzystamy. Dzięki temu zmniejszymy cyfrowy ślad, jaki pozostawiamy w sieci.
Nie możemy też zapominać, że aktywność w social mediach stanowi zagrożenie nie tylko dla naszej prywatności, ale również dla prywatności firmowych danych. Logując się do profili ze służbowego sprzętu i prowadząc komunikację biznesową na portalach społecznościowych, narażamy na ryzyko również dane organizacji, w której pracujemy. To dlatego przedsiębiorcom zdecydowanie zaleca się wdrożenie pełnego systemu zarządzania bezpieczeństwem informacji, zgodnie z normą ISO 27001, oraz podejmowanie działań profilaktycznych, takich jak organizacja szkoleń z zakresu bezpieczeństwa informacji czy szkoleń uświadamiających dla pracowników.
Jak unikać zagrożeń?
Pamiętajmy, że poprzez nasze działania w mediach społecznościowych zwiększamy prawdopodobieństwo udanych ataków cyberprzestępców na nas, naszą firmę czy organizację, w której pracujemy. Mowa tu między innymi o atakach związanych ze złośliwym oprogramowaniem ransomware, atakach phishingowych czy vishingowych.
Aby uniknąć takich przykrych konsekwencji, powinniśmy działać bardzo świadomie i wnikliwie analizować to, czym dzielimy się w sieci. Warto również zapoznać się z wskazówkami dotyczącymi bezpieczeństwa w Internecie i stosować się do nich w codziennym korzystaniu z portali społecznościowych.
Pamiętaj też, że choć media społecznościowe stały się nieodłączną częścią naszego życia, musimy nauczyć się korzystać z nich w odpowiedzialny sposób. Tylko wtedy będziemy mogli cieszyć się korzyściami, jakie one oferują, nie narażając się na niebezpieczeństwa związane z nadmiernym udostępnianiem danych.
Mam nadzieję, że ten artykuł pomógł Ci zrozumieć, jak ważne jest świadome korzystanie z mediów społecznościowych. Bądź ostrożny i pamiętaj – to, co raz wrzucisz do Internetu, zostanie tam na zawsze.