Jako osoba odpowiedzialna za cyberbezpieczeństwo w mojej organizacji, jestem nieustannie zaniepokojony rosnącą liczbą zagrożeń, z którymi musimy się mierzyć. Szczególnym wyzwaniem okazała się pandemia COVID-19, która zmusiła wielu pracowników do przejścia na pracę zdalną. Choć dało to wiele korzyści, takich jak większa elastyczność i oszczędność czasu, niestety niosło ze sobą również poważne ryzyka związane z cyberbezpieczeństwem.
Ataki hakerskie i wyłudzanie informacji – nadal poważne zagrożenia
Zgodnie z raportem Agencji UE ds. Cyberbezpieczeństwa ENISA, do najważniejszych cyberzagrożeń należą obecnie złośliwe oprogramowanie, ataki hakerskie i wyłudzanie informacji. Te formy ataków są szczególnie niebezpieczne dla organizacji, które mają pracowników rozproszonych po domach, korzystających z mniej zabezpieczonych sieci.
Widziałem wiele przerażających przykładów tego typu ataków. Pamiętam choćby przypadek okręgu straży pożarnej w mieście Bluffton, Karolina Południowa, gdzie hakerzy zablokowali serwery, szyfrując wszystkie dokumenty i pliki. Żądali okupu, grożąc zniszczeniem danych. Na szczęście udało się odzyskać informacje, ale strata czasu i nerwów była ogromna.
Innym przykładem jest atak ransomware na policję i straż pożarną w Riverside, Kalifornia. Hakerzy zablokowali poufne dane, w tym raporty i akta. Choć tym razem straty były mniejsze, to i tak musiano ręcznie wprowadzać utracone informacje.
Zagrożenia dla systemów ratowniczo-gaśniczych
Ale ataki hakerskie to nie jedyne ryzyko. Cyberbezpieczeństwo jest także kluczowe dla niezawodności systemów przeciwpożarowych i ratowniczych, które polegają na coraz bardziej zaawansowanych rozwiązaniach teleinformatycznych.
Systemy Wspomagania Decyzji Państwowej Straży Pożarnej (SWD PSP), Platforma Lokalizacyjno-Informacyjna z Centralną Bazą Danych (PLI CBD) czy Centralny Punkt Systemu Centrów Powiadamiania Ratunkowego (CPSCPR) – to tylko kilka z kluczowych systemów, które muszą być chronione przed cyberatakami. Wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby hakerzy sparaliżowali te systemy w trakcie poważnej akcji ratowniczej.
Według raportu Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, główne zagrożenia dla systemów przeciwpożarowych to nie tylko ataki hakerskie, ale także złośliwe oprogramowanie i wyłudzanie informacji. Wciąż muszą nad nimi pracować specjaliści, aby zapewnić najwyższy poziom ochrony.
Higiena cyberbezpieczeństwa – kluczem do obrony
Wobec tych wyzwań, higiena cyberbezpieczeństwa staje się kluczem do ochrony naszych organizacji. Podobnie jak higiena osobista dla człowieka, aktualizacje haseł i poprawki oprogramowania mają kluczowe znaczenie dla zapobiegania utracie danych, naruszeniom lub kradzieży tożsamości.
Standardowa lista kontrolna higieny cyberbezpieczeństwa powinna obejmować takie elementy, jak:
- Szkolenie pracowników w zakresie świadomości bezpieczeństwa i wymaganie ich udziału
- Stworzenie silnych, unikalnych haseł do kluczowych systemów i regularną zmianę ich
- Instalowanie aktualizacji zabezpieczeń systemów i oprogramowania tak szybko, jak to możliwe
- Korzystanie z uwierzytelniania dwuskładnikowego tam, gdzie jest to możliwe
- Ograniczenie dostępu do wrażliwych danych tylko do osób, które go potrzebują
- Regularne tworzenie kopii zapasowych kluczowych danych i systemów
Ważne jest też, aby te zasady higieny cyberbezpieczeństwa przenieść również do naszych domów. Wielu z nas pracuje teraz zdalnie, a to oznacza, że nasza prywatna sieć domowa stała się częścią infrastruktury firmowej. Musimy być równie czujni w tej przestrzeni, co w biurze.
Wyzwania pracy zdalnej
Pandemia COVID-19 gwałtownie przyspieszyła przejście na pracę zdalną, co okazało się prawdziwym wyzwaniem dla zespołów IT zajmujących się cyberbezpieczeństwem. Zapewnienie bezpieczeństwa danych wrażliwych w bardzo rozszerzonych granicach organizacji – w domach każdego pracownika – było niezwykle trudne.
Niektóre z kluczowych zaleceń dotyczących zabezpieczeń pracownika zdalnego to:
- Korzystanie z bezpiecznego połączenia VPN zamiast otwartej sieci WiFi
- Aktualizowanie oprogramowania i systemów operacyjnych na bieżąco
- Unikanie korzystania z niezabezpieczonych urządzeń do pracy zdalnej
- Zachowanie ostrożności przy otwieraniu maili i załączników, szczególnie od nieznanych nadawców
- Regularne tworzenie kopii zapasowych danych przechowywanych lokalnie
Ważne jest również, aby chronić prywatność i poufność danych przetwarzanych w ramach pracy zdalnej. Nowe przepisy, takie jak RODO, wymagają zapewnienia konkretnych praw pracowników w tym zakresie. Firmy muszą zadbać, by cyfrowe ślady były usuwane, a dane przechowywane zgodnie z zasadami.
Inwestycja w świadomość – kluczem do sukcesu
Podsumowując, cyberbezpieczeństwo pracowników zdalnych to niezwykle ważne, ale również złożone wyzwanie. Aby je skutecznie zwalczać, potrzebujemy całościowego podejścia, obejmującego zarówno technologię, jak i czynnik ludzki.
Inwestycja w podnoszenie świadomości pracowników w zakresie zagrożeń i dobrych praktyk cyberbezpieczeństwa jest kluczowa. Ale nie może to być zwykłe szkolenie – musi to być angażująca i interaktywna forma edukacji, która motywuje ludzi do zmiany zachowań.
Jednym z takich przykładów jest strona internetowa 'Stop Oszustom’, która w atrakcyjny sposób uczy, jak rozpoznawać i chronić się przed różnymi formami oszustw internetowych. Takie inicjatywy są bezcenne w budowaniu świadomości i odpowiedzialności każdego pracownika za cyberbezpieczeństwo organizacji.
Ponadto, organizacje powinny regularnie oceniać ryzyko i luki w swoich systemach, współpracując z ekspertami w dziedzinie cyberbezpieczeństwa. Tylko wtedy będą mogły skutecznie wdrażać odpowiednie środki zaradcze i nadążać za ewoluującymi zagrożeniami.
Walka z cyberzagrożeniami to prawdziwe wyzwanie, ale jestem przekonany, że połączenie odpowiedniej technologii, polityk i szkoleń pozwoli nam na stworzenie bezpiecznego środowiska pracy zdalnej. To inwestycja, która się zwróci, chroniąc naszą organizację i pracowników przed niebezpiecznymi konsekwencjami ataków hakerskich.