W dzisiejszym cyfrowym świecie, gdzie większość transakcji odbywa się online, ryzyko oszustwa staje się coraz bardziej powszechne. Jednym z takich przykładów jest sytuacja związana z platformą „Selfmaker”, która rzekomo oferowała możliwość inwestycji w tokeny. Przed podjęciem decyzji o jakiejkolwiek inwestycji, niezwykle ważne jest, aby dokładnie przeanalizować wszystkie aspekty związane z daną ofertą i zweryfikować wiarygodność firmy.
Wątpliwości wokół Selfmaker
Gdy przyglądamy się bliżej ofercie Selfmaker, od razu nasuwają się pewne wątpliwości. Zgodnie z dostępnymi informacjami, firma ta ma swoją siedzibę w Dubaju, a wszystkie dokumenty związane z emisją tokenów zostały sporządzone wyłącznie w języku angielskim. Ten fakt powinien wzbudzić zaniepokojenie potencjalnych inwestorów, szczególnie że zgodnie z polskim prawem, w obrocie z udziałem konsumentów należy używać języka polskiego.
Analiza dokumentów związanych z emisją tokenów Selfmaker wykazała, że praktycznie nie można uzyskać żadnych informacji na temat samej firmy, poza podstawowym adresem i zdjęciem certyfikatu. Nie wiadomo, jak długo Selfmaker działa na rynku, czym się zajmuje, kto jest jej udziałowcem ani jaki jest wysokość jej kapitału zakładowego. Brak tych kluczowych informacji znacznie utrudnia ocenę wiarygodności firmy i bezpieczeństwa inwestycji.
Kolejnym niepokojącym aspektem jest fakt, że zgodnie z treścią dokumentów, to właśnie firma Selfmaker Smart Solutions z siedzibą w Dubaju jest emitentem tokenów i odpowiada za ich dystrybucję. Emitent informuje również potencjalnych inwestorów o ryzyku nieosiągnięcia żadnych zysków, ponieważ zysk uzależniony jest od sukcesu całego projektu.
Przypominający schemat piramidy marketingowej
Analiza dostępnych dokumentów dotyczących oferty Selfmaker wskazuje również na pewne cechy charakterystyczne dla schematów piramidy finansowej. Firma oferuje bowiem program partnerski (Affiliate Program), który umożliwia nabywcom tokenów czerpanie zysków w postaci prowizji od obrotu generowanego przez kolejnych nabywców. Ten model marketingu wielopoziomowego (MLM) często bywa kojarzony z piramidami finansowymi, które kuszą zyskami, ale ostatecznie prowadzą do strat dla większości inwestorów.
Co więcej, zgodnie z informacjami zawartymi w dokumentach, każdy nabywca tokenu, niezależnie od udziału w programie partnerskim, ma otrzymywać tzw. „Tokendę” – dywidendę z tokenów. Jednak ta dywidenda ma być wypłacana dopiero w 2024 roku, a co ciekawsze, nie będzie ją wypłacać polska spółka Selfmaker Technology Sp. z o.o., ale firma z siedzibą w Dubaju.
Szczegółowa analiza dokumentów związanych z ofertą Selfmaker wskazuje, że potencjalny inwestor powinien podchodzić do tej inwestycji z dużą ostrożnością. Brak przejrzystości firmy, nietypowe rozwiązania finansowe oraz cechy przypominające piramidę marketingową są wyraźnymi sygnałami ostrzegawczymi, które każdy rozsądny inwestor powinien wziąć pod uwagę przed podjęciem decyzji o zakupie oferowanych przez Selfmaker tokenów.
Ważne wskazówki dla konsumentów
Podsumowując, przed dokonaniem jakiejkolwiek inwestycji, niezwykle istotne jest, aby dokładnie zapoznać się z całą dokumentacją, zweryfikować wiarygodność firmy oraz przeanalizować wszystkie potencjalne ryzyka. Nie należy sugerować się wyłącznie atrakcyjną reklamą, bez dogłębnego zrozumienia struktury i mechanizmów danej oferty.
W przypadku Selfmaker, brak przejrzystości informacji o firmie, nietypowe rozwiązania finansowe oraz cechy przypominające schemat piramidy marketingowej powinny stanowić wystarczające ostrzeżenie dla potencjalnych inwestorów. Warto również pamiętać, że strona internetowa Stop Oszustom może okazać się przydatnym źródłem informacji i wsparcia w kwestiach związanych z ochroną konsumentów przed różnymi formami oszustw.