W dzisiejszych czasach coraz więcej osób szuka miłości i głębszych relacji za pośrednictwem aplikacji randkowych. Niestety, niektórzy nieuczciwi gracze wykorzystują te platformy, aby oszukiwać i manipulować niczego nieświadomymi użytkownikami. Jeden z takich oszukańczych schematów nosi nazwę „syndromu Tinderella”.
Czym jest syndrom Tinderella?
Syndrom Tinderella dotyczy osób, które korzystają z aplikacji randkowych, takich jak Tinder, w celu niezobowiązującego flirtu i zawierania przelotnych znajomości, zamiast budowania głębszych, trwałych relacji. Osoby dotknięte tym syndromem działają według określonego schematu – przeglądają profile, nawiązują kontakty, a nawet umówią się na spotkanie, ale ostatecznie wycofują się, zanim relacja zdąży się rozwinąć.
Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez portal Zdrowie.RadioZET.pl, osoby cierpiące na syndrom Tinderella często:
- Randkują online przez długi czas, ale nie potrafią przełożyć tej aktywności na budowanie trwałych związków
- Koncentrują się na swojej wirtualnej aktywności, zamiast na prawdziwych uczuciach partnera
- Tworzą iluzję związku, dając drugiej osobie fałszywą nadzieję na rozwój relacji
- Wycofują się, gdy relacja ma wyjść poza wirtualny świat
Syndrom ten jest prawdopodobnie związany z niedojrzałą wizją miłości oraz nieśmiałością w nawiązywaniu bliższych kontaktów. Osoby nim dotknięte mogą cierpieć także na fobię społeczną, przez co mają trudności z budowaniem trwałych więzi.
Mechanika oszustwa
Schemat działania osób z syndromem Tinderella jest dość powtarzalny. Najpierw nawiązują kontakt z potencjalnym partnerem, prowadząc intensywną, często nocną korespondencję. Budują w ten sposób iluzję bliskości i głębokiej relacji. Następnie proponują spotkanie, a nawet snują plany na przyszłość. Jednak gdy tylko relacja ma wyjść poza wirtualny świat, osoba z syndromem Tinderella wycofuje się, pozostawiając drugą stronę oszukaną i rozczarowaną.
Taka taktyka ma na celu wysysanie z ofiary emocji i uwagi, bez konieczności inwestowania w prawdziwą, długotrwałą relację. Osoby dotknięte syndromem Tinderella traktują swoje randkowe znajomości instrumentalnie, jako sposób na zaspokojenie własnych potrzeb, a nie budowanie wzajemnego zaufania i bliskości.
Według ekspertów, kluczowymi czynnikami, które sprawiają, że ludzie dają się nabrać na tego typu oszustwa, są:
- Uprzedzenie optymistyczne – wiara, że negatywne wydarzenia dotyczą innych, a nie nas samych
- Brak wiedzy technologicznej – nieświadomość najnowszych trendów i metod stosowanych przez oszustów
- Oczekiwanie autorytetów – skłonność do ufania osobom, które wydają się wiarygodne
- Pragnienie łatwych pieniędzy lub emocjonalnego wsparcia – podatność na oferty obiecujące szybkie zyski lub bliskość
Jak rozpoznać osobę z syndromem Tinderella?
Istnieją pewne wyraźne sygnały, które mogą wskazywać, że mamy do czynienia z osobą cierpiącą na syndrom Tinderella:
- Intensywna, ale powierzchowna komunikacja – nagłe zainteresowanie, długie rozmowy, ale brak pogłębiania relacji
- Szybkie tempo budowania więzi – szybkie deklaracje, plany na przyszłość, jednak bez realnego zaangażowania
- Unikanie spotkań w realnym życiu – wymówki, odkładanie spotkań, niechęć do wyjścia poza wirtualny kontakt
- Koncentracja na sobie – brak zainteresowania uczuciami i potrzebami drugiej osoby
Jeśli zauważysz tę kombinację zachowań u swojego rozmówcy z aplikacji randkowej, bądź bardzo ostrożny. Osoba taka najprawdopodobniej nie jest zainteresowana budowaniem prawdziwej, głębokiej relacji.
Jak się bronić przed syndromem Tinderella?
Aby uniknąć bycia ofiarą tego rodzaju manipulacji, eksperci zalecają kilka kluczowych kroków:
-
Zachowaj ostrożność – Nie ufaj zbyt łatwo osobom poznanym online. Obserwuj uważnie, czy ich zachowanie i tempo budowania relacji są zdrowe.
-
Zweryfikuj motywacje – Zastanów się, czy Twój rozmówca jest naprawdę zainteresowany Tobą, czy raczej chce tylko zaspokajać własne potrzeby.
-
Nie spiesz się – Pozwól relacji rozwijać się w naturalnym tempie. Unikaj pochopnych deklaracji i zobowiązań.
-
Zwracaj uwagę na sygnały ostrzegawcze – Jeśli widzisz oznaki powierzchowności, unikania spotkań lub nadmiernej koncentracji na sobie, zareaguj ostrożnie.
-
Zaufaj swojej intuicji – Jeśli coś wydaje Ci się nie tak, nie ignoruj tego uczucia. Lepiej dmuchać na zimne niż zostać oszukanym.
-
Poszukaj pomocy specjalisty – Jeśli masz trudności z budowaniem trwałych relacji, rozważ konsultację z psychologiem lub terapeutą. Mogą oni pomóc zidentyfikować źródło problemu.
Pamiętaj, że ochrona przed syndromem Tinderella wymaga czujności, rozwagi i odrobiny zdrowego sceptycyzmu. Lepiej dmuchać na zimne niż dać się zmanipulować i stracić czas oraz zaufanie.
Więcej informacji na temat bezpieczeństwa w sieci i ochrony przed różnymi formami oszustw znajdziesz na stronie Stop Oszustom.