Niewidzialne pułapki w świecie crowdfundingu

Niewidzialne pułapki w świecie crowdfundingu

Crowdfunding, czyli społecznościowe finansowanie projektów, stał się w ciągu ostatnich lat popularnym sposobem na pozyskiwanie środków na realizację różnego rodzaju przedsięwzięć. Jednak wraz z rosnącą popularnością tej metody, coraz częściej pojawiają się przestępcy próbujący wykorzystać entuzjazm i naiwność darczyńców na swoją korzyść. Jeden z takich przypadków miał miejsce w 2016 roku i dotyczył projektu „Ostatnia szansa nosicielki”, który zdobył sporą uwagę na platformie wspieram.to.

Historia projektu „Ostatnia szansa nosicielki”

Pomysł na projekt „Ostatnia szansa nosicielki” zrodził się w grudniu 2009 roku, kiedy to jego inicjatorka – Katarzyna Skrzydłowska – dowiedziała się, że jest nosicielką genu choroby Huntingtona. Choroba ta jest nieuleczalna i prowadzi do stopniowego zaniku czynności mózgu. Kobieta postanowiła zebrać środki na terapię genową, która miała jej dać szansę na normalne życie.

Kampania na platformie wspieram.to została zainicjowana 8 marca 2010 roku i początkowo cieszyła się sporym zainteresowaniem. Do końca zbiórki, która trwała ponad miesiąc, udało się zebrać 2443 złote – kwotę niewystarczającą na pokrycie kosztów planowanej terapii.

Pierwsze wątpliwości

Już na początku projektu pojawiły się pierwsze wątpliwości co do jego wiarygodności. Przede wszystkim niejasna była sama terapia genowa, którą miała poddać się Katarzyna Skrzydłowska. Brakowało konkretnych informacji na temat placówki medycznej, która miałaby ją przeprowadzić, a także kosztorysu całego przedsięwzięcia.

Ponadto, w relacjach Skrzydłowskiej pojawiały się niekonsekwencje. Początkowo twierdziła, że wszystkie środki zostaną przeznaczone na leczenie, jednak w późniejszym czasie wspomniała, że część pieniędzy ma zostać przeznaczona na „życie po operacji”. Wzbudziło to podejrzenia wśród osób śledzących przebieg zbiórki.

Śledztwo dziennikarskie

Zaniepokojeni darczyńcy postanowili dokładniej przyjrzeć się projektowi. Przeprowadzone przez nich śledztwo dziennikarskie wykazało, że Katarzyna Skrzydłowska nie była żadną „nosicielką”, a jedynie osobą, która wykorzystała własną chorobę psychiczną do wyłudzenia pieniędzy.

Okazało się, że kobieta cierpiała na schizofrenię paranoidalną i przez lata była leczona psychiatrycznie. Nigdy również nie miała diagnozy choroby Huntingtona. Ponadto, nie istniała żadna klinika, która miałaby przeprowadzić terapię genową – było to po prostu wyłudzenie środków pod pretekstem leczenia.

Konsekwencje

Po ujawnieniu prawdziwej natury projektu, Katarzyna Skrzydłowska została oskarżona o oszustwo i skazana na karę pozbawienia wolności. Osoby, które wpłaciły pieniądze na jej kampanię crowdfundingową, nigdy już ich nie odzyskały.

Przypadek „Ostatniej szansy nosicielki” pokazuje, jak łatwo jest wykorzystać ludzką dobroć i naiwność w celu wyłudzenia pieniędzy. Przestępcy coraz częściej sięgają po crowdfunding jako narzędzie do realizacji swoich nielegalnych planów, co stanowi poważne zagrożenie dla uczciwych inicjatyw finansowanych w ten sposób.

Jak unikać podobnych oszustw?

Aby ustrzec się przed takimi sytuacjami, warto zachować ostrożność przy ocenie projektów crowdfundingowych i dokładnie weryfikować informacje w nich zawarte. Przed dokonaniem wpłaty należy sprawdzić wiarygodność inicjatora, jego dotychczasowe działania oraz opinie na jego temat. Równie istotne jest uważne czytanie opisu projektu i warunków zbiórki, ze szczególną uwagą na kwestie związane z wydatkowaniem zebranych środków.

Ponadto, warto kontaktować się z inicjatorami projektów i zadawać im dodatkowe pytania, jeśli pojawiają się wątpliwości. W razie podejrzeń o nieuczciwość, można również zgłosić sprawę do administracji platformy crowdfundingowej lub organów ścigania.

Zachowanie czujności i zdrowego rozsądku jest kluczowe, aby nie paść ofiarą kreatywnych oszustów, którzy coraz częściej wykorzystują crowdfunding do realizacji swoich nielegalnych zamierzeń. Warto pamiętać, że strona stop-oszustom.pl oferuje kompleksowe informacje na temat tego, jak rozpoznawać i unikać różnego rodzaju oszustw.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top