Tajemnicze zniknięcie projektu crowdfundingowego – czy to oszustwo?

Tajemnicze zniknięcie projektu crowdfundingowego – czy to oszustwo?

W dzisiejszych czasach internet oferuje wiele możliwości inwestycji i finansowania projektów za pośrednictwem platform crowdfundingowych. Jednak wraz z rosnącą popularnością tych metod, pojawiają się także zagrożenia w postaci nieuczciwych praktyk. Jednym z najbardziej niepokojących przykładów jest tajemnicze zniknięcie projektu crowdfundingowego, co może sugerować oszustwo.

Przypadek zniknięcia projektu crowdfundingowego

Projekt crowdfundingowy filmu „Rój” jest przykładem, który może budzić wątpliwości. Spółka celowa Film Rój SA zebrała prawie 2 miliony złotych od około 300 inwestorów w zaledwie 38 dni. Był to pierwszy pełnometrażowy film fabularny w Polsce, który miał powstać dzięki finansowaniu crowdfundingowemu.

Kampania reklamowana była na platformie Crowdway, a w thrillerze w reżyserii Bartka Bali mieli zagrać znani aktorzy, tacy jak Roma Gąsiorowska i Eryk Lubos. Premierę filmu zaplanowano na jesień 2021 roku, a dystrybutorzy filmowi byli nim zainteresowani.

Prezes spółki, Łukasz Siódmok, podkreślił, że zespół twórców i aktorów był niezwykle dumny, że udało im się z sukcesem zebrać pełny budżet filmu przed rozpoczęciem zdjęć. Było to nowatorskie podejście do finansowania polskich produkcji filmowych.

Zniknięcie projektu i brak aktualizacji

Jednak od tego czasu informacje na temat projektu „Rój” stały się bardzo skąpe. Strona internetowa projektu nie jest już aktualizowana, a na jego profilu na platformie Crowdway brakuje jakichkolwiek nowych wiadomości od twórców. Inwestorzy, którzy wsparli ten projekt, nie otrzymują żadnych informacji zwrotnych.

Pojawiają się więc poważne obawy, że ten ambitny projekt mógł okazać się oszustwem crowdfundingowym. Pytania, które nasuwa ta sytuacja, to:

  • Co stało się z zebranym budżetem w wysokości prawie 2 milionów złotych?
  • Dlaczego twórcy przestali aktualizować informacje na temat projektu?
  • Czy inwestorzy crowdfundingowi odzyskają swoje środki?

Wyzwania i zagrożenia w branży crowdfundingowej

Przypadek „Roju” pokazuje, że branża crowdfundingowa nie jest wolna od ryzyka. Choć platforma Crowdway była w tym przypadku pośrednikiem, to ostatecznie to twórcy projektu byli odpowiedzialni za jego realizację. Niestety, nie zawsze można mieć pewność, że obietnice złożone na etapie kampanii zostaną dotrzymane.

Według danych, tylko w 2021 roku w Stanach Zjednoczonych niemal 100 tysięcy osób zostało pokrzywdzonych w wyniku oszustw crowdfundingowych na kwotę 770 milionów dolarów. W Polsce, w samej tylko Warszawie i powiatach ościennych, odnotowano 45 tysięcy oszustw internetowych opiewających na kwotę ponad 16 milionów złotych.

Platformy crowdfundingowe, takie jak Crowdway, starają się weryfikować projekty i organizatorów, aby zapobiegać oszustwom. Jednak nie zawsze jest to wystarczające, a określenie, czy dany projekt to oszustwo, może okazać się niełatwym zadaniem.

Wnioski i porady dla inwestorów

Przypadek „Roju” pokazuje, jak ważna jest ostrożność przy angażowaniu się w projekty crowdfundingowe. Inwestorzy powinni dokładnie sprawdzać nie tylko samą kampanię, ale także history, reputację i wiarygodność organizatorów.

Warto również śledzić aktualizacje projektów, w które się zainwestowało, i domagać się informacji zwrotnych od twórców. Jeśli te informacje przestają się pojawiać, może to być sygnał ostrzegawczy.

W przypadku podejrzenia oszustwa lub nierzetelności, należy zgłosić to odpowiednim organom, aby chronić siebie i innych potencjalnych inwestorów.

Branża crowdfundingowa oferuje wiele ciekawych możliwości, ale wymaga też dużej ostrożności ze strony inwestorów. Historia „Roju” pokazuje, że nawet ambitne i dobrze zapowiadające się projekty mogą okazać się zawodne. Dlatego tak ważne jest, aby dokładnie weryfikować każdy projekt, w który się angażujemy.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top