Bezpieczne Przelewy Bankowe: Unikaj Niebezpiecznych Pułapek

Bezpieczne Przelewy Bankowe: Unikaj Niebezpiecznych Pułapek

Bezpieczne Przelewy Bankowe: Unikaj Niebezpiecznych Pułapek

Zaufanie ma swoje granice

Wszyscy lubimy wierzyć, że żyjemy w bezpiecznym, uczciwym świecie. Jednak niestety coraz częściej stajemy się ofiarami różnego rodzaju oszustw, w tym związanych z naszymi przelewami bankowymi. Kiedy zauważamy nieznane transakcje na naszym koncie, pojawia się panika i poczucie bezradności. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co tak naprawdę robią banki, by chronić nasze pieniądze? I co my sami możemy zrobić, by uniknąć niebezpiecznych pułapek?

Według raportu Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, banki nie zawsze wywiązują się ze swoich obowiązków wobec klientów, którzy padli ofiarą oszustw. Często odmawiają zwrotu skradzionych pieniędzy lub robią to z opóźnieniem, wprowadzając konsumentów w błąd. A przecież zgodnie z prawem, bank ma obowiązek zwrócić nam skradzioną kwotę do końca kolejnego dnia roboczego po zgłoszeniu!

Jak działa „uwierzytelnienie” kontra „autoryzacja”?

Warto zrozumieć różnicę między tymi pojęciami. Uwierzytelnienie to procedura, która pozwala bankowi zweryfikować naszą tożsamość – na przykład poprzez podanie kodu PIN. Natomiast autoryzacja to nasza zgoda na daną transakcję. Oznacza to, że transakcja może być uwierzytelniona, ale nieautoryzowana przez nas – na przykład gdy ktoś inny użył naszych danych do dokonania przelewu. W takiej sytuacji bank nadal ma obowiązek zwrócić nam pieniądze.

Prezes UOKiK podkreśla, że samo wykazanie przez bank, iż transakcja została prawidłowo uwierzytelniona, nie jest wystarczające, by uznać ją za autoryzowaną przez klienta. Ciężar udowodnienia, że klient działał umyślnie lub w wyniku rażącego niedbalstwa, spoczywa na banku.

Jak postępować, gdy padniemy ofiarą oszustwa?

Jeśli zauważymy nieznane transakcje na naszym koncie, jak najszybciej powinniśmy zgłosić to do banku. Mamy na to 13 miesięcy, ale im szybciej to zrobimy, tym lepiej. Należy też zmienić dane do logowania w bankowości elektronicznej i zastrzec kartę. Następnie warto zawiadomić policję.

Jeśli bank odrzuci naszą reklamację, możemy poprosić o pomoc Rzecznika Finansowego lub miejskiego/powiatowego rzecznika konsumentów. Warto też odwiedzić stronę stop-oszustom.pl, by dowiedzieć się więcej na temat bezpiecznego korzystania z usług finansowych.

Banki pod lupą Prezesa UOKiK

Warto podkreślić, że Prezes UOKiK prowadzi postępowania wyjaśniające w sprawie nieautoryzowanych transakcji. Do tej pory postawił zarzuty 15 bankom, które nie wywiązywały się ze swoich obowiązków. Grozi im kara do 10% obrotu!

Jedną z bulwersujących spraw była ta dotycząca 72-letniej emerytki, która przez 30 lat odkładała pieniądze na „czarną godzinę”. Oszust uzyskał dostęp do jej danych, wyprowadził 170 tys. zł oszczędności i zaciągnął kredyt na 80 tys. zł. A bank… nie zareagował nawet, gdy oszust podszywając się pod emerytkę zmienił jej stan cywilny, by móc zaciągnąć kredyt bez zgody męża. Mimo to, bank odmówił zwrotu pieniędzy, twierdząc, że to wina samej emerytki.

Podobnych historii są w Polsce tysiące. Różnią się kwoty i metody działania oszustów, ale jedno jest wspólne – kradzież pieniędzy z kont nieświadomych konsumentów i zazwyczaj negatywna reakcja banków na zgłoszone reklamacje.

Cyberatak i wymuszenie danych uwierzytelniających

Jednym z najczęstszych sposobów działania oszustów jest podszywanie się pod pracowników banku lub instytucji, by wyłudzić od nas dane uwierzytelniające, takie jak kody do logowania czy numery kart. Mogą też wykorzystywać fałszywe strony internetowe banków lub oprogramowanie szpiegujące.

Gdy już zdobędą nasze dane, bez naszej wiedzy i zgody dokonują przelewów na swoje konta. A gdy zgłaszamy to do banku, ten często odmawia zwrotu pieniędzy, twierdząc, że transakcja została prawidłowo uwierzytelniona.

Uważaj na limity reklamacji i krótkie terminy

Prezes UOKiK zwraca uwagę, że niektóre banki próbują dodatkowo wprowadzać konsumentów w błąd, ograniczając liczbę możliwych reklamacji lub skracając czas na ich zgłaszanie. Tymczasem prawo nie limituje ilości reklamacji, a czas na zgłaszanie roszczeń wynosi 13 miesięcy.

Co jeszcze możemy zrobić, by chronić nasze pieniądze?

Poza szybkim reagowaniem w przypadku podejrzenia oszustwa, warto również zachować ostrożność w codziennym korzystaniu z bankowości elektronicznej. Nie podawajmy nikomu numeru karty, kodu CVV/CVC ani haseł. Uważajmy na podejrzane linki i wiadomości, nawet gdy rzekomo pochodzą z banku. Pamiętajmy też, że bank nigdy nie poprosi nas o zainstalowanie dodatkowego oprogramowania.

Jeśli korzystamy z aplikacji mobilnych do obsługi konta, warto upewnić się, że pobieramy je z oficjalnych sklepów. Regularne aktualizowanie systemu operacyjnego i aplikacji bankowych to także ważny element bezpieczeństwa.

Na stronie stop-oszustom.pl możemy również sprawdzić, jak w praktyce unikać pułapek zastawianych przez cyberprzestępców. Dzięki interaktywnemu symulatorowi w bezpieczny sposób poznamy różne scenariusze oszustw i sposoby, by się przed nimi uchronić.

Podsumowanie

Choć korzystanie z nowoczesnych technologii bankowych jest wygodne i pozwala zaoszczędzić czas, musimy pamiętać, że nasze bezpieczeństwo finansowe wciąż stoi pod dużym znakiem zapytania. Banki nie zawsze dotrzymują swoich ustawowych obowiązków, a oszuści stają się coraz bardziej wyrafinowani.

Dlatego tak ważne jest, byśmy zachowywali czujność, nie ufali bezkrytycznie nawet osobom podającym się za pracowników instytucji finansowych, a w razie podejrzenia oszustwa niezwłocznie reagowali. Tylko wtedy mamy szansę uchronić nasze oszczędności przed niebezpiecznymi pułapkami.

Scroll to Top