Platformy online, takie jak Vinted i OLX, stały się popularnym miejscem do kupowania i sprzedawania produktów z drugiej ręki. Choć firmy te dokładają wszelkich starań, aby zabezpieczyć transakcje i uniknąć oszustw, na horyzoncie stale pojawiają się nowe warianty przestępstw, którym padają ofiarą zarówno kupujący, jak i sprzedający.
Oszustwa na tych platformach mogą przyjmować różne formy, od phishingu po wysyłanie niewłaściwych produktów. Użytkownicy Vinted niejednokrotnie dzielą się na forach informacjami o wyłudzaczach pieniędzy i scammerach, co doprowadziło wielu z nich do utraty zaufania do sprzedających. Aby chronić się przed stratami, coraz więcej osób decyduje się na nagrywanie momentu otwierania paczki, co może stanowić kluczowy dowód w przypadku reklamacji.
Jednym z najpowszechniejszych rodzajów oszustw na Vinted i OLX jest phishing. Schemat jest następujący: sprzedający otrzymuje wiadomość z ofertą kupna, a kupujący nie chce nabyć przedmiotu w standardowy sposób, lecz proponuje własną metodę płatności. W tym celu prosi o adres e-mail lub podaje link do strony przypominającej witrynę firmy kurierskiej. Po kliknięciu w link czytamy, że potencjalny nabywca już wpłacił określoną sumę, a my otrzymamy ją, gdy podamy dane naszej karty debetowej lub kredytowej. Ten model oszustwa działa również w drugą stronę – zdarza się, że oszuści podszywają się pod samą platformę sprzedażową, twierdząc, że potrzebują naszych danych bankowych.
Innym powszechnym problemem są podrabiane produkty. Na platformach takich jak Vinted czy OLX poszukujemy często kultowych przedmiotów, których cena z drugiej ręki jest niższa. Oszuści doskonale wiedzą o tej tendencji i wystawiają ładnie sfotografowane przedmioty po atrakcyjnych cenach. Sprzedający może mieć niewiele lub żadnych ocen, a te, które posiada, mogły być wystawione przez fałszywe konta. Gdy kupimy taki produkt, okazuje się, że jest on całkowicie inny niż oczekiwany lub jedynie bardzo dobrą podróbką. Jeśli szybko potwierdzimy odbiór przesyłki jako „wszystko OK”, szanse na odzyskanie pieniędzy są niewielkie.
Podobny schemat może działać również w drugą stronę – sprzedający może wysłać kupującemu drogą rzecz, a następnie twierdzić, że nie została dostarczona. W tej sytuacji to sprzedający otrzymuje zwrot pieniędzy, a kupujący traci drogi produkt. Choć z perspektywy osoby oszukanej rozwiązanie sprawy wydaje się oczywiste, polityka ochrony użytkowników platform sprzedażowych wciąż nie wypracowała wystarczająco dobrych sposobów weryfikacji takich przestępstw.
Niestety, problem oszustw na platformach sprzedażowych jest poważny i nie ogranicza się tylko do Vinted i OLX. Według danych Mamona.co.uk, w 2023 roku wiele osób słyszało o podobnych incydentach. Detektyw Małgorzata Marczulewska cytowana przez DlaHandlu.pl przyznaje, że tylko od listopada trafiły do nich cztery sprawy, w których oszukani stracili setki tysięcy złotych. Oszuści często wykorzystują zawirusowane aplikacje, by uzyskać dostęp do kont bankowych ofiar i dokonywać nielegalnych transakcji, a nawet zaciągać kredyty na ich nazwisko.
Aby uniknąć przykrej sytuacji, użytkownicy platform sprzedażowych muszą zachować ostrożność. Kluczowe jest szczegółowe sprawdzanie profili sprzedających, dokładna dokumentacja transakcji (od zrzutów ekranu po zdjęcia przesyłek) oraz korzystanie z metod płatności oferowanych przez same platformy. Warto również pamiętać, że strona stop-oszustom.pl może dostarczyć więcej informacji na temat bezpiecznych zakupów online i sposobów ochrony przed przestępcami.
Choć platformy sprzedażowe dokładają starań, by zapobiegać oszustwom, wciąż jest to poważny problem, z którym użytkownicy muszą się mierzyć. Zachowanie czujności, dokładna weryfikacja i dokumentacja transakcji to kluczowe kroki, aby ustrzec się przed stratami. Edukacja oraz rozwój narzędzi weryfikacyjnych to wyzwania, przed którymi stoją firmy zarządzające tego typu serwisami. Tylko wspólne działania mogą ograniczyć skalę przestępstw na platformach freelancerskich.