Doświadczenie Joego Colombo i Ligi Praw Obywatelskich Amerykanów Włoskiego Pochodzenia z produkcją filmu „Ojciec Chrzestny” pokazuje, jak oszuści mogą wykorzystywać pozornie słuszne cele jako fasadę dla nielegalnej działalności. W tym przypadku, grupa mająca na celu przeciwdziałanie negatywnym stereotypom wokół Amerykanów włoskiego pochodzenia, okazała się fasadą dla jednego z najpotężniejszych nowojorskich przestępczych rodzin mafijnych.
Narodziny Ligi Praw Obywatelskich Amerykanów Włoskiego Pochodzenia
Joe Colombo, szef rodziny mafijnej Profaci, wykorzystał rosnące oburzenie wśród społeczności włosko-amerykańskiej na stereotypowe przedstawianie Włochów w mediach, by założyć Ligę Praw Obywatelskich Amerykanów Włoskiego Pochodzenia. Pozornie organizacja ta miała na celu walkę z dyskryminacją i promowanie pozytywnego wizerunku Amerykanów włoskiego pochodzenia. Jednak w rzeczywistości Liga była przykrywką dla nielegalnej działalności Colombo i jego mafijnej rodziny.
Colombo sprytnie wykorzystał rosnące poczucie krzywdy w społeczności włosko-amerykańskiej, by zbudować szerokie poparcie dla Ligi. Organizacja szybko zdobyła wpływy i środki, pozyskując takie gwiazdy jak Frank Sinatra. Colombo był mistrzem w uwiarygadnianiu organizacji i przedstawianiu jej jako szanownej grupy obrońców praw obywatelskich.
Starcie z filmem „Ojciec Chrzestny”
Kiedy doszło do produkcji filmu „Ojciec Chrzestny” na podstawie powieści Maria Puzo, Liga widziała w tym zagrożenie dla wizerunku Amerykanów włoskiego pochodzenia. Colombo i jego Liga wywierali presję na wytwórnię Paramount, by zrezygnować z produkcji lub przynajmniej zmienić kontrowersyjne elementy.
Grożono producentom Ala Ruddyego śmiercią i atakami na rodziny, a Liga organizowała masowe protesty, w których uczestniczyły tysiące ludzi. Colombo wykorzystywał swoje wpływy, by zmusić Paramount do ustępstw, takich jak usunięcie słowa „mafia” z filmu.
Producenci ostatecznie zgodzili się na wiele żądań Ligi, w tym przekazanie części zysków z premiery filmu na rzecz organizacji Colombo. Było to swego rodzaju „okup”, który miał zapewnić spokojną produkcję i uniknąć dalszych problemów ze strony Ligi.
Kulisy umowy z mafią
Choć na zewnątrz Liga prezentowała się jako organizacja broniąca praw obywatelskich, w rzeczywistości była przykrywką dla działalności mafijnej rodziny Colombo. Colombo, jako jeden z najgroźniejszych nowojorskich gangsterów, wykorzystał Ligę do ochrony swojej przestępczej działalności i wpływów w społeczności włosko-amerykańskiej.
Producenci filmu musieli nie tylko podporządkować się żądaniom Ligi, ale także dogadać się bezpośrednio z samym Colombo, by móc w ogóle kontynuować prace nad produkcją. Colombo wymusił na nich między innymi usunięcie z filmu wszelkich wzmianek o mafii i przekazanie części zysków na rzecz Ligi. W zamian zapewnił producentom spokojną realizację zdjęć w Nowym Jorku i współpracę lokalnych związków zawodowych.
Mafia pod przykrywką filantropii
Okazuje się, że pozornie szlachetne cele Ligi Praw Obywatelskich Amerykanów Włoskiego Pochodzenia były w rzeczywistości zasłoną dla nielegalnej działalności mafijnej rodziny Colombo. Colombo zręcznie wykorzystał oburzenie społeczności włosko-amerykańskiej, by zbudować wpływową organizację, która miała chronić interesy gangsterów.
Producenci filmu „Ojciec Chrzestny” znaleźli się w trudnej sytuacji, zmuszeni do negocjacji z samym szefem mafii, by móc kontynuować produkcję. Colombo wymusił na nich liczne ustępstwa, w tym cenzurowanie i finansowe wsparcie Ligi. Było to swoiste „okupienie się”, by uniknąć dalszych problemów ze strony przestępczej organizacji pozornie broniącej praw obywatelskich.
Historia ta pokazuje, jak oszuści potrafią wykorzystywać pozory szlachetnej działalności, by zamaskować własne niecne cele. Warto zachować czujność i uważać na pozornie niewinne „love story”, które mogą być w rzeczywistości przykrywką dla nielegalnych machinacji. Więcej informacji na temat wykrywania i unikania oszustw znajdziesz na stronie stop-oszustom.pl.
