Uważaj na Nieuczciwych Deweloperów: Historia Szczecińskiego Skandalu
Świat nieruchomości nierzadko bywa areną nieetycznych praktyk. Jednym z głośnych przykładów oszustwa na tym rynku była sytuacja, która miała miejsce w 2020 roku w Szczecinie.
Pewien deweloper zebrał pieniądze od kilkunastu rodzin, po czym zamiast kontynuować budowę niewielkiego bloku, po prostu zakończył działalność. Okazało się, że zgodnie z umową mógł on swobodnie dysponować powierzonymi mu środkami, w tym wypłacać je w dowolnym momencie z rachunków powierniczych. Taki proceder miał być nadzorowany przez bank, ale w tym przypadku była to mało znana sieć z niewielkiej miejscowości, co umożliwiło dewelopera na dokonanie oszustwa.
Artykuł na Pewnym Lokalu szczegółowo omawia tę bulwersującą sytuację, podkreślając, że niestety nie była to odosobniona historia na rynku nieruchomości. Podobny przypadek miał miejsce nieco wcześniej w Gdańsku, gdzie na Osiedlu Hiszpańskim powstały wszystkie zaplanowane bloki z wyjątkiem jednego. W niemniej niekorzystnej sytuacji znalazły się osoby, które w 2018 roku wpłaciły łącznie 9 milionów złotych, by zamieszkać na Osiedlu Dębowym w Kaliszu. Kupujący zaciągnęli kredyty na 20 i 30 lat, a deweloper nie dokończył inwestycji.
Choć te historie mogą budzić lęk, warto je traktować jako sygnały ostrzegawcze, które powinny skłaniać potencjalnych nabywców do jeszcze większej ostrożności. Ustawa deweloperska z 2011 roku miała zapewnić lepszą ochronę konsumentów, ale jak widać, wciąż istnieją luki, które mogą być wykorzystywane przez nieuczciwych deweloperów.
Klauzule Abuzywne i Inne Pułapki w Umowach Deweloperskich
Sama ustawa deweloperska nie rozwiązała wszystkich problemów, z jakimi mogą się zmierzyć osoby chcące nabyć mieszkanie lub dom. Deweloper nie jest bowiem zobligowany do wprowadzenia szeregu zabezpieczeń, które mogłyby zapewnić nabywcy większe bezpieczeństwo. Umowa deweloperska jest zazwyczaj jednostronnie przygotowywana przez dewelopera, który kieruje się przede wszystkim swoim dobrem.
Jednym z kluczowych niebezpieczeństw są klauzule abuzywne – niedozwolone postanowienia umowne, które mogą w znacznym stopniu ograniczać prawa nabywcy. Zdarza się, że deweloperzy wykorzystują niewiedzę i zaufanie klientów, aby skonstruować umowę w sposób chroniący przede wszystkim ich firmę, a nie osoby kupujące dom lub mieszkanie.
Poza klauzulami abuzywnymi, w umowie deweloperskiej mogą znajdować się również inne problematyczne zapisy. Dobrym przykładem są kary umowne, których stosowanie bywa bardzo niekorzystne dla nabywcy. Wyobraźmy sobie sytuację, w której deweloper opóźnia się z oddaniem mieszkania do użytku. Tymczasem przyszły właściciel spłaca kredyt mieszkaniowy i zgodnie z umową musi przekazać deweloperowi transzę pieniędzy za swoje mieszkanie. Co gorsza, w umowie może być zapis nakładający na niego karę za niezapłacenie w terminie. Oznacza to, że obciążenia spadają na niego z każdej strony – bank nalicza odsetki, a deweloper dodatkowo może zażądać kar.
Artykuł na Pewnym Lokalu wyjaśnia, że takie zapisy są bardzo niekorzystne dla nabywcy i warto je szczegółowo przeanalizować przed podpisaniem umowy. Prawnik może pomóc wychwycić tego typu kruczki i wynegocjować korzystniejsze warunki.
Powierzchnia Mieszkania: Kwestia Kluczowa, ale Łatwa do Manipulacji
Kolejnym problemem, na który warto zwrócić uwagę, jest kwestia powierzchni mieszkania. W umowie deweloperskiej powinna znaleźć się dokładna informacja na ten temat, wraz ze sposobem jej pomiaru. Niestety, zdarza się, że deweloperzy stosują niestandardowe metody, aby zawyżyć powierzchnię.
Przykładem może być sprawa z 2021 roku, która miała miejsce na warszawskim Ursynowie. Po zakończeniu budowy i zainkasowaniu około 2 milionów złotych za mieszkania, deweloper zażądał od kupujących dodatkowych 312 tysięcy złotych od osoby. Argumentował, że postawił domy o 40 metrów kwadratowych większe niż wcześniej zapisane w projekcie. Gdy mieszkańcy przyjrzeli się bliżej, okazało się, że domy nie są większe, a deweloper po prostu zaczął do pomiaru powierzchni używać nowej techniki. Z około 60 metrów kwadratowych poddasza nagle zrobiło się 100 metrów, choć wygląd domu nie uległ zmianie.
Artykuł na Pewnym Lokalu wskazuje, że tego typu praktyki są niestety dość powszechne. Dlatego warto dokładnie sprawdzać, jaka jest rzeczywista powierzchnia mieszkania, a nie ufać jedynie zapisom w umowie. Najlepiej skorzystać z pomocy prawnika, który pomoże zweryfikować te dane.
Uprawnienia do Odstąpienia od Umowy Deweloperskiej
Umowa deweloperska powinna także zawierać informacje na temat warunków odstąpienia od niej. Jest to ważne, ponieważ może się okazać, że z różnych powodów nabywca będzie chciał zrezygnować z zakupu. Umowa powinna precyzyjnie określać, kiedy i na jakich zasadach może to nastąpić, a także co stanie się z wpłaconymi już pieniędzmi.
Materiały na Pewnym Lokalu wskazują, że nabywca powinien mieć uprawnienie do odstąpienia od umowy bez ponoszenia konsekwencji w określonych sytuacjach, takich jak opóźnienie w oddaniu mieszkania czy niespełnienie innych istotnych warunków. Prawnik może pomóc zweryfikować, czy te zapisy są korzystne dla klienta.
Rola Prawnika w Bezpiecznym Zakupie Nieruchomości
Analizując te przykłady, można stwierdzić, że rola prawnika specjalizującego się w prawie nieruchomości jest kluczowa przy zakupie mieszkania lub domu. Wbrew pozorom, nie każdy prawnik będzie w stanie właściwie ocenić umowę deweloperską. Potrzebna jest bowiem specjalistyczna wiedza z zakresu tego typu umów.
Prawnik może pomóc zidentyfikować potencjalne pułapki, takie jak klauzule abuzywne, niekorzystne kary umowne lub nieprecyzyjne zapisy dotyczące powierzchni. Co ważne, może on także zaproponować modyfikacje umowy, aby lepiej chronić interesy nabywcy. Dzięki temu kupujący zyskuje realną szansę na bezpieczną transakcję.
Warto pamiętać, że koszt konsultacji z prawnikiem to niewielka inwestycja w porównaniu z kwotami, jakie trzeba zapłacić za nieruchomość. Mimo to, wielu kupujących wciąż pomija ten krok, co naraża ich na poważne ryzyko. Dlatego zachęcamy, aby skorzystać z pomocy prawnej przed podpisaniem umowy deweloperskiej.