Wprowadzenie
Rynek sztuki jest niezmiennie fascynującym i dynamicznym sektorem, przyciągającym zarówno pasjonatów, jak i inwestorów. Niestety, wraz z rosnącym zainteresowaniem, pojawiają się również niecne działania, które zagrażają uczciwości i integralności tego rynku. Jednym z najbardziej problematycznych obszarów jest sprawa oszustw związanych z handlem dziełami sztuki.
Według badań, oszustwa na rynku sztuki są coraz powszechniejsze, a ich skala jest trudna do oszacowania. Nieuczciwi gracze znajdują coraz wyrafinowane sposoby na wprowadzanie kolekcjonerów, domów aukcyjnych i galerii w błąd. Fałszowanie, podrabianie i wprowadzanie w błąd co do pochodzenia dzieł to tylko część tych praktyk. Aby chronić rynek przed takimi nielegalnymi działaniami, konieczne jest większe uregulowanie tego sektora oraz podwyższenie standardów etycznych.
W tym artykule przyjrzymy się bliżej problematyce oszustw na rynku sztuki, koncentrując się na konkretnym przypadku. Poznamy mechanizmy działania nieuczciwych graczy, zidentyfikujemy luki w obecnych zabezpieczeniach oraz omówimy zalecenia, które mogą pomóc w lepszej ochronie kolekcjonerów i instytucji przed takimi praktykami. Mamy nadzieję, że ta wiedza przyczyni się do zwiększenia przejrzystości i uczciwości na rynku sztuki.
Studium przypadku: Skandal związany z fałszowaniem dzieł Modiglianiego
Jednym z najbardziej głośnych przypadków oszukiwania na rynku sztuki był skandal związany z fałszowaniem dzieł Amedeo Modiglianiego, wybitnego włoskiego malarza i rzeźbiarza. W 2017 roku włoska policja przeprowadziła serię operacji, które doprowadziły do wykrycia ogromnej siatki przestępczej zaangażowanej w proceder podrabiania i sprzedawania sfałszowanych obrazów Modiglianiego.
Śledztwo wykazało, że głównym organizatorem tej przestępczej działalności był Pier Paolo Faggioli, włoski ekspert w dziedzinie sztuki. Faggioli wraz ze swoimi wspólnikami stworzyli wyrafinowany system fałszowania, w którym wykorzystywali usługi nieetycznych historyków sztuki, konserwatorów oraz naiwnych malarzy, którzy tworzyli kopie obrazów Modiglianiego na zamówienie. Następnie te podrobione dzieła były sprzedawane przez sieć powiązanych galerii i domów aukcyjnych na całym świecie, często za astronomiczne sumy.
Mechanizm działania tej siatki był złożony. Faggioli i jego wspólnicy wykorzystywali swoją wiedzę i kontakty w branży, aby nadać sfałszowanym obrazom pozory autentyczności. Fałszerze posługiwali się zaawansowanymi technikami malarskimi, by stworzyć wiarygodne kopie. Następnie, poprzez sieć umów i pośredników, wprowadzali te podrobione dzieła na rynek sztuki, ukrywając ich prawdziwe pochodzenie.
Cały proceder miał miejsce przez wiele lat, zanim włoska policja nie wpadła na trop tej siatki. Szacuje się, że w ciągu dekady sprzedano setki sfałszowanych obrazów Modiglianiego, a straty finansowe dla kolekcjonerów i instytucji sięgają setek milionów dolarów.
Luki w zabezpieczeniach rynku sztuki
Skandal związany z fałszowaniem dzieł Modiglianiego uwidocznił poważne luki w systemie zabezpieczeń rynku sztuki. Przede wszystkim, brak jest kompleksowych regulacji prawnych, które w sposób skuteczny przeciwdziałałyby takim praktykom. Istnieją co prawda kodeksy etyczne, takie jak Kodeks Etyki Reklamy, które w ogólny sposób odnoszą się do kwestii uczciwości w reklamie i promocji, ale nie mają one mocy wiążącej i nie są dostatecznie rygorystyczne, aby skutecznie walczyć z procederem fałszowania dzieł sztuki.
Ponadto, brakuje jednolitego, międzynarodowego systemu identyfikacji i weryfikacji autentyczności dzieł sztuki. Każdy kraj czy region stosuje własne metody i standardy, co utrudnia skuteczną wymianę informacji i współpracę w zakresie wykrywania fałszerstw. Podmioty działające na rynku sztuki, takie jak domy aukcyjne, galerie i eksperci, często nie mają wystarczających narzędzi i procedur, by zweryfikować pochodzenie i autentyczność oferowanych im dzieł.
Luki te sprawiają, że nieuczciwi gracze mogą stosunkowo łatwo wprowadzać w błąd kolekcjonerów i instytucje, sprzedając im podrobione lub sfałszowane dzieła sztuki. Sytuacja ta sprawia, że rynek sztuki staje się coraz bardziej narażony na tego typu nadużycia.
Zalecenia na przyszłość
Aby zapobiec dalszym przypadkom oszustw na rynku sztuki, konieczne jest wprowadzenie kompleksowych rozwiązań, które wzmocnią zabezpieczenia i zwiększą przejrzystość w tym sektorze. Oto kilka kluczowych zaleceń:
-
Uregulowanie prawne rynku sztuki: Konieczne jest stworzenie spójnych, międzynarodowych regulacji prawnych, które w sposób wyraźny i rygorystyczny zakazywałyby fałszowania, podrabiania oraz wprowadzania w błąd co do pochodzenia dzieł sztuki. Przepisy te powinny nakładać surowe kary na osoby i podmioty zaangażowane w takie praktyki.
-
Stworzenie zintegrowanego systemu identyfikacji i weryfikacji: Potrzebne jest opracowanie jednolitego, międzynarodowego systemu, który umożliwiałby skuteczną identyfikację i weryfikację autentyczności dzieł sztuki. Taki system powinien obejmować m.in. cyfrową rejestrację, znakowanie oraz wymianę informacji pomiędzy krajowymi i międzynarodowymi organami.
-
Wzmocnienie kompetencji ekspertów i instytucji: Domy aukcyjne, galerie oraz eksperci z dziedziny sztuki powinni podnosić swoje kompetencje w zakresie identyfikacji fałszerstw. Konieczne jest również wzmocnienie współpracy pomiędzy tymi podmiotami, aby usprawnić wymianę informacji i wzajemną weryfikację.
-
Edukacja i podnoszenie świadomości: Istotne jest prowadzenie kampanii edukacyjnych, skierowanych zarówno do profesjonalistów działających na rynku sztuki, jak i do kolekcjonerów. Celem tych działań powinna być większa świadomość zagrożeń związanych z fałszerstwami oraz wiedza na temat sposobów identyfikacji oryginalnych dzieł.
-
Wzmocnienie samoregulacji branży: Podmioty działające na rynku sztuki powinny same dążyć do wzmocnienia standardów etycznych i transparentności swoich działań. Kodeksy etyczne i dobre praktyki muszą być egzekwowane, a przypadki naruszeń poważnie traktowane.
Tylko kompleksowe, skoordynowane działania na wielu płaszczyznach mogą skutecznie przeciwdziałać rosnącej skali oszustw na rynku sztuki. Ochrona uczciwości i integralności tego sektora leży w interesie wszystkich jego uczestników – kolekcjonerów, instytucji oraz samych artystów. Wdrożenie powyższych zaleceń może stanowić ważny krok w tym kierunku.
Zachęcamy czytelników do dalszego zgłębiania tego tematu oraz śledzenia najnowszych badań i inicjatyw podejmowanych w celu ochrony rynku sztuki przed nieetycznymi praktykami. Na stronie stop-oszustom.pl można znaleźć więcej informacji i wskazówek na ten temat.