Rozwój technologii i zwiększające się zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii sprawiły, że fotowoltaika staje się coraz popularniejszym rozwiązaniem wśród osób prywatnych i przedsiębiorstw. Niestety, tam, gdzie jest popyt, pojawiają się również nieuczciwi ludzie gotowi wykorzystać nadarzające się okazje do oszustw i wyłudzeń. W ostatnich latach coraz częściej słyszy się o różnorodnych przekrętach związanych z fotowoltaiką.
Fałszywe panele fotowoltaiczne
Przestępcy mają głowy pełne pomysłów i są w stanie wykorzystać każdą okazję, aby zarobić na krzywdzie innych. Jednym z popularnych oszustw jest sprzedaż fałszywych paneli słonecznych. Niestety, wybierając podróbki, narażamy się na poważne konsekwencje, które mogą wpłynąć negatywnie zarówno na instalację, jak i finanse.
Niska jakość jest jednym z kluczowych zagrożeń związanych z zakupem podrobionych paneli fotowoltaicznych. Takie moduły zazwyczaj wykonane są z tanich i podatnych na uszkodzenia materiałów, nie spełniają żadnych standardów produkcyjnych i cechują się krótszą żywotnością oraz wysoką awaryjnością. Ponadto, dołączenie nieoryginalnych paneli do istniejącego już systemu fotowoltaicznego nie tylko obniża jego efektywność, ale może prowadzić również do powstawania usterek, których naprawa często wiąże się z wysokimi kosztami.
Innym poważnym zagrożeniem jest fakt, że podróbki paneli fotowoltaicznych często nie spełniają wymaganych norm bezpieczeństwa i brakuje im certyfikatów świadczących o jakości. To z kolei wiąże się z wysoką podatnością na uszkodzenia mechaniczne oraz systemowe przegrzanie lub nawet pożary, zwłaszcza jeśli fałszywe moduły zainstalowano na dachach budynków mieszkalnych bądź komercyjnych. Ryzyko powstawania hot-spotów, a więc punktów o zwiększonej rezystancji, również jest większe, co może skutkować gwałtownym wzrostem temperatury paneli oraz ich potencjalnym samozapłonem.
Zakup modułów fotowoltaicznych o nieznanej tożsamości to również brak gwarancji i wsparcia technicznego w przypadku wystąpienia problemów. Konsumenci zatem zostają pozostawieni sami sobie w momencie pojawienia się błędów bądź usterek, a koszty naprawy podrobionych paneli muszą pokryć z własnej kieszeni.
Pełen artykuł na temat oszustw fotowoltaicznych
Instalatorzy-oszuści
Wśród inwestorów, którzy postanowili zainwestować w fotowoltaikę, pojawiły się przerażające historie dotyczące nieuczciwych instalatorów, którzy zawiedli zaufanie swoich klientów. Szczególnie głośna stała się sprawa pewnej wrocławskiej firmy fotowoltaicznej, która pobierała pełne wynagrodzenie od swoich kontrahentów przed wykonaniem jakiejkolwiek pracy.
Oferując obiecujące oszczędności jako zachętę, instalator przekonywał klientów do wpłacania całkowitej kwoty usługi z góry, gwarantując im w zamian atrakcyjny rabat. Niestety, wielu klientów nigdy nie zobaczyło swoich instalacji fotowoltaicznych, a ci, którzy otrzymali panele, szybko się rozczarowali – moduły nie działały.
Jak doszło do tego oszustwa? Wydawało się, że firma działała w sposób rzetelny i przewidywalny. Jej przedstawiciele odwiedzili swoich potencjalnych klientów, omówili plany, przygotowali projekt i kosztorys, co wydawało się standardowym procesem. Jednak po otrzymaniu zaliczki wszelki kontakt z instalatorem praktycznie się urwał, a klienci zostali sami w obliczu nieuczciwości wykonawcy.
W związku z działalnością tej firmy, jedna osoba straciła 40 tysięcy złotych, inny klient – 29 tysięcy złotych, a jeszcze inny pozostał z kredytem na 17 tysięcy złotych. To traumatyczne doświadczenie stanowi ostrzeżenie dla wszystkich inwestorów, aby być czujnymi i ostrożnymi podczas wyboru instalatora fotowoltaiki.
Więcej na temat oszukańczych instalatorów
Nieuczciwi wykonawcy
Aby zapewnić efektywność i bezpieczeństwo działania instalacji fotowoltaicznej, niezwykle istotne jest przestrzeganie obowiązujących norm bezpieczeństwa – zarówno budowlanych, jak i przeciwpożarowych. Zaniedbania w tej kwestii mogą prowadzić do wielu problemów, w tym spadku wydajności, ryzyka pożaru oraz braku pozytywnego wyniku odbioru przeprowadzanego przez zakład energetyczny.
Niestety, coraz łatwiej natrafić na profesjonalnych instalatorów i firmy, które chwalą się doświadczeniem i zaufaniem, podczas gdy prawda jest zupełnie inna. Wiele z nich działa bez wymaganych uprawnień i certyfikatów, co stawia klientów w niebezpiecznej sytuacji. Niepoprawnie zamontowane moduły PV mogą skutkować ograniczeniem ich wydajności, zwiększeniem ryzyka awarii i, w konsekwencji, prowadzić do strat finansowych.
Z tego też powodu należy pozostać czujnym i weryfikować, czy wybrany przez nas wykonawca posiada wszystkie uprawnienia, certyfikaty i referencje od swoich poprzednich klientów. Nie można ignorować także kosztów, które wydają się zbyt atrakcyjne, by być prawdziwymi. Wybierając wykonawcę jedynie ze względu na niższą cenę, ryzykujemy otrzymaniem niskiej jakości usługi.
Więcej informacji o nieuczciwych wykonawcach instalacji fotowoltaicznych
Używane podzespoły i oszustwa na programy dotacyjne
Oszustwa związane z panelami fotowoltaicznymi stanowią coraz większy problem dla klientów, którzy chcą skorzystać z korzyści wynikających z odnawialnych źródeł energii. Jednym z niebezpieczeństw, o którym często słyszy się w mediach, jest proceder związany z wykorzystywaniem używanych podzespołów.
Osoby nieuczciwe skupują panele fotowoltaiczne, które powinny zostać oddane do recyklingu, a następnie poddają je procesom, które mają nadać im pozory nowości i jakości. Takie oszustwo jest szczególnie niebezpieczne, ponieważ klient płacący za nowe, pełnowartościowe produkty, otrzymuje w rzeczywistości urządzenia, które są już częściowo wyeksploatowane. Skutkuje to stratą finansową dla klienta, a także nieekologicznym podejściem, które przeciwdziała celom zrównoważonego rozwoju.
Ponadto, programy rządowe, takie jak „Mój Prąd”, oferują wsparcie finansowe dla inwestorów chcących skorzystać z technologii OZE. Jednak aby zakwalifikować się do takiego projektu, panele fotowoltaiczne muszą spełniać ściśle określone wymogi, w tym być montowane jako nowe egzemplarze, nie starsze niż 24 miesiące. Używane podzespoły mogą uniemożliwić klientom skorzystanie z tych programów, co ogranicza dostępność finansowania i utrudnia inwestycję w fotowoltaikę.
Więcej informacji o oszustwach związanych z używanymi podzespołami i programami dotacyjnymi
Jak nie dać się oszukać?
Aby uniknąć pułapek nieuczciwych osób podczas podejmowania decyzji inwestycyjnych, warto zastosować kilka kluczowych zasad ostrożności. Przede wszystkim zawsze należy sprawdzić dokładnie firmę, z którą zamierzamy współpracować. Warto zweryfikować, czy istnieje ona w rzeczywistości, jakie ma doświadczenie w branży fotowoltaicznej, czy posiada odpowiednie uprawnienia i jakie opinie są na jej temat.
Ważnym punktem jest również zasada niepłacenia z góry. Niezależnie od tego, jak korzystna wydaje się oferta, nigdy nie należy wpłacać całej sumy przed rozpoczęciem prac. Zaliczki są zazwyczaj normalnym elementem umowy, ale warto zachować ostrożność w przypadku firm, które żądają od początku wysokich kwot.
Warto również poprosić o referencje od firmy, której zamierzamy zaufać. Rzetelne przedsiębiorstwa zazwyczaj posiadają na swojej stronie internetowej zdjęcia wykonanych realizacji oraz oceny od zadowolonych klientów. W razie wątpliwości można poprosić o przesłanie takich opinii.
Niska cena może być również podejrzana. Należy mieć na uwadze, że koszty instalacji fotowoltaicznych na rynku mają pewien zakres cenowy, więc bardzo niska oferta może być sygnałem ostrzegawczym i wskazywać na oszczędzanie na jakości użytych podzespołów, co wpłynie negatywnie na długoterminową wydajność i trwałość instalacji.
Podsumowując, ryzyko oszustw w branży fotowoltaicznej istnieje, ale można je zminimalizować, zachowując zdrowy rozsądek i ostrożność. Przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych warto kierować się nie tylko ceną, ale również jakością, rzetelnością i zaufaniem innych do wykonawcy. Dzięki temu można cieszyć się korzyściami płynącymi z energii słonecznej, unikając nieprzyjemnych niespodzianek.
Dowiedz się więcej na temat ochrony przed oszustwami na naszej stronie