Żyjemy w czasach, gdy reklamy zdrowotne atakują nas z każdej strony, obiecując szybkie i łatwe rozwiązania na nasze problemy z wagą lub samopoczuciem. Niestety, wiele z tych obietnic okazuje się być po prostu fałszywymi złudzeniami, mającymi na celu wyłudzenie naszych pieniędzy. Jako odpowiedziedzialni konsumenci musimy być wyczuleni na te nieetyczne praktyki i nauczyć się skutecznie je rozpoznawać.
Dlaczego modne diety nie działają?
Pandemia COVID-19 przyczyniła się do tego, że wielu z nas zaczęło przesiadywać przed telewizorami i zajadać się niezdrowym jedzeniem. Jako rezultat, prawie połowa dorosłych Amerykanów przyznaje, że przybrała na wadze. Skuszeni modnymi dietami poszukują szybkich rozwiązań na utratę zbędnych kilogramów, jednak eksperci ostrzegają, że wiele z tych propozycji żywieniowych nie działa, a nawet może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego.
Naukowcy z Rutgers University podkreślają, że popularne diety mogą prowadzić do zmian hormonalnych, które w rzeczywistości stymulują apetyt, powodując, że ludzie zaczynają pragnąć jeszcze bardziej kalorycznej żywności. Co więcej, niektóre z tych diet wykluczają całe grupy produktów, które dostarczają organizmowi kluczowych składników odżywczych. Zamiast stosować tego typu ograniczenia, eksperci zalecają raczej zdrowe wzorce żywienia, takie jak dieta śródziemnomorska lub DASH, które są poparte licznymi badaniami naukowymi.
Dlaczego ludzie łatwo dają się nabrać na fałszywe obietnice?
Naukowcy zastanawiali się, dlaczego mimo licznych dowodów na nieskuteczność modnych diet, wciąż cieszą się one taką popularnością. Jedno z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Nebraska sugeruje, że może to wynikać z przekonania ludzi, iż są oni bardziej kompetentni w sprawach żywienia, niż jest to w rzeczywistości. Osoby stosujące dietę bezglutenową, mimo braku medycznych wskazań, postrzegały siebie jako bardziej kompetentne niż osoby, które nie rezygnowały z glutenu. Innymi słowy, ludzie mają tendencję do przeceniania własnej wiedzy na temat zdrowego odżywiania.
Ponadto, według prof. Charlotte Markey z Rutgers University, kolejnym czynnikiem sprzyjającym popularności fałszywych diet jest sposób, w jaki są one prezentowane w kampaniach marketingowych. „Chcemy wierzyć, że jeśli schudniemy, całe nasze życie się poprawi, i to często jest przekaz w reklamach. To bardzo uproszczone spojrzenie na świat” – wyjaśnia ekspertka. Z finansowego punktu widzenie jest to jednak niezwykle opłacalne – światowy rynek produktów oraz usług odchudzających został wyceniony na 2549 miliarda dolarów w 2021 roku, a oczekuje się, że do 2026 roku osiągnie on wartość 3773 miliarda dolarów.
Jak rozpoznać fałszywe obietnice?
Federalna Komisja Handlu ostrzega konsumentów, aby uważali na produkty obiecujące utratę wagi bez diety lub ćwiczeń, a także te, które deklarują utrzymanie stałej wagi. Reklamodawcy mogą powiedzieć wszystko, aby skłonić klienta do zakupu ich produktów odchudzających, dlatego należy zachować czujność.
Eksperci radzą, aby zwracać uwagę, czy informacje o danej diecie pochodzą z próby sprzedaży jakiegoś produktu. Często w reklamach zamiast twardych danych używa się naukowo brzmiącego języka, który ma wprowadzić nas w błąd. Prawdziwa nauka powinna mówić wprost, w jakich konkretnych okolicznościach dana metoda może przynieść efekty.
Ponadto, wiarygodne źródła informacji to te, które są powiązane z renomowanymi uniwersytetami, organizacjami badawczymi lub publikacjami, które zweryfikowały przekazywane treści. Dlatego dieta śródziemnomorska jest przykładem zdrowego sposobu odżywiania, który ma poparcie wielu naukowców.