Oszustwa na airdropach i giveawayach – bezpieczny sposób na utratę pieniędzy
Kryptowaluty stały się w ostatnich latach obiektem zainteresowania milionów ludzi na całym świecie. Gwałtowny wzrost cen bitcoina i innych kryptoaktywów przyciągnął tłumy nowych inwestorów, którzy liczyli na szybki zarobek. Niestety, wraz z tym przypływem nowych użytkowników, pojawiło się także więcej okazji dla oszustów i złodziei, którzy starają się wykorzystać entuzjazm i niewiedzę początkujących inwestorów.
Jednym z najczęstszych schematów oszustw, które dotykają społeczność kryptowalutową, są fałszywe airdropy i giveaways. Te pozornie korzystne oferty rozdawnictwa darmowych tokenów lub kryptowalut często okazują się zwykłym narzędziem do wyłudzenia cennych informacji od ofiar, a w najgorszym wypadku do opróżnienia ich portfeli.
Według danych Chainalysis, Polska znajduje się w czołówce krajów, w których tego typu oszustwa na giveawayach są najbardziej rozpowszechnione. Niestety, wiele osób daje się nabrać na rzekome szanse na „podwojenie” swoich kryptowalut lub otrzymanie milionów darmowych tokenów.
Jak działają te oszustwa? Najczęściej występująca forma to fałszywe kanały na YouTubie podszywające się pod znane projekty lub firmy z branży kryptowalut. Na tych kanałach wyświetlany jest film z konferencji lub wywiadu w pętli, a w opisie zachęca się widzów do wysłania określonej kwoty kryptowaluty na podany adres, w zamian za rzekome podwojenie tej kwoty. Oczywiście, w rzeczywistości pieniądze trafiają do kieszeni oszustów, a naiwni widzowie tracą wszystko, co wysłali.
Inną popularną metodą jest podszywanie się pod oficjalne kanały projektów kryptowalutowych na portalach społecznościowych, takich jak Twitter czy Instagram. Fałszywe profile podają szczegóły rzekomych airdropów, przekonując użytkowników do podania danych logowania lub adresu portfela w celu „weryfikacji”. Również w tym przypadku celem jest wyłudzenie wrażliwych informacji, które następnie pozwolą na opróżnienie portfela ofiary.
Jak uniknąć takich oszustw? Przede wszystkim należy pamiętać, że legalne airdropy i giveaways nigdy nie wymagają podawania jakichkolwiek prywatnych danych poza adresem portfela. Wszelkie dodatkowe próby weryfikacji, przesyłania tokenów na inne adresy czy podawania fraz seed to czerwone flagi, które powinny natychmiast wzbudzić podejrzenia.
Ponadto, należy bardzo uważnie sprawdzać źródła informacji o wszelkich ofertach darmowych tokenów. Oficjalne kanały projektów kryptowalutowych lub zaufane serwisy informacyjne są jedynymi wiarygodnymi miejscami, z których powinniśmy czerpać wiedzę na ten temat. Powielanie informacji z nieznanych stron lub profili na portalach społecznościowych to prosta droga do stania się ofiarą oszustwa.
Ważną wskazówką jest również ostrożność wobec niezwykle hojnych ofert, szczególnie tych, które obiecują niemożliwe do osiągnięcia zyski. Jeśli coś wydaje się zbyt dobre, aby być prawdziwe, to najprawdopodobniej właśnie tak jest. Zachowaj zdrowy rozsądek i nie daj się kusić wizją szybkiego wzbogacenia się.
Oszustwa na airdropach i giveawayach to tylko wierzchołek góry lodowej w świecie kryptowalut. Przestępcy nieustannie wymyślają nowe, coraz wyrafinowane metody, aby wyłudzić od nas nasze cenne aktywa cyfrowe. Dlatego też niezwykle ważne jest, aby stale śledzić doniesienia na temat nowych zagrożeń i stosować podstawowe zasady bezpieczeństwa, takie jak ochrona fraz seed i unikanie podawania prywatnych danych.
Tylko poprzez edukację i budowanie świadomości wśród użytkowników kryptowalut możemy skutecznie przeciwdziałać rosnącej skali oszustw w tej branży. Warto także regularnie odwiedzać stronę stop-oszustom.pl, gdzie znajdziesz wiele cennych porad i wskazówek, jak chronić się przed różnymi formami wyłudzeń.
Phishing – najskuteczniejsza broń oszustów w kryptowalutach
Choć oszustwa na airdropach i giveawayach są dość łatwe do rozpoznania, jeśli zna się schemat działania, to istnieją znacznie bardziej wyrafinowane metody, którymi posługują się cyberprzestępcy w świecie kryptowalut. Jedną z najskuteczniejszych i najbardziej niebezpiecznych form oszustw jest phishing.
Phishing wykorzystuje nasze własne błędy i nieuwagę, aby wyłudzić od nas cenne informacje, takie jak frazy seed do naszych portfeli kryptowalutowych. Metoda ta polega na podszywaniu się pod znane i zaufane podmioty, takie jak giełdy, portfele czy same projekty kryptowalutowe.
Jedną z popularnych form phishingu są fałszywe strony internetowe, identyczne wizualnie do oryginałów, na które użytkownicy są przekierowywani. Po wejściu na taką stronę i podaniu loginu oraz hasła, cyberprzestępcy zyskują pełny dostęp do naszego konta. Inną metodą jest rozsyłanie sfabrykowanych e-maili, rzekomo pochodzących od firm z branży kryptowalut, zawierających linki prowadzące do złośliwych stron.
Oszuści mogą nawet przejąć kontrolę nad domenami DNS, przekierowując użytkowników na fałszywe strony. W takim przypadku wszystkie środki na naszych blockchain’ach mogą być bezpieczne, ale jeśli podpiszemy transakcję na szkodliwej stronie, to tracimy swoje tokeny.
Jak się bronić przed phishingiem? Przede wszystkim należy zachować czujność i dokładnie weryfikować każde źródło informacji, z którym mamy do czynienia. Jeśli cokolwiek wydaje się podejrzane lub niezgodne z normą, lepiej zweryfikować to na oficjalnych kanałach projektów lub forach dyskusyjnych, zanim podejmiemy jakiekolwiek działania.
Warto również posiadać kilka portfeli kryptowalutowych i używać jednego jako „pierwszej linii obrony” do przeprowadzania transakcji. W ten sposób, nawet jeśli padniemy ofiarą phishingu i podpiszemy szkodliwą transakcję, nasze główne środki będą bezpieczne.
Kluczowe jest także śledzenie oficjalnych kanałów komunikacji projektów, do których jesteśmy przypisani. Dzięki temu będziemy na bieżąco z wszelkimi ostrzeżeniami lub informacjami o trwających atakach. Warto również dołączyć do społeczności projektów na platformach takich jak Discord czy Telegram, gdzie można uzyskać pomoc i wsparcie w przypadku podejrzenia próby phishingu.
Phishing to jedno z największych zagrożeń, z jakimi muszą mierzyć się użytkownicy kryptowalut. Jednak poprzez zachowanie czujności, weryfikację źródeł informacji i odpowiednie zabezpieczenie naszych portfeli, możemy znacznie zmniejszyć ryzyko stania się ofiarą tej niebezpiecznej formy oszustwa.
Rug pulle – gdy obiecywane zyski okazują się tylko iluzją
Oprócz wyrafinowanych metod phishingu i oszustw na airdropach, w świecie kryptowalut pojawiają się również bardziej proste, ale równie niebezpieczne schematy. Jednym z nich jest tzw. „rug pull”, czyli celowe wyciągnięcie dywanu spod stóp inwestorów.
Według raportu Solidius Labs, od września 2020 r. do grudnia 2022 r. oszuści wdrożyli ponad 200 000 takich tokenów. Mechanizm jest prosty – twórcy projektu kryptowalutowego przyciągają inwestorów obietnicami ogromnych zysków, a następnie nagle wycofują się, wyprzedając swoje rezerwy i pozostawiając użytkowników z bezwartościowymi tokenami.
Istnieją dwa główne typy rug pulli: twardy i miękki. W przypadku twardego rug pulli, twórcy projektu programują swój token w taki sposób, aby uniemożliwić inwestorom sprzedaż – na przykład, wprowadzając ukryte funkcje blokujące możliwość wyjścia z inwestycji. Z kolei miękki rug pull opiera się na agresywnej promocji projektu, udawaniu fałszywych partnerstw i wykorzystywaniu botów do napędzania pozornego obrotu.
Oto przykład, jak wygląda rug pull w praktyce, śledzony na żywo:
Jak widać, cena tokena gwałtownie rośnie, przyciągając nowych inwestorów, a następnie równie szybko spada do zera, gdy twórcy projektu wyprzedają swoje rezerwy. W efekcie, ofiары tracą całość zainwestowanych środków, a odzyskanie choćby części strat jest praktycznie niemożliwe.
Aby uniknąć takich oszustw, należy unikać inwestowania w projekty, które dopiero wchodzą na rynek. Zamiast tego, lepiej skupić się na bardziej sprawdzonych i rozpoznawalnych kryptowalutach oraz projektach z udokumentowaną historią i solidnym zespołem. Ponadto, warto korzystać z narzędzi, takich jak Token Sniffer, które pomagają zweryfikować smart kontrakty pod kątem potencjalnych sygnałów ostrzegawczych.
Rug pulle to szczególnie bolesna forma oszustwa, ponieważ ofiary tracą wszystko, co zainwestowały. Dlatego tak ważne jest, aby zawsze zachowywać ostrożność przy inwestowaniu w nowe, nieznane projekty kryptowalutowe, a zamiast tego skupiać się na bezpieczniejszych, bardziej sprawdzonych opcjach.
Oszustwa oparte na relacjach – gdy uczucia stają się narzędziem przestępców
Choć większość oszustw w świecie kryptowalut opiera się na wyrafinowanych technologiach i wykorzystywaniu luk w systemach, niektóre z nich bazują na bardziej ludzkim elemencie – na naszych uczuciach i zaufaniu. Jedną z takich niebezpiecznych form są oszustwa oparte na relacjach.
W tym schemacie, cyberprzestępcy nawiązują długotrwałe kontakty z ofiarami poprzez media społecznościowe lub aplikacje randkowe. Budują relację, zyskują zaufanie, a następnie – wykorzystując to zaufanie – wyłudzają od swoich ofiar kryptowaluty, używając często wymyślonych, emocjonalnych historii.
Według raportu Chainalysis, tego typu oszustwa, choć stanowią mniejszy odsetek wszystkich wyłudzeń, są szczególnie destrukcyjne dla ofiar. Powodem jest to, że poza stratami finansowymi, ofiary muszą także zmierzyć się z poczuciem zdrady i emocjonalnym bólem.
Co ciekawe, w dobie rozwoju sztucznej inteligencji, tego typu ataki mogą stać się jeszcze bardziej niebezpieczne. Cyberprzestępcy mogą bowiem wykorzystywać AI do generowania wiarygodnych, emocjonalnych rozmów i budowania jeszcze bardziej przekonujących relacji z ofiarami.
Aby uchronić się przed tego rodzaju oszustwami, kluczowe jest zachowanie zdrowego rozsądku i nieufności wobec nieznajomych, nawet jeśli wydają się oni być miłymi i pomocnymi osobami. Nigdy nie należy wysyłać kryptowalut lub innych cennych aktywów osobom, których nie znamy osobiście i którym nie ufamy w pełni.
Choć tego typu ataki mogą wydawać się mniej „techniczne” niż inne formy oszustw w świecie kryptowalut, to w rzeczywistości są one równie niebezpieczne, a często jeszcze trudniejsze do zidentyfikowania i uniknięcia. Dlatego tak ważna jest ciągła czujność, ostrożność i umiejętność odróżniania szczerych intencji od złych zamiarów.