Decydując się na zakup samochodu używanego, każdy kupujący musi mieć się na baczności. Niestety, rynek wtórny motoryzacyjny jest pełen nieuczciwych sprzedawców, którzy stosują różne wyrafinowane metody, aby wprowadzić klienta w błąd i osiągnąć swój nielegalny cel – wyłudzenie pieniędzy. Jako dziennikarz śledczy specjalizujący się w odsłanianiu tego typu oszukańczych praktyk, chcę przybliżyć wam jeden konkretny przypadek, który najlepiej obrazuje skalę problemu.
Sfałszowany przebieg samochodu – klasyczny sposób na oszustwo
Jednym z najpopularniejszych i zarazem najstarszych sposobów na wyłudzenie pieniędzy przy sprzedaży używanego samochodu jest manipulowanie licznikiem. Polega to na celowym cofnięciu wskazań licznika przebiegu, co pozwala oszustom przedstawić auto jako mniej zużyte, niż jest w rzeczywistości. Tym samym mogą zawyżyć cenę sprzedaży, licząc na nieświadomość kupującego.
Taki proceder naraża nabywcę na wiele problemów. Po pierwsze, nieznany rzeczywisty przebieg auta uniemożliwia właściwą ocenę jego stanu technicznego. Samochód może wymagać kosztownych napraw znacznie wcześniej, niż wskazywałby na to zaniżony licznik. Po drugie, dalsze użytkowanie pojazdu w takiej sytuacji wiąże się z poważnymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa na drodze. Usterki i zużyte części mogą przyczynić się do potencjalnej awarii lub wypadku.
Jednym z przykładów tego typu oszustwa jest historia pani Joanny, która na ogłoszenie o sprzedaży Forda Focusa z 2015 roku natknęła się na popularnym portalu ogłoszeniowym. Wyglądało to naprawdę kusząco – zaledwie 70 000 km przebiegu i cena niższa o kilka tysięcy złotych od rynkowej. Pani Joanna, zachęcona okazją, umówiła się na oględziny samochodu.
Po dokładnych oględzinach i próbnej jeździe nic nie wzbudziło jej podejrzeń. Auto prezentowało się dobrze, a sprzedający, pan Marek, przekonywał, że samochód był użytkowany przez jego matkę, która zadbała o niego właściwie. Pani Joanna, kierując się zaufaniem do sprzedawcy, zdecydowała się na zakup i przelała całą kwotę na wskazane przez niego konto.
Niestety, wkrótce okazało się, że wszystko było perfidnym oszustwem. Po sprawdzeniu historii pojazdu w serwisie CARFAX okazało się, że rzeczywisty przebieg Forda to ponad 180 000 km, a nie deklarowane 70 000 km. Ponadto samochód w przeszłości uczestniczył w poważnej kolizji, co zostało umiejętnie ukryte przez sprzedającego.
Pani Joanna musiała zmierzyć się z dużymi kosztami napraw, a dodatkowo poczuła się oszukana i okradziona. Zakup, który miał być dla niej okazją, stał się prawdziwym koszmarem.
Nigeryjski przekręt – jak działają oszuści
Inną, równie niebezpieczną metodą stosowaną przez nieuczciwych sprzedawców jest tzw. „nigeryjski przekręt”. Schemat działania tego oszustwa jest w zasadzie podobny, niezależnie od tego, czy dotyczy zakupu samochodu, czy innej transakcji.
Wszystko zaczyna się od niezwykle atrakcyjnej oferty, której cena rażąco odbiega od rynkowej. Sprzedający często posługuje się niepoprawnymi, łamanymi formami języka, co ma wzbudzić wrażenie, że pochodzi z innego kraju. Następnie informuje on kupującego, że z powodów „osobistych” nie może osobiście uczestniczyć w transakcji. Zamiast tego proponuje skorzystanie z usług „pośrednika” lub „firmy świadczącej ochronę kupującego”.
Dalej oszuści wysyłają bardzo profesjonalnie wyglądające dokumenty, wzbudzające fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Mogą to być sfalszowane umowy, potwierdzenia płatności lub nawet certyfikaty gwarancji. Wszystko po to, aby nakłonić kupującego do dokonania przedpłaty lub przelewu całej kwoty na wskazane konto.
Niestety, po dokonaniu płatności ślad po rzekomym sprzedawcy i „pośredniku” znika, a pieniądze trafiają w ręce nieuczciwych oszustów. Ofiara zostaje bez samochodu i bez środków finansowych.
Takie schematy działania są niezwykle skuteczne, ponieważ wykorzystują one ludzką naiwność i chęć skorzystania z korzystnej oferty. Wielu kupujących daje się zwieść profesjonalizmowi przedstawianych dokumentów i gwarancjom, nie sprawdzając dokładnie danej transakcji.
Zatajenie podejrzanej przeszłości samochodu
Kolejnym oszukańczym procederem jest ukrywanie prawdziwej historii i przeznaczenia samochodu. Nieuczciwi handlarze często sprowadzają do Polski pojazdy, które za granicą służyły jako taksówki lub były używane w wypożyczalniach.
Takie samochody, ze względu na intensywną eksploatację i niekorzystne warunki pracy, są z reguły w znacznie gorszym stanie niż typowe auta użytkowane prywatnie. Szybciej tracą swoje właściwości, wymagają częstszych napraw i mają znacznie wyższe przebiegi.
Sprytni sprzedawcy ukrywają te fakty, prezentując pojazdy jako zadbane i mało używane. Liczą na to, że nieświadomy kupujący „złapie się” na atrakcyjną cenę, nie zdając sobie sprawy z rzeczywistego stanu technicznego auta.
Jednym z przykładów tego typu oszustwa jest przypadek pana Adama, który padł ofiarą takiej praktyki. Zachwycony ogłoszeniem Toyoty Avensis z 2017 roku, oferowanej po atrakcyjnej cenie, szybko umówił się na oględziny. Podczas oględzin nic nie wzbudziło jego podejrzeń – auto prezentowało się nienagannie, a sprzedający zapewniał, że jest w bardzo dobrym stanie.
Niestety, po zakupie i sprawdzeniu raportu historii pojazdu w serwisie CARFAX okazało się, że Toyota w przeszłości była wykorzystywana jako samochód służbowy w wypożyczalni. Oznaczało to, że auto było intensywnie eksploatowane, a jego stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia. Pan Adam musiał zatem zmierzyć się z koniecznością przeprowadzenia kosztownych napraw już wkrótce po zakupie.
Celowe ukrywanie wad i szkód pojazdu
Ostatnim przykładem oszukańczej praktyki, na którą warto zwrócić szczególną uwagę, jest celowe zatajenie wad lub poważnych uszkodzeń samochodu przez nieuczciwego sprzedawcę.
Nieuczciwi handlarze, chcąc jak najszybciej pozbyć się problematycznego auta, robią wszystko, aby ukryć jego prawdziwy stan. Mogą to być zarówno ukryte usterki mechaniczne, jak i poważne szkody powypadkowe, które znacząco obniżają wartość i niezawodność pojazdu.
Takie postępowanie jest niezwykle niebezpieczne dla kupującego. Oprócz wysokich kosztów napraw, które mogą go czekać zaraz po zakupie, naraża on również swoje bezpieczeństwo na drodze. Ukryte wady i usterki mogą prowadzić do niespodziewanych awarii, a nawet wypadków.
Dobrym przykładem tego rodzaju oszustwa jest historia pani Barbary, która padła ofiarą sprytnego sprzedawcy. Zainteresowała się ona ogłoszeniem Volkswagena Golfa z 2019 roku, którego cena była o kilka tysięcy złotych niższa niż rynkowa. Podczas oględzin nic nie budziło jej podejrzeń – auto wyglądało schludnie, a sprzedający zapewniał, że jest w doskonałym stanie.
Pani Barbara, zachęcona korzystną ofertą, zdecydowała się na zakup. Niestety, wkrótce po przejechaniu zaledwie kilkuset kilometrów zaczęły pojawiać się poważne problemy mechaniczne. Okazało się, że samochód uczestniczył wcześniej w wypadku, a jego naprawa była niedbale przeprowadzona. Pani Barbara musiała ponieść wysokie koszty, aby doprowadzić auto do pełnej sprawności.
Jak uniknąć bycia ofiarą oszustwa?
Mając świadomość tych niebezpiecznych praktyk, kupujący powinni zachować szczególną ostrożność, aby ustrzec się przed staniem się ofiarą nieuczciwych sprzedawców. Oto kilka kluczowych wskazówek:
-
Zawsze sprawdzaj historię pojazdu – niezależnie od tego, czy auto pochodzi od dealera, komisu czy osoby prywatnej, warto zainwestować w raport CARFAX, który dostarczy rzetelnych informacji na temat jego przeszłości.
-
Bądź czujny na podejrzanie niską cenę – jeśli oferta wygląda zbyt atrakcyjnie, by była prawdziwa, najprawdopodobniej kryje się za tym próba oszustwa.
-
Uważaj na nietypowe lub dziwne zachowania sprzedającego – jeśli ktoś unika bezpośredniego kontaktu, posługuje się niezrozumiałym językiem lub proponuje skomplikowane procedury, może to być sygnał ostrzegawczy.
-
Dokładnie sprawdź stan techniczny auta – nie ufaj słowom sprzedawcy, ale przeprowadź gruntowne oględziny i jazdę próbną. Korzystaj także z usług niezależnego rzeczoznawcy.
-
Zachowaj czujność podczas całego procesu zakupu – uważaj na wszelkie próby naciskania, wywierania presji lub narzucania nietypowych warunków transakcji.
Stosując się do tych wskazówek, znacznie zmniejszymy ryzyko stania się ofiarą perfidnych oszustw przy zakupie samochodu używanego. Pamiętajmy, że czujność i rzetelna weryfikacja to klucz do dokonania bezpiecznej i satysfakcjonującej transakcji.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat bezpiecznego zakupu używanego samochodu lub zgłosić podejrzenie oszustwa, zapraszamy na stronę stop-oszustom.pl. Nasz zespół ekspertów jest gotowy służyć pomocą i poradami.
