Prawda o niebezpiecznych związkach
Prawda jest taka, że są osoby, z którymi nie powinieneś zaczynać miłosnych relacji, bo skończy się to źle albo bardzo źle. Są mężczyźni, którzy potrafią odebrać całą twoją energię oraz siły i radość życia. Związek z nimi w końcu okazuje się toksyczny i niszczący. Często przychodzą do mnie osoby, które ciągle i ciągle lądują w podobnych nieudanych relacjach i nie wiedzą, dlaczego.
Tymczasem przyciągają one podobnych mężczyzn, ponieważ najczęściej podświadomie próbują naprawić to, co im się nie udało w przeszłości lub wypełnić jakiś brak z dzieciństwa. Co robić? Moja rada nr 1, 2 i 3.
Zacieśnianie znajomości niesie ryzyko
Zacieśnianie znajomości zawsze niesie ze sobą ryzyko, bo nie wiadomo, kim ta osoba okaże się naprawdę, gdy po obu stronach skończy się okres zauroczenia. A zawsze się kończy – może po 6 miesiącach, po roku, najpóźniej po 2 latach. Ale się wreszcie kończy, a zauroczenie to nie miłość.
W zauroczeniu zakładamy różowe okulary i często nie widzimy żadnych wad partnera albo je ignorujemy. Wydaje nam się, że wszystko zaakceptujemy albo wszystko się zmieni na dobre. Znacie to? Poznany chłopak/mężczyzna może wydawać się zupełnie normalny i zabawny przez telefon, ale przy spotkaniu osobistym może zacząć wzbudzać niepokój. Gdy prowadzisz znajomość online, możesz czuć jakąś chemię, a później nie poczuć absolutnie nic, gdy usiądziesz obok siebie na spotkaniu twarzą w twarz. Zachowanie na pierwszych spotkaniach może być zupełnie inne od codziennych, prawdziwych.
Niebezpieczne i przemocowe osoby zazwyczaj potrafią świetnie udawać, że są takie, jakich pragną ich przyszłe ofiary. I robią tak aż do czasu, gdy zdobędą kontrolę i będą mogły zrzucić przywdzianą maskę.
Typy mężczyzn, których lepiej unikać
Przeczytaj poniższą subiektywną listę typów mężczyzn, których lepiej unikać, jeśli chodzi o związki. Na pewno jest dłuższa, ale moim celem nie jest wyczerpująca analiza, lecz raczej pokazanie, w jakich sposobach myślenia i patrzenia oraz na co zwracać uwagę.
-
Narcyz – Ludzie o narcystycznych zaburzeniach osobowości naprawdę nie kochają nikogo innego, bo mają obsesję na swoim punkcie. Znajdują zadowolenie w robieniu chaosu z życia innych osób i czują się lepsi, gdy obserwują, jak inni się gubią i męczą. Żeby utrzymać związek z narcyzem, trzeba ponosić wiele poświęceń i wyrzeczeń – bez żadnych gwarancji, że się uda. Narcyz nigdy nie pokocha cię tak, jak ty tego pragniesz.
-
O paranoicznym usposobieniu – Nie potrafią wyluzować i są zazwyczaj chorobliwie zazdrośni. Ciągle tworzą jakieś czarne scenariusze, w których zawsze padają ofiarą innych, w tym swojego partnera, którego podejrzewają o nielojalność. Często doprowadza to do tego, że zaczynają zabraniać swoim partnerkom spotykania się z przyjaciółkami, a nawet rodziną, ograniczają im wolność, ciągle narzucając swoją obecność. Tacy ludzie zawsze będą winić za wszystko ciebie.
-
Osoby mające chorobliwą potrzebę kontroli – Tacy mężczyźni nie będą ci ufać i będą chcieli, żebyś czuła się winna i zawstydzona. Wtedy będą mogli cię kontrolować. Nie uważają, że każdy zasługuje na zaufanie, jeśli nigdy go nie zawiódł. Muszą mieć poczucie absolutnej kontroli przez cały czas, obrażają się i lubią karać, jeśli coś idzie nie po ich myśli. Ich partnerki często cierpią z powodu ich zaborczości, zazdrości i fochów.
-
Osoby mocno skoncentrowane na sobie – Nie są zainteresowane inną perspektywą i sposobem myślenia drugiej strony. Brakuje im empatii i chęci zrozumienia, więc wszelkie różnice zdań zazwyczaj eskalują do awantur. Takie osoby nie są naprawdę zainteresowane, żeby dbać o innych.
-
Alkoholicy i osoby używające narkotyków – Nie potrafią być uczciwi i szczerzy zarówno w stosunku do siebie samych, jak i kogokolwiek innego. To zresztą dotyczy każdego rodzaju uzależnienia. Te osoby muszą najpierw naprawdę zechcieć zerwać z nałogiem, żeby mogły zacząć szanować same siebie. Dopiero potem będą mogły szanować i naprawdę kochać kogokolwiek innego. Dopóki to nie nastąpi, to jest bardzo prawdopodobne, że relacja z osobą uzależnioną skończy się współuzależnieniem lub inną tragedią.
-
Osoby, które mają niezdrowe relacje ze swoimi ex lub z rodzinami – Niezdrowe, czyli nienormalne. Np. jeśli mężczyzna będący w związku cały czas kontaktuje się ze swoją byłą albo pozwala, żeby jego matka decydowała o jego życiu. Albo odwrotnie – jest pełen nienawiści i szkodzi swojej byłej partnerce, komuś z rodziny lub innym ludziom. Takim osobom nie można zaufać. Są nieobliczalni w związku. Będąc z nimi, można wpaść w niezdrowe uzależnienie od emocji, które nam fundują. A w przyszłości samemu można stać się obiektem ich wrogości lub niezdrowego przywiązania. Tak czy inaczej, uwierz mi, to nie jest związek, w który chciałabyś wejść.
-
Mężczyźni do zbawienia – Jeżeli słyszysz, że ktoś powtarza, że nie może żyć bez ciebie albo nie wyobraża sobie życia bez ciebie, to bardzo uważaj. Idealny związek to taki, gdzie obaj partnerzy nie potrzebują siebie, ale chcą ze sobą być, bo są przyjaciółmi, jest im razem dobrze, dają sobie wsparcie i możliwość rozwoju. W takich związkach „do zbawienia” kobieta często staje się zmanipulowaną ofiarą, która musi wszystko znosić i unosić, a mężczyzna manipulującym katem.
Jak podchodzić do nowych znajomości?
-
Dobrze poznaj znaki ostrzegawcze – To wcale nie musi od razu być oczywiste, że osoba, którą poznałaś, zalicza się do jednej z tych kategorii. Manipulatorzy wysokiej klasy są świetni w ukrywaniu się i udawaniu kogoś, kim nie są. Są jednak pewne znaki ostrzegawcze, które można już wychwycić na początku relacji, takie jak zbyt wczesne, nadmiernie romantyczne zachowania, nieprzyjemny sposób drażnienia się, przekomarzania, częste wspominanie o swojej ex i agresywne reagowanie w sytuacjach, gdy masz inne zdanie. Bądź czujna. Jeśli twój instynkt mówi ci, że coś nie gra, to pewnie tak jest.
-
Zastanów się, kogo przyciągasz – Kiedy już poznasz jakie są typy osobowości ludzi, to być może odkryjesz, że ciągle przyciągasz jedną z nich. Zazwyczaj to sprawdza się do czegoś, co nazywamy „przymusem powtarzania”, który oznacza po prostu, że wszystkie twoje poprzednie doświadczenia w związkach wpływają na obecny. Tym tłumaczymy, dlaczego osoby wywodzące się z domów, gdzie była jakaś przemoc lub uzależnienia, wpadają w związki, gdzie też jest przemoc i uzależnienia, może inne, ale też jakiś rodzaj tyranii lub przemocy, przed którymi uciekały. Dzieje się tak dlatego, że nasz mózg przyzwyczaił się do takiej sytuacji, jest dla niego znana. Wiemy, co się będzie działo, jak reagować, co robić i czego nie robić. Umysł jest tak zbudowany, że ciągnie do tego, co zna, bo dzięki temu czuje się bezpiecznie, a odrzuca to, co nieznane, a przez to mniej komfortowe. Dlatego często podświadomie wybieramy to, co znamy, mimo że jest to bolesne i kończy się źle – czyli np. wiążemy się z osobami uzależnionymi lub takimi, które chcą w pełni kontrolować nasze życie.
-
Nie myśl, że naprawisz lub zbawisz swojego partnera – Przyczyną wielu wyborów, których dokonujemy, tkwi w przeszłości. Podświadomie staramy się naprawić coś lub odzyskać jakiś ból, niedostatek czy potrzebę z przeszłości. Dlatego ważne, żeby zdobyć kontrolę nad tym, co robimy, bo wtedy odzyskamy kontrolę nad naszym postępowaniem. Wybierając nawykowo, nieświadomie wybieramy osobę, która w końcu okazuje się podobna do ojca, matki czy opiekuna, którzy nie zwracali na nas uwagi, choć powinni to robić. I próbujemy ją następnie naprawić. A prawda jest taka, że nikomu nie udaje się samemu zmienić lub przerobić drugiej osoby. Każda z nas, która próbowała zmienić siebie samą, wie, jakie to trudne. A co dopiero zmienić kogoś innego. Dlatego uwierzcie mi i nie wiążcie się z osobami, zakładając, że uda wam się je zmienić – nie uda się. Każdy może zmienić tylko sam siebie. Na siłę nikogo nie zmienimy.
Jak radzić sobie ze związkami
-
Nie śpiesz się – Dziewczyny, pozwólcie sobie na szukanie, na próby i błędy, dawajcie sobie możliwość oceny i wyboru. Lepiej i głębiej poznacie siebie i swoje potrzeby. Wyprowadźcie się jak najszybciej z domu od rodziców, żeby nauczyć się cieszyć byciem z sobą samą, z odpowiedzialności za siebie, potrenujcie trochę wolność. Dowiedzcie się, czego naprawdę potrzebujecie. A dopóki nie wiecie, czego potrzebujecie, nie podejmujcie wiążących decyzji.
-
Zadbajcie, żeby ani pierwszy, ani kolejny związek nie skończył się szybką ciążą, zanim nie minie jeszcze zauroczenie. Dopiero wtedy będziecie mogły zobaczyć partnera takim, jakim jest naprawdę. Wtedy zdecydujecie, bo jeśli okaże się, że twój związek nie daje ci radości życia albo wręcz ją odbiera, to rozstanie będzie pozytywnym rozwiązaniem, a nie wiązanie się na dłużej. Jeśli zaś okaże się, że to partner, który wspiera twoje pomysły, akceptuje twój czas dla siebie samej, chętnie bierze na siebie część obowiązków domowych, to świetnie, że oboje trafiliście na siebie.
-
Nigdy nie wolno zgadzać się na niszczenie siebie samej. Nie wolno zgadzać się na przemoc, na bicie, dręczenie psychiczne, odbieranie wolności i godności. Wtedy trzeba się rozstać natychmiast. Spakować swoje lub jego walizki, wystawić za drzwi i zamknąć je za sobą.
Pozdrawiam,
Alka