Nie daj się wrobić – uważaj na te sztuczki dealerów

Nie daj się wrobić – uważaj na te sztuczki dealerów

Kupno samochodu, czy to nowego, czy używanego, to zawsze spore wyzwanie. Wiele osób kieruje się do komisów, myśląc, że znajdą tam dobry interes. Niestety, nie każdy komis jest uczciwy, a niektórzy sprzedawcy przygotowali całą listę sprytnych sztuczek, mających na celu zrobienie nas w konia. Jeśli nie będziesz uważny, możesz skończyć z samochodem, który nie wart jest nawet ułamka tego, co za niego zapłaciłeś. Dlatego zanim podpiszesz umowę, uważnie przyjrzyj się każdemu elementowi transakcji.

Uważaj na sztuczki przy zaliczkach

Jedną z ulubionych metod nieuczciwych sprzedawców jest wymaganie zaliczki na samochód, którego jeszcze nie mamy możliwość obejrzeć. Zasada jest prosta – nigdy nie płaćmy zaliczki na auto, którego nie widzieliśmy na własne oczy. To byłoby kupowanie kota w worku. Komis może nas po prostu oszukać, a samochód, za który zapłaciliśmy zaliczkę, okaże się być w dużo gorszym stanie niż oczekiwaliśmy. Odzyskanie pieniędzy w takiej sytuacji będzie bardzo trudne.

Uważaj na presję sprzedawcy

Kolejną sztuczką, którą próbują stosować niektórzy sprzedawcy, jest wywieranie presji, abyśmy jak najszybciej podjęli decyzję o zakupie. Nagle okazuje się, że zaraz po nas przychodzi inny zainteresowany, a sprzedawca musi się pospieszyć, bo ktoś już czeka. Albo nagle dostaje telefon i mówi, że ktoś właśnie przyszedł obejrzeć ten konkretny samochód. Nigdy nie ulegajmy takiej presji. To my jesteśmy klientami i to nam powinno zależeć na zakupie, a nie sprzedawcy. Samochód to zbyt duża inwestycja, aby decydować się na niego w pośpiechu.

Uważaj, czy możesz dobrze obejrzeć samochód

Niektórzy sprzedawcy robią wszystko, aby uniemożliwić nam dokładne obejrzenie auta. Mogą na przykład zastawiać je innymi samochodami, nie zgadzać się na jazdę próbną lub nie pozwalać na zabranie auta do mechanika. Jeśli czujemy, że sprzedawca utrudnia nam sprawdzenie samochodu, to najlepiej zrezygnować z takiego zakupu. Prawdopodobnie jest to sygnał, że auto ma ukryte wady, których komis nie chce, abyśmy odkryli.

Według ekspertów, warto również przyjrzeć się ogólnemu stanowi innych samochodów na placu. Jeśli większość z nich wygląda na mocno zużyte, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że i nasz wymarzony model został po prostu przypudrowany i jest w gorszym stanie, niż się nam wydaje.

Uważaj na podstępy przy umowie

Niektórzy sprytni sprzedawcy próbują nas nabrać już na etapie podpisywania umowy. Jedno z częstych oszustw to wpisywanie na niej niższej kwoty, niż ta, którą rzeczywiście zapłaciliśmy. Mają przy tym różne wytłumaczenia, np. o niższych podatkach. Jednak w razie jakichkolwiek problemów z autem i chęci reklamacji, będzie nam niezwykle trudno udowodnić, ile naprawdę za niego zapłaciliśmy.

Inną sztuczką jest próba podpisania umowy nie z komisem, a z poprzednim właścicielem auta. W ten sposób, w razie jakichkolwiek problemów, komis nie będzie ponosił żadnej odpowiedzialności, a my sami będziemy musieli się z nimi uporać. Nigdy nie podpisujmy umów, na których widnieje podpis poprzedniego właściciela – to powinno być dla nas sygnałem ostrzegawczym.

Uważaj na samochody długo stojące na placu

Samochody, które bardzo długo stoją na placu komisu, mogą budzić nasze podejrzenia. Warto sprawdzić, kiedy zostały zrobione zdjęcia, które widzimy w ogłoszeniu. Jeśli na zewnątrz jest śnieg, a zdjęcia wykonano w pełnym słońcu, to prawdopodobnie auto stoi w jednym miejscu już długi czas. Długa obecność w jednym miejscu może sugerować, że coś jest nie tak z tym samochodem.

Oczywiście, sprytni sprzedawcy co jakiś czas odświeżają zdjęcia, ale doświadczeni kupujący zwrócą uwagę na takie niestykające się ze sobą detale. Warto też poprosić o odpalenie auta – jeśli to się nie uda, to znak, że coś jest nie tak z akumulatorem lub innym elementem.

Bądź czujny i nie daj się nabrać

Kupno samochodu to poważna decyzja i należy do niej podejść z dużą rozwagą. Nie ulegajmy presji sprzedawców, dokładnie sprawdzajmy każdy element i nie bójmy się rezygnować z zakupu, jeśli cokolwiek wzbudzi nasze podejrzenia. Lepiej stracić trochę czasu i wybrać inne auto, niż nabrać się na sprytne sztuczki nieuczciwych dealerów.

Pamiętaj, że na stronie stop-oszustom.pl możesz znaleźć więcej porad i informacji, jak nie dać się oszukać nie tylko przy kupnie samochodu, ale w różnych innych sytuacjach życiowych. Bądź czujny i uważaj na siebie!

Scroll to Top