Oszustwa na seniorach: nowe sposoby, stare niebezpieczeństwa

Oszustwa na seniorach: nowe sposoby, stare niebezpieczeństwa

Złap mnie, jeśli potrafisz – metody oszustów

Pamiętam jak dziś, gdy pewnego dnia rozległ się dzwonek do drzwi i na progu stała kobieta w roboczym ubraniu. „Dzień dobry, proszę pani” – powiedziała, uśmiechając się szeroko. „Jesteśmy z zakładu wodno-kanalizacyjnego i mamy zgłoszenie o awarii w tej dzielnicy. Musimy natychmiast sprawdzić instalację w pani mieszkaniu.” Bez chwili zastanowienia wpuściłam ją do środka. Zaledwie kilka minut później zadzwonił telefon. „Proszę pani, mamy właśnie na linii oszusta, który usiłował się do pani dostać pod pretekstem awarii. Niech pani natychmiast wyprosi tę osobę z mieszkania!” – usłyszałam w słuchawce.

Oszuści są prawdziwymi mistrzami w wymyślaniu coraz to nowych sposobów, by wyciągnąć od nas pieniądze. Nie zważają na wiek, status społeczny czy zawód ofiary – wszyscy jesteśmy w zasięgu ich wzroku. Szczególnie narażeni są seniorzy, którzy z racji wieku i stanu zdrowia stają się łatwym celem dla sprytnych i bezwzględnych przestępców. Jak nie dać się nabrać na ich sztuczki?

Metoda na wnuczka i na policjanta – stare zagrożenia, nowe oblicza

Jedną z najczęstszych metod stosowanych przez oszustów wobec starszych osób jest słynna „metoda na wnuczka”. Przestępca dzwoni do seniora, podając się za członka rodziny – najczęściej wnuczka – który potrzebuje pilnej pomocy finansowej. Manipuluje rozmową, wymyślając historię o wypadku, chorobie czy innych tragicznych wydarzeniach, by wzbudzić współczucie i chęć niesienia pomocy u ofiary. W efekcie senior przekazuje oszczędności całego życia, które nigdy już nie wracają do prawowitego właściciela.

Niestety, oszuści nie spoczywają na laurach i stale modyfikują swoje metody działania. Coraz częściej widzimy hybrydę „metody na wnuczka” z „metodą na policjanta”. Najpierw ktoś dzwoni, podając się za członka rodziny i prosząc o pieniądze. Chwilę później ofiarę kontaktuje rzekomy funkcjonariusz, który twierdzi, że namierzył oszusta i prosi o współpracę w zatrzymaniu go „na gorącym uczynku” – oczywiście poprzez przekazanie gotówki. Senior, już lekko wystraszony i zdezorientowany, pada ofiarą tej perfidnej sztuczki.

Policyjne statystyki pokazują, że w ciągu 10 lat liczba tylko jednego typu oszustw – na wnuczka lub policjanta – wzrosła ponad pięciokrotnie, z 439 przypadków w 2006 roku do 2229 w październiku 2015 roku. Nie są to już drobni cwaniaczki, ale zorganizowane grupy przestępcze, dla których wyłudzanie pieniędzy od seniorów stało się dochodowym biznesem. Według danych, w 2014 roku przestępcy wyłudzili łącznie ponad 19 milionów złotych, a w 2015 roku – już 25 milionów w ciągu niespełna 10 miesięcy.

Nowe pomysły, wciąż te same ofiary

Oszuści nie ustają w poszukiwaniach nowych, coraz bardziej kreatywnych sposobów na wyciągnięcie pieniędzy od starszych osób. Jedną z nowszych metod jest ta, którą można określić mianem „na fachowca”. Przestępcy podają się za pracowników zakładu wodno-kanalizacyjnego, energetycznego czy innej usługowej firmy i informują seniora o rzekomej awarii w budynku. Przekonują, że muszą niezwłocznie sprawdzić instalację w mieszkaniu, a następnie albo okradają lokatora, albo absorbują jego uwagę, by inni członkowie grupy mogli dokonać kradzieży.

Innym przykładem jest „metoda na pośrednika”. Fałszywi rekruterzy oferują pracę, ale pod warunkiem wpłacenia konkretnej kwoty na załatwienie formalności. Senior, kusząc wizją znalezienia zatrudnienia, daje się nabrać i traci oszczędności. Podobnie wygląda „metoda na sedes” czy „na masującą poduszkę” – przestępcy oferują usługi remontowe, wymiany sprzętu AGD itp., a w efekcie zaciągają kredyt na drogi towar, a seniorzy spłacają go w całości.

Choć można by sądzić, że starsi ludzie wyciągnęli wnioski z wcześniejszych kampanii informacyjnych i ostrzeżeń, oszuści wciąż znajdują naiwnych. Według danych, około 80% ofiar stanowią osoby powyżej 70. roku życia, a najczęściej ofiarami padają mieszkańcy dużych miast, tacy jak Warszawa, Katowice, Łódź czy Kraków. Co ciekawe, nie tylko seniorzy dają się nabrać – coraz częściej ofiarami stają się także osoby w średnim wieku.

Walka z przestępcami – trudne, ale konieczne

Walka z narastającą falą oszustw to nie lada wyzwanie dla organów ścigania. Sprawcy są bowiem niemal niedostępni – działają w zorganizowanych, międzynarodowych grupach, wykonując telefony z zagranicy, zmieniając numery i karty SIM. Często też wykorzystują nieświadome swojej roli osoby do bezpośredniego kontaktu z ofiarami w celu odebrania pieniędzy.

Dodatkowo, seniorzy – główne ofiary tych przestępstw – mają problem z dokładnym opisem wyglądu sprawców czy rozpoznaniem ich po głosie. W efekcie, nawet jeśli policja zatrzyma jakiegoś „płotkarza”, to na szlaku pozostają nadal sprawcy główni, trudni do namierzenia.

Pomimo tych trudności, organy ścigania i instytucje publiczne nie składają broni. Od lat prowadzone są różnorodne akcje i kampanie informacyjne, mające na celu podniesienie świadomości starszych osób i nauczenie ich, jak radzić sobie z zagrożeniami. Policja, we współpracy z samorządami, organizacjami pozarządowymi i kościołem, organizuje spotkania, warsztaty i konkursy, dystrybuuje ulotki i plakaty ostrzegawcze, a nawet uruchamia specjalne strony internetowe poświęcone bezpieczeństwu seniorów.

Warto wspomnieć także o inicjatywie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Policji i Poczty Polskiej, która w 2015 roku przeprowadziła wspólną ogólnokrajową kampanię informacyjną. Rozpropagowano wtedy 4500 plakatów i 225 000 ulotek opisujących metody „na wnuczka” i „na policjanta”, a materiały te były umieszczane we wszystkich placówkach pocztowych, sklepach osiedlowych, rozdawane przez listonoszy i pracowników administracji.

To tylko kilka przykładów z całego wachlarza działań, jakie podejmowane są, by chronić seniorów przed niebezpiecznymi oszustami. Dzięki systematycznej pracy, świadomość zagrożeń rośnie, a coraz więcej osób starszych potrafi rozpoznać próbę wyłudzenia i odpowiednio zareagować. Niestety, przestępcy wciąż nie spoczywają na laurach, więc trzeba być czujnym i stale aktualizować wiedzę na temat nowych niebezpieczeństw.

Jak nie dać się nabrać?

Najważniejsze rady, jakie mogę Ci przekazać, to:

  1. Zachowaj czujność – jeśli ktoś dzwoni, podając się za członka rodziny i proszący o pilną pomoc finansową, nie podejmuj pochopnych działań. Zweryfikuj tę informację, dzwoniąc do innych bliskich osób.

  2. Nie ujawniaj informacji o stanie konta – nigdy nikomu przez telefon nie podawaj szczegółów na temat tego, ile pieniędzy masz oszczędzonych.

  3. Nie wypłacaj wszystkich oszczędności – nawet jeśli ktoś twierdzi, że jest funkcjonariuszem i prosi o przekazanie pieniędzy, w celu „zatrzymania oszusta”, nie rób tego. Policja nigdy nie prosi obywateli o taką współpracę.

  4. Zaufaj swojej intuicji – jeśli coś wydaje Ci się podejrzane, nie wahaj się zakończyć rozmowy i skontaktować z bliskimi lub bezpośrednio z Policją.

Pamiętaj, że strona internetowa Stop Oszustom to świetne źródło informacji na temat najnowszych metod działania przestępców i sposobów ochrony przed nimi. Zapoznaj się z naszymi poradami i przekaż je swoim bliskim – razem możemy skutecznie walczyć z narastającą falą oszustw!

Scroll to Top