Aplikacje mobilne pod lupą – jak wykryć i zapobiec oszustwom?

Aplikacje mobilne pod lupą – jak wykryć i zapobiec oszustwom?

Aplikacje mobilne pod lupą – jak wykryć i zapobiec oszustwom?

Niewinne kliknięcie, a już masz ich na karku

Nie wiem jak ty, ale ja kocham moje smartfony. Tak jakbym bez nich nie mógł oddychać. Przechowuję w nich całe swoje życie – maile, zdjęcia, kalendarze, a nawet moje finanse. Myślałem, że jestem bezpieczny, bo mam zainstalowane najlepsze antywirusy i uważam, zanim kliknę w cokolwiek. Ale okazuje się, że to wciąż za mało, by ustrzec się przed oszustami.

Jak donosi RMF24, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazał, że niektóre serwisy streamingowe stosują nieuczciwe praktyki wobec klientów, pozwalając sobie na jednostronne zmiany warunków umowy, w tym na podnoszenie cen. Jeśli więc ktoś powierza im swoje dane płatnicze, ryzykuje, że kiedyś okaże się, że płaci dużo więcej, niż się umówił.

I to jest tylko wierzchołek góry lodowej. Oszuści stale wymyślają coraz to nowsze sposoby, by nas okraść. W dobie wszechobecnych aplikacji mobilnych, kiedy większość codziennych czynności wykonujemy na naszych smartfonach, ryzyko staje się jeszcze większe. Dlatego postanowiłem przyjrzeć się temu tematowi bliżej i podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami.

Przynęta w postaci darmowej aplikacji

Zacznijmy od czegoś podstawowego – pobierania aplikacji. Większość z nas robi to niemal odruchowo, gdy tylko zobaczy jakąś zachęcającą ofertę. „Darmowa gra, w której możesz zarobić prawdziwe pieniądze?” Kto by się opierał? Ale zanim klikniemy „zainstaluj”, warto się dobrze przyjrzeć.

Po pierwsze, zawsze sprawdzaj opinie i recenzje. Nieważne, czy to sklep Google Play, Apple App Store, czy inna platforma – jeśli aplikacja ma same negatywne komentarze, to chyba jasne, że coś jest nie tak. Oszuści rzadko kiedy dbają o dobre opinie, bo po co im to, skoro i tak plują na nas i uciekają z naszymi pieniędzmi.

Po drugie, nie ufaj aplikacjom, które wymagają dostępu do zbyt wielu funkcji twojego telefonu. Jasne, gry potrzebują dostępu do pamięci, by zapisywać postępy, a nawigacje – do lokalizacji, by móc wyznaczać trasy. Ale jeśli jakaś „darmowa” aplikacja chce się „zalogować” do twoich kont społecznościowych albo skanować zawartość komunikatorów, to raczej nie wróży to niczego dobrego.

I po trzecie, bądź ostrożny z aplikacjami spoza oficjalnych sklepów. Wiem, że czasem kuszą nas jakieś „alternatywne” źródła, bo na przykład dana gra jeszcze nie trafiła do naszego regionu. Ale tam ryzyko jest zdecydowanie wyższe – oszuści często umieszczają swoje złośliwe programy właśnie poza głównymi platformami.

Uważaj na fałszywe SMS-y i e-maile

Nie dość, że musimy pilnować, skąd pobieramy aplikacje, to jeszcze musimy mieć oko na naszą skrzynkę e-mailową i telefon. Oszuści stale wysyłają fałszywe wiadomości, podszywając się pod znane marki czy instytucje.

Jak czytamy na stronie pacjent.gov.pl, w przypadku e-recept, bezpłatne powiadomienia mogą przychodzić tylko wtedy, gdy jesteśmy zalogowani na Internetowym Koncie Pacjenta i uzupełniliśmy tam swoje dane kontaktowe. Jeśli ktoś poszedł za linkiem z podejrzanego SMS-a lub e-maila i podał swoje dane, to niestety stał się ofiarą wyłudzenia.

Podobnie jest z innymi usługami – banki, dostawcy mediów, firmy kurierskie – to ulubione twarze przestępców. Dlatego zawsze sprawdzaj, skąd pochodzi wiadomość, nim klikniesz w jakikolwiek link czy załącznik. Lepiej dmuchać na zimne i zadzwonić na infolinię, by potwierdzić jej autentyczność.

Uważaj na fałszywe aplikacje bankowe

A co, jeśli oszuści pójdą o krok dalej i stworzona przez nich aplikacja będzie udawać tę prawdziwą, na przykład od naszego banku? Niestety, to też się zdarza.

Niedawno policjanci z Bielska-Białej zatrzymali kobietę, która wykorzystywała metodę „na BLIK”. Zainstalowała ona na czyimś telefonie fałszywą aplikację bankowości mobilnej, przez którą kradła pieniądze z kont. Wyobrażacie sobie, jak to jest, gdy ktoś ma dostęp do naszych oszczędności?

Dlatego poza ogólnymi zasadami, o których wcześniej mówiłem, warto też nauczyć się rozpoznawać oryginalne aplikacje bankowe. Najlepiej instalować je bezpośrednio ze stron internetowych banków, a nie z jakichkolwiek sklepów. I zawsze uważaj na wszelkie podejrzane powiadomienia, nawet jeśli wyglądają na autentyczne.

Nie daj się nabrać na „darmowe” bonusy

Innym popularnym sposobem na wyłudzenie naszych danych lub pieniędzy są różnego rodzaju „darmowe” bonusy, nagrody czy promocje. Czasem oszuści podszywają się pod znane marki, obiecując na przykład darmowe vouchery lub bony do wykorzystania w sklepach.

Oczywiście, gdy klikniemy w taki link lub zainstalujemy aplikację, od razu zaczynają się schody. Albo na naszym koncie pojawią się niespodziewane opłaty, albo złodzieje zdobędą dostęp do naszych wrażliwych informacji. A naszych pieniędzy i tak nigdy nie zobaczymy.

Dlatego bądźmy bardzo ostrożni, gdy natrafiamy na takie oferty, nawet jeśli wydają się atrakcyjne. Zanim cokolwiek zrobimy, dokładnie sprawdźmy ich źródło i wiarygodność. Lepiej dmuchać na zimne niż potem żałować.

Aplikacje pod lupą – jak się bronić?

Oczywiście, nie chcę Wас teraz nastraszyć i zniechęcić do korzystania z aplikacji mobilnych. Te narzędzia naprawdę ułatwiają nam życie i są nieocenione. Ale musimy się nauczyć, jak bezpiecznie z nich korzystać.

Po pierwsze, bądźmy świadomi zagrożeń i uważnie obserwujmy, co się dzieje na naszych smartfonach. Wnikliwie czytajmy opisy aplikacji, sprawdzajmy opinie i oceny, a także to, jakie uprawnienia wymagają. Jeśli coś wydaje się podejrzane, lepiej odpuśćmy.

Po drugie, dbajmy o aktualizację naszego oprogramowania. Producenci smartfonów i aplikacji nieustannie łatają luki bezpieczeństwa, więc warto być na bieżąco. Oczywiście, nie chodzi tylko o same aplikacje, ale też system operacyjny, antywirusy i inne zabezpieczenia.

I po trzecie, nie ustawajmy w czujności. Nawet jeśli dana aplikacja wydaje się w porządku, ciągle bądźmy wyczuleni na jakiekolwiek podejrzane powiadomienia, linki czy próby wyłudzenia naszych danych. Lepiej dmuchać na zimne, niż potem płakać nad rozlanym mlekiem.

Pamiętajcie też, że jeśli mimo wszystko padniecie ofiarą oszustwa, nie zostawajcie sami z tym problemem. Możecie zgłosić się do serwisu Stop Oszustom, który pomoże Wam rozwiązać tę trudną sytuację.

Chociaż świat aplikacji mobilnych może czasem wydawać się niebezpieczny, to właściwa czujność i ostrożność pozwolą Wam cieszyć się wszystkimi jego zaletami bez obaw. Bądźcie więc przezorni, ale nie rezygnujcie z tej wspaniałej technologii. Bezpieczeństwo i wygoda to jak najbardziej osiągalny duet!

Scroll to Top