Podróż online to fascynująca przygoda, ale niestety nie jest wolna od zagrożeń. Jednym z najbardziej niepokojących trendów w ostatnich latach są różnego rodzaju oszustwa, które czyhają na niczego niespodziewających się użytkowników Internetu. Jednym z takich przykładów jest oszustwo związane z płatnościami mobilnymi, które w alarmujący sposób zyskują na popularności.
Początek Oszustwa: Usługi SMS Premium
Przez długi czas przestępcy wyłudzali pieniądze od użytkowników telefonów komórkowych poprzez usługi SMS premium. Ten proceder polegał na nakłanianiu do wysyłki SMS-ów na specjalne numery, co wiązało się z wysokimi opłatami lub nawet aktywacją cyklicznej wysyłki kosztownych wiadomości.
Na szczęście, w 2018 roku wprowadzono zmiany w Prawie Telekomunikacyjnym, które znacznie ograniczyły ten proceder. Nowe przepisy wprowadziły domyślne limity, konieczność akceptacji usług przez abonenta oraz rejestr usług premium. Dodatkowo, użytkownicy nauczyli się blokować tego typu usługi u operatorów, postrzegając je jako zagrożenie dla swojego portfela.
Płatności Mobilne – Nowy Sposób na Wyłudzanie
Jednak sprytni wyłudzacze nie spoczęli na laurach. Szybko znaleźli sposób, aby obejść nowe przepisy – płatności mobilne. Ta metoda umożliwia dokonanie zakupu w Internecie za pośrednictwem swojego operatora GSM, a koszt zakupionej usługi zostaje doliczony do faktury za telefon.
Na pozór, płatności mobilne wydają się rozsądnym rozwiązaniem, szczególnie gdy kupujemy dodatkowe usługi u naszego operatora i chcemy mieć wygodę rozliczenia w jednym miejscu. Jednak w większości przypadków, wiąże się to raczej z niedogodnościami.
Sprzedawca, który chce korzystać z mechanizmu płatności mobilnych, musi podpisać umowy z operatorami wszystkich sieci GSM i zintegrować się z ich systemami, bądź skorzystać z usług bramek pobierających prowizje rzędu 50%. Ponadto, pojawienie się na firmowej fakturze jakichś usług typu film czy gra może przysporzyć kłopotu księgowym. Brak też konkretnego dowodu sprzedaży pomiędzy kupującym a sprzedawcą – fakturę wystawia operator będący pośrednikiem.
Biorąc pod uwagę mnogość innych mechanizmów płatności, takich jak karty, bramki bankowe, Blik, Google Pay, Apple Pay czy PayPal, trudno doszukać się przewagi płatności mobilnych nad innymi rozwiązaniami. Niestety, wciąż istnieje grono zwolenników tej usługi, a wśród nich – wyłudzacze płatności.
Schemat Oszustwa na Płatnościach Mobilnych
Proces naciągania na płatnościach mobilnych przebiega w sposób bardzo podobny do tego, co miało miejsce z usługami SMS premium. Ofiarami padają niczego niespodziewający się użytkownicy, którzy otrzymują SMS-a informujący o rzekomej aktywacji jakiejś usługi.
Jak się okazuje, ignorując taki SMS i traktując go jako kolejny spam, można narazić się na niemiłe niespodzianki w postaci wysokich opłat na najbliższej fakturze od operatora GSM. Okazuje się bowiem, że za każdy kolejny tydzień od otrzymania SMS-a, operator nalicza kwotę rzędu 1499 zł.
Próba reklamacji u operatora okazuje się bezskuteczna, ponieważ usługa nie ma nic wspólnego z samym operatorem. Został on jedynie pośrednikiem w transakcji zawartej z innym podmiotem. Mimo to, operator sugeruje bezpośredni kontakt ze sprzedawcą usługi.
Tajemnicze Usługi VOD
Analizując przypadek wyłudzenia, można zauważyć, że usługa, za którą naliczane były opłaty, nosiła nazwę „wwwplayvodpl”. Brzmiało to jak legalna platforma VOD (Video-on-Demand) oferowana przez operatora Play. Jednak po bliższym przyjrzeniu się okazuje się, że ta usługa nie ma nic wspólnego z Play GSM.
Podobne schematy można zaobserwować w przypadku innych platform VOD, takich jak Playvod czy Watchmovie. Są to przykłady serwisów, które w rzeczywistości nie stanowią realnej, konkurencyjnej oferty rynkowej. Ich głównym celem jest najwyraźniej wyłudzanie pieniędzy od niczego niespodziewających się użytkowników.
Tajemnicze Spółki i Powiązania
Analizując serwisy takie jak Playvod i Watchmovie, można dostrzec pewne ciekawe powiązania. Okazuje się, że za tymi platformami stoją spółki DA Mobile sp. z o.o. oraz Pass2Mobile sp. z o.o., które następnie połączyły się, tworząc Pass2Mobile sp. z o.o. jako nowego dostawcę serwisu Playvod.
Warto zwrócić uwagę, że Pass2Mobile sp. z o.o. to także administrator danych osobowych użytkowników serwisu Playvod. Dodatkowo, w rejestrze NASK-u jako abonent domeny justpay.pl widnieje firma Digital Virgo SA, która z kolei jest powiązana z Digital Virgo Polska SA – administratorem danych osobowych z formularza reklamacyjnego.
To komplikuje sprawę, sugerując, że wszystkie te firmy i serwisy są ze sobą powiązane. Wiele wskazuje na to, że mogą one być zamieszane w proceder wyłudzania pieniędzy od nieświadomych użytkowników.
Walka o Sprawiedliwość
Pomimo trudności, narrator artykułu postanowił interweniować i dochodzić swoich praw. Wysłał on reklamację do operatora Play, ale ta została odrzucona, ze wskazaniem, aby sprawę kierować bezpośrednio do dostawcy usługi. Następnie skontaktował się z samym dostawcą, wysyłając wiadomość z prośbą o wyjaśnienie sytuacji i udostępnienie informacji na temat przetwarzania jego danych osobowych.
Niestety, przez ponad 2 miesiące nikt z biura obsługi klienta biznesowego sieci Play nie znalazł czasu, aby odpowiedzieć na tę wiadomość i wyjaśnić zasady funkcjonowania tajemniczej usługi.
Czekając na odpowiedź, narrator postanowił dokładniej przyjrzeć się samemu serwisowi playvodpl. Okazało się, że jest to platforma VOD oferująca około 260 filmów, za które naliczana jest opłata w wysokości 1499 zł tygodniowo, czyli ponad 60 zł miesięcznie. W porównaniu, za połowę tej kwoty, Netflix oferuje kilka tysięcy filmów, w tym nowości i własne produkcje, oraz ponad tysiąc seriali.
To nasunęło podejrzenia, że serwis playvodpl może być jedynie przykrywką do wyłudzania pieniędzy, a nie realną, konkurencyjną ofertą rynkową.
Dążenie do Prawdy
Pomimo braku odpowiedzi od operatora Play, narrator artykułu nie dał za wygraną. Skontaktował się bezpośrednio z dostawcą usługi, wysyłając wiadomość z prośbą o wyjaśnienie sytuacji i udostępnienie informacji na temat przetwarzania jego danych osobowych.
W końcu, po ponad 2 miesiącach, otrzymał odpowiedź. Okazało się, że rejestracja na serwisie playvodpl została zrealizowana po naciśnięciu przycisku „Akceptuję regulamin” i „Zamawiam i płacę”. Zgodnie z tą informacją, zamówienie zostało zrealizowane przy użyciu usługi „Zamów z Play”.
Jednak narrator artykułu stanowczo podkreśla, że nic takiego nie miało miejsca. Mimo to, dostawca usługi upierał się, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurą.
Sukces i Nauka na Przyszłość
W wyniku upartej walki i konsekwentnego dochodzenia swoich praw, narrator artykułu odniósł sukces. Niedługo po wysłaniu reklamacji, otrzymał korektę faktury od operatora Play, anulującą wcześniej pobrane opłaty.
Jednakże, narrator zastanawia się, ile osób nie miało tyle czasu, chęci lub samozaparcia, aby wyjaśnić niesłusznie pobrane opłaty. Zdaje sobie sprawę, że wiele osób mogło po prostu machnąć ręką na tę sytuację, nie mając świadomości, że jest to element szerszego procederu wyłudzania pieniędzy.
Artykuł ten ma na celu przestrzec czytelników przed tego typu oszustwami i zachęcić do uważności, dociekliwości oraz stanowczego dochodzenia swoich praw. Tylko w ten sposób można skutecznie walczyć z narastającą falą cyfrowych naciągaczy.
Warto pamiętać, że stop-oszustom.pl to miejsce, gdzie można zgłaszać tego typu przypadki i uzyskać pomoc w radzeniu sobie z podobnymi sytuacjami.
