Cyberoszuści coraz bardziej kreatywni – najnowsze metody ataku

Cyberoszuści coraz bardziej kreatywni – najnowsze metody ataku

Cyberoszuści coraz bardziej kreatywni – najnowsze metody ataku

Uważaj, bo oni są na każdym kroku!

Nie wiem jak wy, ale ja mam wrażenie, że liczba prób oszukania mnie w internecie rośnie z każdym rokiem. Kiedyś było to może kilka razy w miesiącu, ale teraz prawie codziennie dostaję podejrzane wiadomości, które mają mnie namówić do jakichś podejrzanych działań. Nieważne czy to dziwne maile, podejrzane SMS-y, a nawet próby wyłudzenia danych na Facebooku – oni są coraz bardziej natarczywi i kreatywni w swoich metodach.

Według raportu opublikowanego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej, Polacy średnio tracili w 2023 roku aż 18 tysięcy złotych, padając ofiarą internetowych oszustów. To naprawdę ogromne kwoty, które w wielu przypadkach mogą doprowadzić do poważnych problemów finansowych. I co gorsza, ta liczba stale rośnie, a nowe metody wyłudzeń pojawiają się jak grzyby po deszczu.

Dlatego chciałbym wam dziś pokazać, na jakie nowe sposoby naciągania nas próbują teraz przestępcy i jak możemy się przed nimi chronić. To może być naprawdę cenna wiedza, która może uchronić was i waszych bliskich przed sporymi stratami.

Podszywanie się pod znane firmy

Jedną z najczęstszych metod, z jakimi się spotykam, jest próba wyłudzenia danych lub pieniędzy poprzez podszywanie się pod znane i zaufane marki. Oszuści doskonale wiedzą, że jeśli coś wygląda na oficjalną wiadomość z serwisu, który dobrze znamy, jesteśmy o wiele bardziej skłonni zareagować na takie wezwanie.

Ostatnio dostałem na przykład wiadomość, która wyglądała jak oficjalny mail z mojego banku. Informował, że muszę jak najszybciej zweryfikować swoje dane, ponieważ wykryto podejrzaną aktywność na moim koncie. No i oczywiście w treści był link, który miałem kliknąć, żeby to zrobić. Na szczęście zorientowałem się, że to próba wyłudzenia, bo ten link wyglądał podejrzanie i nie pasował do strony mojego banku.

Innym przykładem może być podszywanie się pod popularne sklepy internetowe. Dostaję wtedy wiadomości, że wygrałem jakąś nagrodę lub mam do odebrania paczkę, ale żeby to zrobić, muszę kliknąć w link i podać swoje dane. A później okazuje się, że to wszystko była jedna wielka oszukańcza sztuczka.

Dlatego zawsze, gdy dostaję takie podejrzane wiadomości, staram się dokładnie sprawdzić, czy na pewno pochodzą one z oficjalnego źródła. Najlepiej wchodzę samodzielnie na stronę danej firmy i kontaktuję się z nią, zamiast klikać w podejrzane linki. To może zająć chwilę więcej, ale dzięki temu mam pewność, że nie daję się nabrać na tę perfidną sztuczkę.

Fałszywe aplikacje mobilne

Oszuści nie ograniczają się już tylko do tradycyjnych wiadomości e-mail czy SMS-ów. Coraz częściej próbują nas także oszukać za pośrednictwem aplikacji mobilnych. I tu również często podszywają się pod znane i zaufane marki.

Ostatnio na przykład na moim smartfonie pojawiła się informacja, że muszę jak najszybciej zaktualizować swoją aplikację bankową. Gdy kliknąłem w link, zostałem przekierowany na stronę, która wyglądała identycznie jak oficjalna strona mojego banku. Poproszono mnie tam o podanie loginu, hasła oraz numeru karty kredytowej w celu „weryfikacji”. Na szczęście zorientowałem się w porę, że to pułapka i nigdzie nic nie wpisywałem.

Innym wariantem są fałszywe aplikacje, które podszywają się na przykład pod popularne komunikatory lub serwisy streamingowe. Kiedy je ściągamy, mogą one uzyskać dostęp do naszych danych lub nawet ukraść nasze pieniądze. Dlatego zawsze sprawdzam, czy dana aplikacja pochodzi z oficjalnego sklepu i czy ma dobre opinie użytkowników.

Ataki na social media

Coraz częściej padamy także ofiarami oszustw na portalach społecznościowych. Tutaj też przestępcy często próbują się podszyć pod znane marki lub nawet naszych znajomych.

Niedawno na przykład dostałem wiadomość na Facebooku od mojej koleżanki. Pisała, że wygrała jakąś nagrodę i pyta, czy też nie chciałbym wziąć udziału. No i oczywiście link do strony, na której miałbym się zarejestrować. Ale gdy zadzwoniłem do niej, okazało się, że to wcale nie ona, a ktoś, kto się pod nią podszywa.

Innym wariantem jest tworzenie fałszywych profili na Facebooku, Instagramie czy Twitterze, które wyglądają bardzo podobnie do prawdziwych kont znanych firm lub celebrytów. Przestępcy liczą na to, że pomylimy je z oryginałami i damy się nabrać na jakieś podejrzane oferty lub konkursy.

Dlatego zawsze staram się sprawdzać wiarygodność takich wiadomości i profili. Jeśli coś budzi moje wątpliwości, nigdy nie klikam w podejrzane linki ani nie podaję żadnych danych.

Phishing i wyłudzanie haseł

Odrębną grupę stanowią różnego rodzaju ataki phishingowe, których celem jest wyłudzenie naszych loginów, haseł i innych poufnych informacji. Tutaj też przestępcy często podszywają się pod znane firmy lub instytucje.

Niedawno na przykład otrzymałem maila, który wyglądał jak wiadomość z mojej uczelni. Informowała ona, że muszę jak najszybciej zmienić hasło do konta studenckiego, ponieważ wykryto próbę włamania. I oczywiście w treści był link, przez który miałem to zrobić. Ale gdy się przyjrzałem bliżej, okazało się, że to fałszywa strona, która próbowała ukraść moje dane logowania.

Innym wariantem jest podszywanie się pod serwisy randkowe lub portale społecznościowe. Przestępcy tworzą na nich fałszywe profile i próbują namówić nas do zalogowania się, żeby uzyskać nasze hasła. A później mogą one wykorzystać te dane do włamania na nasze prawdziwe konta.

Dlatego zawsze staram się uważać na takie wiadomości i nigdy nie klikam w podejrzane linki. Zamiast tego wchodzę samodzielnie na stronę danej instytucji lub serwisu i kontaktuję się z ich działem pomocy, żeby sprawdzić, czy to na pewno oficjalna prośba.

Nietypowe metody oszustw

Oczywiście przestępcy internetowi nie ograniczają się wyłącznie do tych klasycznych metod. Cały czas wymyślają coraz to nowe sposoby, by nas oszukać.

Ostatnio na przykład dostałem podejrzaną wiadomość, w której informowano mnie, że odziedziczyłem ogromną fortunę po jakimś dalekim krewnym. Wszystko, co musiałem zrobić, to wpłacić opłatę manipulacyjną, a potem miałbym otrzymać miliony złotych. Oczywiście to była kompletna bzdura i próba wyłudzenia pieniędzy.

Innym razem ktoś próbował mnie nabrać na fałszywą promocję z aplikacją mobilną. Dostałem SMS-a, że mogę wygrać iPhone’a, jeśli tylko ściągnę i zarejestruję się w specjalnej apce. Oczywiście po zainstalowaniu okazało się, że to zwykła przynęta, a cała „promocja” była tylko przykrywką do wyłudzenia moich danych.

Dlatego nigdy nie ufam tego typu niespodziewanym ofertom i zawsze staram się dokładnie je sprawdzać. Jeśli coś wydaje mi się zbyt piękne, żeby było prawdziwe, to prawdopodobnie jest to właśnie jakaś nowa metoda oszustwa.

Jak się chronić?

Oczywiście nie jest łatwo ustrzec się przed wszystkimi tymi metodami oszustw w internecie. Przestępcy stale wymyślają coraz to nowsze sposoby, by nas okraść. Ale są pewne podstawowe zasady, których warto się trzymać, żeby zminimalizować ryzyko padnięcia ofiarą.

Po pierwsze, zawsze weryfikuję wiarygodność wszelkich podejrzanych wiadomości, ofert i stron internetowych. Nigdy nie klikam w podejrzane linki ani nie podaję poufnych danych na stronach, których nie znam. Zamiast tego wchodzę samodzielnie na oficjalne strony firm lub instytucji i kontaktuję się z nimi bezpośrednio.

Po drugie, systematycznie aktualizuję oprogramowanie na moich urządzeniach i korzystam z dobrego antywirusa. To pomoże mi uchronić się przed zainfekowanymi aplikacjami czy innymi zagrożeniami.

Po trzecie, uważam na social media i nigdy nie udostępniam tam zbyt wielu prywatnych informacji. Wiem, że przestępcy mogą je wykorzystać, by się pode mnie podszyć.

I wreszcie, jeśli mimo wszystko padnę ofiarą oszustwa, niezwłocznie zgłaszam to odpowiednim służbom i instytucjom, takim jak stop-oszustom.pl. Dzięki temu mogę chronić nie tylko siebie, ale także innych przed podobnymi incydentami.

To prawda, że coraz trudniej uchronić się przed przebiegłością internetowych naciągaczy. Ale jeśli będziemy ostrożni i będziemy stosować się do tych prostych zasad, z pewnością zmniejszymy ryzyko, że również my staniemy się ich ofiarami. A w razie czego zawsze możemy liczyć na profesjonalną pomoc i wsparcie.

Scroll to Top