Cyberprzestępcy polują na Twoją miłość do dobroczynności
Wiedzeni złą wolą, ale z dobrymi intencjami
Kochani, usiądźcie wygodnie, bo mam do opowiedzenia historię, która wstrząsnęła moim światem. Jeszcze do niedawna myślałem, że jestem zbyt ostrożny i nieufny wobec ludzi, ale teraz wiem, że z tą ostrożnością nigdy za wiele. Nie wszyscy mają tak dobre serca jak my, bohaterowie tej opowieści.
Wszystko zaczęło się, gdy postanowiłem wesprzeć jedną z organizacji charytatywnych, do której miałem ogromny sentyment. Przekazywali oni środki na ratowanie zwierząt, co od zawsze było mi bliskie. Wybrałem więc stronę internetową tej organizacji i spokojnie dokonałem przelewu. Zadowolony, że mogłem przyczynić się do tak szlachetnego celu, wróciłem do moich codziennych zajęć. Niestety, okazało się, że moja radość z dobrego uczynku nie trwała długo.
Kilka dni później zaczęły napływać do mnie podejrzane maile. Ktoś podający się za wolontariusza wspomnianej organizacji charytatywnej, napisał, że doszło do „drobnej pomyłki” w księgowości i że muszę jak najszybciej dokonać kolejnej wpłaty, by wyrównać różnicę. Zacząłem więc sprawdzać, co się stało. I wtedy zorientowałem się, że padłem ofiarą oszustwa.
Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, kreatywni przestępcy wciąż poszukują nowych sposobów na okradanie niczego nie spodziewających się ludzi. Ich ulubioną metodą są właśnie oszustwa związane z filantropi
ą i dobroczynność
ą. Jak donosi Biblioteka Narodowa, w 2020 roku zanotowano aż 40% wzrost liczby tego typu przestępstw w Polsce. Widać więc wyraźnie, że cyberprzestępcy wykorzystują naszą ludzką dobroć i chęć niesienia pomocy.
Wiem, że wielu z was również padło lub może paść ofiarą takich oszustw. Dlatego postanowiłem podzielić się z wami swoją historią, byście mogli lepiej chronić siebie i swoje pieniądze przed takimi nikczemnikami. Zapraszam was do lektury!
Jak działają cyberprzestępcy?
Zacznijmy od tego, że cyberprzestępcy są prawdziwymi mistrzami kamuflażu. Potrafią się świetnie maskować, by wzbudzić nasze zaufanie. Najczęściej podszywają się pod prawdziwe organizacje charytatywne lub wolontariuszy. Wykorzystują przy tym często pięknie zaprojektowane strony internetowe, emaile i nawet fałszywe numery telefonów.
Ich głównym celem jest oczywiście wyłudzenie naszych pieniędzy. W tym celu stosują różne wyrafinowane techniki. Najczęściej to właśnie te „drobne pomyłki w księgowości”, o których wspomniałem wcześniej. Ale zdarza się również, że proszą nas o pilne wsparcie w jakiejś nagłej sytuacji, albo informują o rzekomym programie pomocy, w którym możemy wziąć udział. Wszystko po to, by skłonić nas do szybkiego przelewu środków.
Czasem niestety nawet starannie zweryfikowana organizacja może okazać się fasadą dla tego typu działalności. Jak podaje magazyn „Po Prostu Żyj”, cyberprzestępcy coraz częściej rejestrują własne, fałszywe fundacje i stowarzyszenia, by wyłudzać datki od naiwnych darczyńców. Dlatego zawsze bądźmy czujni i sprawdzajmy wiarygodność organizacji, zanim cokolwiek przelejemy.
Jak się bronić przed takimi oszustwami?
Przede wszystkim nigdy nie dajmy się ponieść chwili i emocjom. Zanim dokonamy jakiejkolwiek wpłaty, zawsze dokładnie sprawdźmy organizację, do której chcemy wpłacić pieniądze. Wejdźmy na jej oficjalną stronę internetową i upewnijmy się, że jest to prawdziwa i wiarygodna jednostka. Sprawdźmy również jej numery kontaktowe i adresy.
Jeśli dostaniemy podejrzanego maila lub telefon z prośbą o pilną wpłatę, nigdy nie reagujmy od razu. Zamiast tego skontaktujmy się bezpośrednio z organizacją, której rzekomo ma dotyczyć ta pilna sytuacja. Zapytajmy, czy wiedzą o takiej sprawie i czy rzeczywiście potrzebują naszego wsparcia w tej chwili.
Warto także zachować czujność, gdy ktoś nagląco prosi nas o przesłanie danych osobowych lub haseł do kont bankowych. To niemal zawsze oznaka próby wyłudzenia. Nigdy nie udostępniajmy takich informacji, nawet jeśli ktoś podaje się za przedstawiciela zaufanej organizacji.
Oczywiście, jeśli mimo ostrożności padniemy ofiarą oszustwa, niezwłocznie zgłośmy to na policję. Im szybciej to zrobimy, tym większe szanse, że uda się powstrzymać dalsze poczynania cyberprzestępców.
Pamiętajmy też, że nie jesteśmy sami w tej walce. Strona internetowa „Stop Oszustom” to świetne źródło wiedzy i porad na temat różnego rodzaju nadużyć. Warto ją śledzić, by być na bieżąco z najnowszymi metodami działania oszustów.
Nie dajmy się złamać!
Kochani, wiem, że ta historia może was zasmucić. Sama myśl, że ktoś chce wykorzystać naszą dobroć i uczciwość, by nas okraść, jest naprawdę przerażająca. Ale nie możemy się poddawać! Musimy nadal pomagać potrzebującym i robić to, co dobre. Tylko że z większą ostrożnością i rozwagą.
Pamiętajmy, że cyberprzestępcy mogą nas wyłudzać pieniądze, ale nie mogą odebrać nam naszego człowieczeństwa. Nasza empatia, życzliwość i chęć niesienia pomocy to cechy, których oni nigdy nie będą w stanie skopiować. To nasza największa broń w walce z oszustami.
Dlatego bądźmy czujni, ale nie zniechęcajmy się. Miejmy otwarte serca, ale i rozsądne głowy. W ten sposób nie tylko ustrzeżemy siebie przed nikczemnikami, ale również będziemy mogli nadal wspierać szczytne cele, którym tak bardzo oddajemy nasze serca.