Oszustwa finansowe stanowią poważne zagrożenie w dzisiejszej erze cyfrowej. Jednym z coraz bardziej popularnych rodzajów oszustw są nieprawidłowości w rozliczeniach z wykorzystaniem kart płatniczych, zwłaszcza w transakcjach internetowych. Fałszywi gracze sprytnie wykorzystują luki w zabezpieczeniach, aby dokonywać nielegalnych transakcji i wyłudzać pieniądze.
Rosnąca skala problemu transakcji internetowych na skradzione dane
Dane Europejskiego Banku Centralnego wskazują, że odsetek oszustw na kartach płatniczych rośnie najszybciej właśnie w transakcjach internetowych bez fizycznego użycia karty (tzw. card-not-present, CNP). W 2012 roku tego typu oszustwa odpowiadały za aż 60% wszystkich kradzieży kartowych na monitorowanych europejskich rynkach. Dane te obrazują rozmiary problemu, z którym muszą mierzyć się banki i konsumenci.
Istota problemu tkwi w tym, że do dokonania płatności kartą w internecie wystarczą jedynie podstawowe dane karty: numer, nazwisko posiadacza, data ważności oraz 3-cyfrowy kod CVV/CVC na odwrocie. Te informacje przestępcy mogą uzyskać w stosunkowo prosty sposób, na przykład poprzez kradzież karty lub podejrzane praktyki personelu sklepów. Niejednokrotnie media nagłaśniały przypadki kelnerów czy pracowników sklepów, którzy w ten sposób pozyskiwali dane klientów.
Banki i regulatorzy zdają sobie sprawę z powagi problemu. Komisja Nadzoru Finansowego w Polsce nakazała bankom wprowadzenie do końca stycznia 2016 roku dodatkowych zabezpieczeń transakcji internetowych, takich jak uwierzytelnianie dwuskładnikowe (3D Secure). Rozwiązanie to wymaga od użytkownika podania dodatkowego kodu, który jest wysyłany na przykład SMS-em podczas dokonywania online płatności kartą.
Karty z dynamicznym kodem CVV/CVC – nowe narzędzie w walce z oszustwami
Oprócz wytycznych regulatora, na rynku pojawiło się również nowe zabezpieczenie w postaci karty z dynamicznym kodem CVV/CVC. W rozwiązaniu tym trzycyfrowy kod na odwrocie karty zmienia się cyklicznie, na przykład co godzinę.
Dzięki temu, nawet jeśli przestępcy uzyskają dane karty, będą mogli ich wykorzystać tylko przez krótki czas, zanim kod straci ważność. To istotnie zmniejsza atrakcyjność tego typu kart dla oszustów dokonujących transakcji internetowych na skradzione dane.
Według statystyk firmy Oberthur Technologies, dane ze zwykłej karty płatniczej mogą być wykorzystywane przez złodziei nawet przez 30 dni. Natomiast w przypadku kart z dynamicznym kodem CVV/CVC czas ten ulega drastycznemu skróceniu. To może zniechęcić przestępców do podejmowania tego typu prób.
Wyzwania we wdrażaniu nowych zabezpieczeń
Choć koncepcja kart z dynamicznym kodem wydaje się obiecująca, wdrożenie tego rozwiązania nie jest pozbawione wyzwań. Sama karta nie stanowi pełnej alternatywy dla uwierzytelniania dwuskładnikowego (3D Secure), a raczej je uzupełnia, oferując prostsze i bardziej intuicyjne rozwiązanie dla użytkowników.
Ponadto, wprowadzenie 3D Secure wymaga dostosowania infrastruktury bankowej, co wiąże się z dodatkowymi kosztami i nakładem pracy. Dlatego banki rozważają różne opcje i często decydują się na połączenie kilku metod zabezpieczeń, aby zapewnić kompleksową ochronę przed oszustwami.
Niezależnie od wybranej strategii, banki i regulatorzy muszą nieustannie adaptować się do zmieniających się taktyk przestępców. Konieczne jest stałe monitorowanie trendów, szybkie reagowanie na nowe zagrożenia oraz edukowanie konsumentów, aby wspólnie przeciwdziałać tej dynamicznie ewoluującej formie przestępczości.
Zachęcamy Cię do dalszego zgłębiania tematu na stronie stop-oszustom.pl, gdzie znajdziesz więcej informacji na temat zabezpieczania transakcji finansowych i ochrony przed oszustwami.