Uwaga na oszustów wysyłających atrakcyjne wiadomości na portalach randkowych
W dzisiejszych czasach, kiedy coraz więcej osób poszukuje partnera przez Internet, niestety narasta problem oszustw matrymonialnych. Jednym z najbardziej popularnych scenariuszy jest tak zwany „podryw na Rosjankę” lub „podryw na generała”. W takich sytuacjach nieuczciwi użytkownicy portali randkowych wykorzystują ludzką naiwność i tęsknotę za miłością, by wyłudzić pieniądze od swoich ofiar.
Historia użytkownika Sympatii
Jeden z użytkowników Sympatii, nazwijmy go Stevem, podzielił się swoim przykrym doświadczeniem. Jak relacjonuje, poznał on przez internet kobietę o imieniu Kristine, pochodzącą z Rosji.
Kristine od samego początku zachowywała się w sposób bardzo schematyczny – przysyłała Stevowi komplementy, piękne zdjęcia i zapewniała go o swojej miłości. Po około miesiącu wyznała mu, że chce przyjechać do Polski, aby razem mogli rozpocząć poważny związek. Niestety, jak przyznaje Steve, w jej sytuacji finansowej był pewien problem – nie miała ona wystarczającej ilości pieniędzy na bilet i załatwienie niezbędnych formalności.
Nie zastanawiając się długo, Steve zdecydował się pomóc Kristine i przelał jej 2300 złotych na pokrycie kosztów wizy, paszportu, badań lekarskich oraz biletu. Niestety, gdy Kristine miała już odebrać dokumenty, okazało się, że potrzebuje ona dodatkowych 3600 euro na pokrycie 60-dniowego pobytu w Polsce. Steve odmówił wysłania takiej dużej kwoty, a wkrótce potem stracił z Kristine kontakt.
Policjanci ostrzegają, że tego typu scenariusz jest bardzo typowy dla oszustów matrymonialnych. Początkowo ofiara otrzymuje wiele komplementów i czułych słów, a następnie jest stopniowo wciągana w coraz bardziej skomplikowaną historię finansowych problemów. Oszuści często podają się za samotne wdowy, ciężko chore krewne lub osoby oczekujące na nagłe wypłaty spadków. Celem jest wyłudzenie od naiwnej ofiary jak największej sumy pieniędzy.
Uprzednia wiedza użytkowników
Warto podkreślić, że nie wszyscy użytkownicy portali randkowych padają ofiarą takich oszustw. Część z nich jest bowiem świadoma zagrożeń i potrafi rozpoznać typowe sygnały ostrzegawcze.
Na przykład inna użytkowniczka Sympatii, nazwijmy ją Agnieszką, otrzymała wiadomość od mężczyzny podającego się za żołnierza amerykańskiego, o pseudonimie „Stevemoore77”. Agnieszka od razu zwróciła uwagę na pewne nietypowe elementy – mężczyzna nie potrafił odpowiedzieć na pytania dotyczące jego służby, a w danych kontaktowych widniał numer telefonu z Ghany. Po skonsultowaniu się z koleżanką w USA, która ma męża w armii, Agnieszka była pewna, że ma do czynienia z oszustem.
Rozpoznawanie sygnałów ostrzegawczych
Aby uniknąć stania się ofiarą takiego oszustwa, eksperci radzą zwracać szczególną uwagę na kilka charakterystycznych sygnałów:
-
Niepoprawna gramatyka i stosowanie obcojęzycznych słów – wiadomości od oszustów często zawierają błędy ortograficzne i składniowe, a także mieszają język polski z angielskim.
-
Schematyczna treść pierwszej wiadomości – oszuści zazwyczaj od razu wysypują masę komplementów, mimo że nie znają dobrze profilu użytkownika.
-
Prośba o przeniesienie kontaktu poza portal – próba szybkiego przejścia do prywatnej komunikacji, np. przez podanie numeru telefonu, to często sygnał ostrzegawczy.
-
Coraz bardziej intymna treść wiadomości – oszuści stopniowo budują zaufanie, dzieląc się coraz bardziej osobistymi informacjami.
-
Plany rychłego przyjazdu i problemy finansowe – w końcu następuje prośba o pomoc finansową, np. na bilet lub formalności wizowe.
Jeśli ktoś napotka takie sygnały, powinien niezwłocznie zgłosić to do obsługi portalu randkowego. Tylko wspólnymi siłami możemy skutecznie walczyć z narastającym problemem oszustw matrymonialnych.
Bezpieczne korzystanie z portali randkowych
Choć niestety wiele osób pada ofiarą takich wyrafinowanych oszustw, istnieją również bezpieczne sposoby na poznawanie potencjalnych partnerów przez internet.
Przede wszystkim należy zachować ostrożność i zdrowy rozsądek – nie udostępniać zbyt szybko prywatnych danych, nie wysyłać pieniędzy na nieznane konta i w razie wątpliwości skontaktować się z obsługą portalu. Warto też sprawdzić, czy dany profil nie wykazuje cech typowych dla oszustw, takich jak powyżej wymienione.
Ponadto, platforma Sympatia zapewnia szereg mechanizmów bezpieczeństwa, m.in. weryfikację profili, możliwość blokowania użytkowników i zgłaszania podejrzanych zachowań. Dzięki temu użytkownicy mogą skupić się na budowaniu autentycznych, satysfakcjonujących relacji.
Choć oszustwa w sieci to poważny problem, z którym trzeba się mierzyć, nie należy rezygnować z poszukiwania miłości online. Wystarczy zachować zdrową ostrożność i ufać swoim instynktom. Jeśli coś wydaje się podejrzane, lepiej dmuchać na zimne i zgłosić sprawę do odpowiednich służb. Tylko w ten sposób możemy chronić siebie i innych przed wyrafinowanymi matrymonialnym naciągaczami.