Jak nie dać się nabrać na fałszywe profile na portalach randkowych?
Ach, portale randkowe – te magiczne miejsca, gdzie miliony singli szukają miłości, romansu, a czasem nawet czegoś więcej. Wydawałoby się, że w erze cyfryzacji i powszechnego dostępu do Internetu, znalezienie drugiej połówki nigdy nie było tak proste. Niestety, wraz z tym rozkwitem cyfrowych matrymoniów, pojawiło się również coraz więcej oszustów, którzy z chirurgiczną precyzją próbują wyłudzić od nas pieniądze, a czasem coś jeszcze gorszego.
Portale pełne fikcji
Pamiętam, jak kiedyś, naiwny i nieświadomy niebezpieczeństw czyhających w sieci, założyłem konto na jednym z popularnych portali randkowych. Sądziłem, że to będzie świetna okazja, by poznać atrakcyjne kobiety, nawiązać ciekawe znajomości, a może nawet znaleźć tę jedyną. Niestety, szybko okazało się, że nie wszystko jest takie kolorowe, jak mogłoby się wydawać.
Jak informuje portal uwodzenie.org, na wielu mniej znanych portalach randkowych, aż połowa profili może być fikcyjna. Okazuje się, że są one prowadzone przez pracowników danej platformy, którzy generują sztuczny ruch i zmuszają użytkowników do dokonywania dodatkowych płatności, aby móc korzystać z tych „atrakcyjnych” profili.
Seryjne wiadomości i prośby o przejście na inny portal
Innym popularnym oszustwem są wiadomości rozsyłane przez kobiety na portalach randkowych. Zazwyczaj mają one charakter „seryjny”, typu „Cześć, spodobałeś mi się, jesteś bardzo przystojny, ale nie mogę z Tobą pisać więcej niż jedną wiadomość dziennie na tym portalu. Napisz do mnie na XYZ.pl, tam mam swój profil jako Roxanka23”.
Oczywiście, po zarejestrowaniu się na wspomnianym portalu i nawiązaniu kontaktu, bardzo szybko okazuje się, że jest to zwykła sztuczka, a my zostaliśmy sprytnie wciągnięci w pułapkę.
Według ekspertów z Kwestii Bezpieczeństwa, oszuści często podszywają się pod różne postaci, najczęściej amerykańskich żołnierzy, lekarzy czy dyplomatów. Po jakimś czasie w życiu tej „atrakcyjnej” osoby dzieje się coś niespodziewanego – choroba bliskich, konieczność przechowania jakiejś „paczki” itp. I oczywiście proszą nas o pomoc finansową, np. opłacenie biletu lotniczego, aby mogli w końcu się z nami spotkać.
Fikcyjne profile i zdjęcia
Kolejnym niebezpiecznym zjawiskiem, na które trzeba uważać, są fikcyjne profile z podrobionymi zdjęciami. Jak ostrzega Policja, coraz częściej oszuści podszywają się pod atrakcyjne kobiety, używając zdjęć gwiazd porno czy modelek. Celem jest oczywiście rozkochanie naiwnej ofiary i wyłudzenie od niej pieniędzy.
Dlatego zawsze warto przyjrzeć się dokładnie profilom, na których brakuje opisu lub zdjęcia wydają się być zbyt doskonałe. To może być pierwsze ostrzeżenie, że coś tu nie gra.
Podejrzane zachowania i czerwone flagi
Poza samymi profilami, warto również uważać na zachowania i komunikację naszych potencjalnych partnerów. Jeśli osoba, z którą nawiązujemy kontakt, wykazuje się:
- Brakiem informacji o sobie – ogólnikowe, lakoniczne odpowiedzi na Twoje pytania
- Nagłymi przerwami w kontakcie – znika na długie okresy, a następnie tłumaczy się różnymi wymówkami
- Prośbami o pieniądze – choćby dla „chorej” rodziny, „zatrzymanej przesyłki” czy „biletu lotniczego”
to zdecydowanie powinno wzbudzić Twoją czujność. To mogą być pierwsze sygnały, że masz do czynienia z oszustem.
Nie daj się zwieść pięknym słówkom, komplementom i deklaracjom miłości po kilku wiadomościach. Pamiętaj, że prawdziwe uczucie buduje się powoli, a nie wyskakuje na Ciebie znienacka niczym królik z kapelusza.
Sprawdzaj, weryfikuj, weryfikuj
Jeśli cokolwiek wzbudzi Twoje podejrzenia, nie wahaj się dokładnie zweryfikować profile, zdjęcia i inne informacje na temat osoby, z którą nawiązujesz kontakt. Wykorzystaj do tego wyszukiwarkę Google, sprawdź, czy zdjęcia nie są przypadkiem kradzionymi wizerunkami znanych osób.
Postaraj się też dowiedzieć więcej o potencjalnym partnerze – jego zainteresowania, pracę, miejsce zamieszkania itp. Jeśli nie pasuje to do tego, co Ci wcześniej opowiadał, to jest to kolejny sygnał ostrzegawczy.
Pamiętaj też, by nigdy nie udostępniać osobom poznanym w Internecie wrażliwych danych osobowych, takich jak numer dowodu czy konta bankowego. To może prowadzić do poważnych konsekwencji.
Uważaj na subskrypcje i automatyczne płatności
Warto też bardzo uważać na różnego rodzaju subskrypcje i automatyczne płatności, które narzucają nam niektóre serwisy randkowe. Jak ostrzega portal uwodzenie.org, jest to częsty sposób na wyłudzanie pieniędzy od naiwnych użytkowników.
Zanim zdecydujesz się na płatne konto premium, dokładnie przeczytaj regulamin i sprawdź, jak można je później anulować. Pamiętaj, że niektóre firmy maksymalnie utrudniają tę procedurę, licząc na Twoją rezygnację.
Jeśli już decydujesz się na opłacenie jakichś usług, lepiej użyj karty prepaid, by ograniczyć ewentualne straty. A w razie podejrzeń o nieuczciwość, nie zwlekaj i od razu zgłoś to do administratora portalu.
Portale randkowe – nie wszystko stracone
Mimo tych wszystkich zagrożeń, portale randkowe wciąż mogą być dobrym miejscem do poznawania nowych ludzi. Wystarczy zachować zdrowy rozsądek, czujność i dokładnie weryfikować osoby, z którymi nawiązujemy kontakt.
Pamiętaj, że prawdziwe uczucie i związek buduje się na wzajemnym zaufaniu, szacunku i szczerości. Dlatego nigdy nie rezygnuj ze swoich wartości i zasad tylko po to, by poderwać atrakcyjną, acz podejrzaną osobę.
Lepiej poświęć trochę więcej czasu na znalezienie tej prawdziwej „drugiej połówki” niż dać się nabrać na chłodne i wyrachowane sztuczki naciągaczy. Spokój ducha i własne bezpieczeństwo powinny być Twoim priorytetem.
Jeśli zdecydujesz się na szukanie miłości online, pamiętaj o stronach takich jak stop-oszustom.pl, gdzie możesz znaleźć więcej porad i ostrzeżeń przed różnego rodzaju internetowymi naciągaczami. Uzbrojony w wiedzę i czujność, masz o wiele większe szanse, by nie dać się nabrać na fałszywe profile na portalach randkowych.