Zakup samochodu to dla wielu osób jedna z większych i ważniejszych decyzji finansowych w życiu. Niestety, nieuczciwi sprzedawcy często próbują wykorzystać tę sytuację, próbując wprowadzić kupujących w błąd. Jednym z często spotykanych oszustw podczas transakcji sprzedaży samochodów jest zatajanie wad lub ukrywanie niekorzystnego stanu technicznego pojazdu.
Niebezpieczne postanowienia umowne
Jedną z praktyk, na którą należy szczególnie uważać, są klauzule w umowach sprzedaży, w których sprzedawca deklaruje, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu i nie wnosi do niego żadnych zastrzeżeń. Takie sformułowania mogą wprowadzać kupujących w błąd i sugerować, że zrzekają się oni jakichkolwiek roszczeń związanych z wadami samochodu.
Zgodnie z orzecznictwem sądowym, same takie klauzule nie stanowią wyłączenia odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi. Oznaczają one jedynie, że kupujący zapoznał się ze stanem pojazdu w takim zakresie, w jakim został o nim poinformowany przez sprzedawcę lub sam go zbadał. Nie oznaczają one, że zrzeka się on jakichkolwiek roszczeń.
Jeszcze bardziej problematyczne są postanowienia, w których kupujący deklaruje, że „nabywa samochód w takim stanie technicznym, w jakim aktualnie się on znajduje i z tego tytułu nie będzie zgłaszał roszczeń w stosunku do sprzedawcy”. Takie sformułowania mogą być traktowane jako próba wyłączenia lub ograniczenia odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi, co jest bezskuteczne w przypadku umów zawieranych między przedsiębiorcą a konsumentem.
Zatajenie wady przez sprzedawcę
Nawet jeśli umowa zawiera klauzule dotyczące stanu technicznego pojazdu, sprzedawca nie może uniknąć odpowiedzialności, jeśli celowo zataiłskazał na wady samochodu. Zgodnie z Kodeksem Cywilnym, wyłączenie lub ograniczenie rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym.
Oznacza to, że jeśli sprzedawca wiedział o istnieniu poważnej wady w samochodzie, ale nie poinformował o niej kupującego, to pomimo ewentualnych zapisów w umowie, kupujący zachowuje prawo do dochodzenia roszczeń z tytułu rękojmi. Przykładami takiego podstępnego zatajenia mogą być:
- Cofnięcie licznika w celu zaniżenia przebiegu pojazdu
- Ukrycie informacji o poważnej usterce lub wypadku, który miał miejsce wcześniej
- Zatajenie innych istotnych wad technicznych, o których sprzedawca wiedział
Oczywiście, udowodnienie, że sprzedawca działał podstępnie, może być trudne, dlatego ważne jest, aby kupujący zachowywał czujność i dokładnie sprawdzał samochód przed zakupem.
Rola kupującego w weryfikacji stanu technicznego
Choć odpowiedzialność za wady spoczywa przede wszystkim na sprzedawcy, to kupujący również ma pewne obowiązki w tym zakresie. Zgodnie z Kodeksem Cywilnym, kupujący powinien dokonać lustracji samochodu w czasie i w sposób przyjęty przy tego rodzaju rzeczach, aby móc stwierdzić, czy pojazd jest wolny od wad.
Dlatego też przed zakupem warto dokładnie obejrzeć samochód, zwracając uwagę na wszelkie oznaki uszkodzeń lub nieprawidłowości. Dobrze jest również zlecić profesjonalny przegląd techniczny przez niezależnego mechanika, który dokładnie sprawdzi stan pojazdu. Dzięki temu kupujący będzie mógł udowodnić, że nie mógł stwierdzić wad, które później się ujawniły.
Warto też sprawdzić historię pojazdu, na przykład przez raport z platformy stop-oszustom.pl, który może ujawnić informacje o poważnych usterkach lub wypadkach, o których sprzedawca mógł zataić.
Konsekwencje dla sprzedawcy
Zatajenie wady przez sprzedawcę, nawet jeśli umowa zawiera klauzule wyłączające odpowiedzialność, może mieć poważne konsekwencje prawne. Zgodnie z orzecznictwem sądowym, takie działanie czyni wyłączenie rękojmi bezskutecznym.
Oznacza to, że kupujący zachowuje prawo do dochodzenia roszczeń z tytułu rękojmi, takich jak żądanie obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy. W skrajnych przypadkach sprzedawca może również zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej za świadome wprowadzanie w błąd.
Co więcej, próba ukrycia wad lub fałszowanie dokumentów może zostać uznana za oszustwo, za które grożą poważne konsekwencje karne. Dlatego nieuczciwi sprzedawcy narażają się na surowe kary, jeśli zostaną przyłapani na takich praktykach.
Podsumowanie i zalecenia
Podsumowując, klauzule w umowach sprzedaży dotyczące stanu technicznego pojazdu nie oznaczają automatycznego wyłączenia odpowiedzialności sprzedawcy. Nawet jeśli kupujący deklaruje, że zapoznał się ze stanem samochodu, to sprzedawca wciąż odpowiada za wady, o których wiedział, ale celowo nie poinformował o nich kupującego.
Dlatego przed zakupem samochodu warto:
- Dokładnie sprawdzić pojazd, zwracając uwagę na wszelkie oznaki uszkodzeń lub nieprawidłowości
- Zlecić profesjonalny przegląd techniczny przez niezależnego mechanika
- Sprawdzić historię pojazdu przez raport z platformy stop-oszustom.pl
- Uważać na podejrzane klauzule w umowie, które mogą próbować wyłączyć odpowiedzialność sprzedawcy
Dzięki zachowaniu czujności i dokładnemu sprawdzeniu samochodu, można uniknąć przykrych niespodzianek i kupić pojazd, który rzeczywiście spełni oczekiwania.