Jak nie dać się nabrać na popularne sztuczki oszustów na rynku nieruchomości

Jak nie dać się nabrać na popularne sztuczki oszustów na rynku nieruchomości

Wszyscy jesteśmy na celowniku

Czy kiedykolwiek szukałeś mieszkania do kupienia lub wynajęcia? Jeśli tak, to zapewne miałeś okazję spotkać się z tymi, których z lekką pogardą nazywa się „samozwańczymi pośrednikami”. Niektórzy z nas wyszli z takich spotkań tylko zirytowani, ale inni niestety lżejsi o kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych. Niestety, oszuści na rynku nieruchomości działają wszędzie i polują głównie na niedoświadczone osoby, które mogą łatwo dać się oskubać.

Jak mówi agent nieruchomości Jakub Belka, „sztuczki to coś, co poważnemu, liczącemu się na rynku agentowi nieruchomości nie przystoi. W takich przypadkach możemy raczej mówić o samozwańczych pośrednikach”. Branża walczy z nimi, jak może, ale tak naprawdę ten typ oszustów istniał zawsze. Dlatego musisz być bardzo czujny, gdy szukasz mieszkania lub domu.

Typowe sztuczki oszustów

Ci pseudoagenci mają kilka ulubionych metod, aby przyciągnąć potencjalnych klientów. Jedną z nich jest kradzież zdjęć z innych serwisów, takich jak Airbnb czy strony hotelowe, a następnie umieszczenie ich w swoich ogłoszeniach. Jak radzi Jakub Belka, wystarczy kilka sekund, aby sprawdzić, czy dane ogłoszenie nie zawiera skradzionych zdjęć. Wystarczy wrzucić je do wyszukiwarki grafiki Google.

Innym sposobem jest publikowanie ogłoszeń z niezwykle atrakcyjnymi ofertami – duże, pięknie urządzone mieszkanie w świetnej lokalizacji za niewiarygodnie niską cenę. Oczywiście, gdy klient się zgłosi, okazuje się, że ta oferta jest już nieaktualna, ale mają „coś innego niezłego”. To klasyczny wabik, aby zwabić klienta i spróbować mu sprzedać coś innego.

Jeszcze inną metodą jest żądanie zapłaty od potencjalnych klientów przed nawet pokazaniem im mieszkania. Jak wyjaśnia Belka, agent nieruchomości powinien być wynagradzany dopiero po wykonaniu swojej pracy, a nie wcześniej. Niestety, niektórzy nieuczciwi „pośrednicy” nie mają takich skrupułów.

Kradzież tożsamości

Coraz częściej oszuści nie polują już tylko na pieniądze potencjalnych klientów, ale także na ich tożsamość. Agenci nieruchomości zwracają uwagę, że w ferworze poszukiwań wiele osób nie zastanawia się, po co ktoś żąda od nich skanów dowodów osobistych, numerów kont bankowych i innych wrażliwych danych – oczywiście przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy, do której w takich przypadkach często w ogóle nie dochodzi.

To dlatego zaufanie do agentów nieruchomości w Polsce jest relatywnie niskie. Dostęp do tego zawodu jest stosunkowo łatwy, a eksperci szacują, że zaledwie jedna czwarta wszystkich transakcji na rynku odbywa się z udziałem profesjonalnego pośrednika.

Wynajmy turystyczne

Innym polem do popisu dla oszustów są oferty wynajmu nieruchomości turystycznych. Tutaj stosunkowo często zdarza się, że ktoś wynajmuje coś, czego w rzeczywistości nie ma. Turysta dzwoniący pod numer podany w ogłoszeniu trafia na osobę, która nie ma nic do wynajęcia, a liczy tylko na to, że przyjmie przedpłatę.

Jak ostrzegają policjanci, oszuści są bardzo aktywni w sieci i cały czas wymyślają nowe sposoby, aby dobrać się do cudzych pieniędzy. Ostatnio podszywają się nawet pod funkcjonariuszy, wyłudzając od ofiar duże sumy pieniędzy.

Jak się ustrzec?

Oczywiście, te wszystkie sztuczki i metody działania oszustów są frustrujące nie tylko dla nas, klientów, ale także dla uczciwych agentów nieruchomości, którzy ciężko pracują, aby budować swoją markę. Jak możemy się więc ustrzec przed naciągaczami?

Po pierwsze, jak radzą eksperci z serwisu Gratka.pl, nie powinniśmy działać w pośpiechu. Pośpiech to najgorszy doradca, a osoba, która wybierze pierwszą agencję z brzegu, licząc na szybką sprzedaż lub wynajem, często rozczarowuje się boleśnie.

Należy też dokładnie przejrzeć umowę z pośrednikiem i zwrócić uwagę na zapisy dotyczące jego obowiązków. Jeśli cokolwiek budzi nasze wątpliwości, lepiej z tego zrezygnować. Sygnałem alarmowym powinno być żądanie zapłaty za samo otrzymanie adresów mieszkań lub możliwość ich obejrzenia. Agent nie ma prawa tego wymagać.

Warto też poświęcić trochę czasu na dokładne obejrzenie danej nieruchomości o różnych porach dnia, aby sprawdzić m.in. nasłonecznienie. Czyste i błyszczące meble czy armatura nie zawsze oznaczają, że wszystko jest w dobrym stanie. Lepiej spędzić godzinę na dokładnym sprawdzeniu mieszkania niż później mocno tego żałować.

Pamiętajmy też, że stop-oszustom.pl to serwis, który ma na celu edukowanie i ostrzeganie przed różnego rodzaju naciągaczami. Warto śledzić jego aktualności i dzielić się własnymi doświadczeniami, aby chronić siebie i innych przed skutkami działalności nieuczciwych praktyków.

Podsumowanie

Rynek nieruchomości to pole minowe pełne pułapek zastawianych przez sprytnych oszustów. Niestety, ta branża, podobnie jak wiele innych, przyciąga również nieuczciwych graczy, którzy nie cofną się przed niczym, aby dobrać się do cudzych pieniędzy.

Dlatego tak ważne jest, aby zawsze zachowywać czujność, dokładnie sprawdzać wszystkie oferty i umowy, a także nie działać pod presją czasu. Kluczem do uniknięcia przykrych konsekwencji jest rozwaga, ostrożność i zdrowy rozsądek. Tylko wtedy mamy szansę nie dać się nabrać na popularne sztuczki oszustów na rynku nieruchomości.

Scroll to Top