Jak ubezpieczyciele radzą sobie z coraz sprytniejszymi oszustwami

Jak ubezpieczyciele radzą sobie z coraz sprytniejszymi oszustwami

Złap mnie, jeśli potrafisz

Jestem Andrzejem, starszym analitykiem ds. bezpieczeństwa w jednej z największych firm ubezpieczeniowych w Polsce. Moja praca polega na śledzeniu najnowszych trendów w świecie oszustw ubezpieczeniowych i opracowywaniu nowych sposobów, aby im zapobiegać. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ przestępcy stają się z każdym dniem coraz sprytniejszi.

Mastercard mówi, że „technologie płatnicze nigdy nie były bezpieczniejsze, ale przestępcy nigdy nie byli sprytniejsi”. To zdanie doskonale podsumowuje wyzwania, z którymi muszę się mierzyć na co dzień. Przestępcy wykorzystują każdą lukę, aby oszukać system i wyciągnąć z niego jak najwięcej pieniędzy. Ale obiecuję, że my, ubezpieczyciele, nie poddamy się bez walki!

Nowe technologie, nowe oszustwa

Jednym z głównych wyzwań, z którymi się zmagamy, jest szybki rozwój technologii. Kiedyś większość oszustw ubezpieczeniowych wiązała się z tradycyjnymi metodami, takimi jak fałszowanie dokumentów lub symulowanie wypadków. Ale teraz przestępcy przenoszą swoją działalność do internetu i wykorzystują nowoczesne narzędzia, takie jak deepfake czy social engineering.

Weźmy na przykład oszustwa związane z kradzieżą tożsamości. GBS Bank ostrzega, że „wraz z rozwojem technologii Mastercard pozostaje na czele innowacji i zabezpieczeń, aby być o krok przed przestępcami i zapewnić bezpieczeństwo”. To samo dotyczy firm ubezpieczeniowych. Musimy nieustannie inwestować w nowe technologie, aby nadążyć za coraz sprytniejszymi metodami przestępców.

Jednym z najniebezpieczniejszych narzędzi, jakie pojawiły się w ostatnich latach, jest deepfake. To technika pozwalająca na stworzenie realistycznych, ale fałszywych obrazów lub filmów, na przykład poprzez nałożenie cudzego wizerunku na nagranie. Wyobraź sobie, że ktoś stworzy deepfake’a, na którym rzekomo jesteś ty, a następnie zgłasza fałszywe roszczenie do swojej polisy. Jak mamy to zweryfikować?

Innym zagrożeniem jest social engineering, czyli manipulowanie ludźmi w celu uzyskania poufnych informacji. Przestępcy mogą na przykład zadzwonić do centrum obsługi klienta, podając się za ciebie, i usiłować uzyskać dostęp do twoich danych. Albo mogą wysłać fałszywe e-maile, w których proszą o podanie wrażliwych informacji. To wymaga od nas ciągłego szkolenia naszych pracowników, aby byli wyczuleni na takie próby oszukiwania.

Walka na wielu frontach

Aby stawić czoła tym wyzwaniom, musimy działać na wielu frontach jednocześnie. Z jednej strony inwestujemy w najnowsze technologie, takie jak systemy analizy dużych zbiorów danych czy uczenie maszynowe, które pozwalają nam wykrywać nietypowe wzorce i potencjalne oszustwa. Z drugiej strony szkolimy naszych pracowników, aby byli wyczuleni na wszelkie próby oszukiwania.

Jednym z kluczowych elementów naszej strategii jest również ścisła współpraca z organami ścigania. Wspólnie wymieniamy się informacjami na temat nowych trendów w oszustwach i wypracowujemy skuteczne sposoby przeciwdziałania im. Dzięki temu możemy szybciej reagować na pojawiające się zagrożenia.

Ponadto angażujemy się w edukację naszych klientów. Uświadamiamy im, jak ważne jest zachowanie ostrożności, szczególnie w świecie cyfrowym. Zachęcamy do korzystania z bezpiecznych metod płatności, weryfikacji tożsamości i ochrony danych osobowych. Tylko wtedy możemy skutecznie walczyć z coraz sprytniejszymi oszustami.

Nieustanna czujność

Należy pamiętać, że walka z oszustwami nigdy się nie kończy. Przestępcy nieustannie poszukują nowych sposobów na oszukanie systemu, a my musimy być o krok przed nimi. Dlatego nieustannie monitorujemy rynek, analizujemy trendy i wdrażamy nowe rozwiązania.

Jednym z naszych ostatnich sukcesów było wykrycie zorganizowanej grupy przestępczej, która wykorzystywała fikcyjne wypadki samochodowe do wyłudzania odszkodowań. Dzięki zaawansowanej analityce danych udało nam się zidentyfikować podejrzane schematy i powiadomić organy ścigania. W rezultacie przestępcy trafili za kratki, a my mogliśmy zapobiec wypłacie setek tysięcy złotych w fałszywych roszczeniach.

Oczywiście nie wszystkie nasze działania kończą się takim sukcesem. Czasem mamy do czynienia z bardzo wyrafinowanymi metodami, którym trudno jest się przeciwstawić. Ale nie poddajemy się. Codziennie wkładamy całe serce w to, aby chronić naszych klientów przed oszustami i zapewnić im poczucie bezpieczeństwa.

Podsumowanie

Walka z coraz sprytniejszymi oszustwami to prawdziwe wyzwanie dla firm ubezpieczeniowych. Musimy nieustannie inwestować w nowe technologie, szkolić naszych pracowników i współpracować z organami ścigania, aby skutecznie bronić się przed przestępcami.

Choć czasem czujemy się jak w grze w „Złap mnie, jeśli potrafisz”, nie poddajemy się. Każdego dnia dokładamy wszelkich starań, aby chronić naszych klientów i ich pieniądze. Bo to jest nasz priorytet numer jeden.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak firmy ubezpieczeniowe walczą z oszustwami, odwiedź stop-oszustom.pl. Tam znajdziesz więcej informacji na ten temat.

Scroll to Top