Kiedy Dobre Oceny Kryją Złe Intencje

Kiedy Dobre Oceny Kryją Złe Intencje

Choć szkoła często kojarzy się z miejscem, gdzie uczniowie mają możliwość rozwoju i zdobywania wiedzy, w rzeczywistości nierzadko staje się ona areną, na której dokonywane są różnego rodzaju oszustwa. Jednym z takich przypadków jest historia ośmioletniej Hani, uczennicy drugiej klasy jednej ze szkół podstawowych w Bydgoszczy.

Pozory Sukcesu Hani

Hania to spokojne i raczej ciche dziecko, które w szkole bardzo się stara i mocno przeżywa wszelkie niepowodzenia. Chce możliwie najlepiej wykonać powierzone jej zadania, jednak często coś jej się nie udaje. Jej pismo nie zawsze jest ładne, a także ma problemy z utrzymaniem się w liniaturze i czasem zapomina o pozostawieniu wolnej linijki. Mimo to, nauczycielka bardzo skrupulatnie sprawdza zeszyty Hani, podkreślając wszystkie błędy i szczegółowo wyliczając je w komentarzach. Co więcej, wystawia dziewczynce oceny, choć w klasach 1-3 nie ma takiego obowiązku.

Ostatnio Hania otrzymała z jednego z zadań ocenę dostateczną. Gdy ktoś chce obejrzeć jej zeszyt, dziewczynka szybko próbuje przewrócić kartkę na inną stronę, nie chcąc, aby ktokolwiek zobaczył tę niekorzystną ocenę i dołączony do niej komentarz nauczycielki. W oczach Hani pojawią się wtedy łzy, gdyż ta ocena i uwagi nauczycielki stanowią dla niej ogromny wstyd.

Kultura Błędu Kontra Kultura Rozwoju

Zgodnie z ustawą o systemie oświaty oraz rozporządzeniem dotyczącym oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów, ocena powinna pełnić rolę motywującą. Dzięki niej uczeń powinien wiedzieć, co już potrafi, czego jeszcze nie umie i w jaki sposób może się poprawić. Niestety, dla wielu nauczycieli te zapisy stanowią martwe prawo.

Nawet gdy za wpisywanymi do zeszytów ocenami i komentarzami nie kryją się złe intencje, sytuacja Hani wcale nie staje się lepsza, a skutki są równie bolesne. Dziewczynka, która stara się i pisze najładniej, jak potrafi, czytając komentarz nauczycielki w stylu „Mam nadzieję, że gdy się postarasz, potrafisz pisać lepiej”, może czuć się zraniona i niedoceniona.

Nauczycielka nie dostrzegła w pracy Hani tego, co dziewczynka wykonała poprawnie – bezbłędnego wypisania produktów spożywczych. Zamiast tego skoncentrowała się wyłącznie na estetyce pisma, ignorując merytoryczną stronę zadania. Takie podejście może prowadzić do obniżenia poczucia własnej wartości u ucznia i zniechęcenia go do dalszej nauki.

Nowe Podejście do Oceniania

W wielu szkołach, szczególnie tych określanych mianem „Budzących Się Szkół”, odchodzi się od tradycyjnego systemu oceniania na rzecz podejścia skoncentrowanego na rozwijaniu potencjału uczniów. Zamiast czerwonego długopisu, którym podkreśla się błędy, nauczyciele używają zielonego zakreślacza, by zaznaczyć to, co uczeń wykonał dobrze.

Konstruktywna krytyka powinna zawierać nie tylko wskazanie obszarów wymagających poprawy, ale również pochwałę za sukcesy i docenianie wysiłku ucznia. Taka ocena motywuje do dalszej pracy i rozwoju, zamiast demotywować.

Ponadto, w klasach 1-3 coraz częściej rezygnuje się z ocen w tradycyjnej formie na rzecz oceny opisowej, która pozwala na pełniejsze informowanie ucznia o jego postępach i wskazywanie kierunków dalszej pracy.

Zmiana Paradygmatu w Edukacji

Choć wiele osób wychowywało się w „kulturze błędu”, gdzie nauczyciele zwracali uwagę na to, co zrobiono źle, a nie doceniali wysiłku, to dzisiejszy świat wymaga nowego podejścia do edukacji. Szkoły powinny być miejscem, w którym dzieci czują się bezpiecznie, gdzie są wspierane i motywowane do dalszego rozwoju, a nie krytykowane za popełniane błędy.

W ramach przeciwdziałania tym nieprawidłowościom w polskim systemie edukacji, warto zapoznać się z ofertą szkół, które odeszły od tradycyjnego modelu nauczania na rzecz podejścia skoncentrowanego na rozwijaniu potencjału uczniów. Takie placówki, określane mianem „Budzących Się Szkół”, mogą stanowić alternatywę dla rodziców szukających najlepszych możliwości edukacyjnych dla swoich dzieci.

Nauczyciele Potrzebują Wsparcia

Należy jednak pamiętać, że nie wszyscy nauczyciele są pozbawieni empatii czy dobrej woli. Wiele z tych osób po prostu nie potrafi inaczej pracować, ponieważ sami zostali wychowani w „kulturze błędu” i nie mieli możliwości nauki nowoczesnych metod motywowania uczniów.

W maju 2023 r. do Polski przyjedzie prof. Joachim Bauer, który poprowadzi warsztaty dla nauczycieli na temat budowania relacji w klasie, umożliwiających efektywną naukę. Takie inicjatywy mogą pomóc nauczycielom w zmianie podejścia i stworzeniu środowiska sprzyjającego rozwojowi uczniów.

Artykuł ten ukazuje bolesną prawdę nie tylko o samej Hani, ale również o rodzicach, którzy obserwują, jak ich dzieci tracą wiarę w siebie z powodu nieprawidłowych metod oceniania stosowanych w szkołach. Choć poprawa sytuacji Hani nie nastąpi z dnia na dzień, warto dążyć do zmiany paradygmatu w edukacji, gdzie błędy postrzegane są jako naturalna część procesu uczenia się, a nie powód do krytyki i wstydu.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top