Świat kolekcjonerski, pełen rzadkich i cennych przedmiotów, stał się niestety atrakcyjnym celem dla oszustów. Wraz z rozwojem technologii i coraz większą dostępnością informacji, przestępcy opracowują coraz bardziej wyrafinowane sposoby na wyłudzanie pieniędzy od niczego niepodejrzewających kolekcjonerów. Jedną z najnowszych i coraz bardziej rozpowszechnionych metod jest wykorzystywanie dowodów kolekcjonerskich oraz kart SIM.
Jak działa ten rodzaj oszustwa?
Mechanizm jest dosyć prosty, ale jednocześnie bardzo skuteczny. Oszuści najpierw wyrabiają dowód kolekcjonerski, który w Polsce jest całkowicie legalny. Następnie, przy jego użyciu, wymieniają kartę SIM ofiary u operatora telefonicznego. Teraz mają dostęp do jej numeru telefonu i mogą przejmować wiadomości SMS, w tym te z banku.
Gazeta Wyborcza opisuje przypadek pana Józefa Kruka, który stracił w ten sposób ponad milion złotych. Otrzymał on wiadomość, że jego karta SIM została wymieniona, a po uruchomieniu telefonu dostał kolejną wiadomość – tym razem z banku o próbie zalogowania się na jego konto. Okazało się, że z jego konta zniknęło 11 milionów złotych, które zostały przelane na konto kantoru i wypłacone w euro. Dodatkowo na jego dane zaciągnięto jeszcze 9 pożyczek i kredytów na łączną kwotę 40 tysięcy złotych.
Dlaczego dowód kolekcjonerski jest tak przydatny dla oszustów?
Dowód kolekcjonerski jest dokumentem całkowicie legalnym w Polsce. Można go wyrobić już za kilkaset złotych, a jego posiadanie nie sprawia żadnych problemów. Jednak złodzieje i oszuści wykorzystują go do wymiany kart SIM na ofiar, co daje im dostęp do ich numerów telefonów, a co za tym idzie, również do informacji z banków.
Niestety, problem ten jest trudny do rozwiązania, ponieważ część tych dokumentów jest wyrabiana poza granicami kraju, a sama ustawa o dokumentach publicznych, która miała zakazać wytwarzania i zbywania replik takich dokumentów, wchodzi w życie dopiero w lipcu 2023 roku. Do tego czasu oszuści mają jeszcze sporo czasu na działanie.
Jak chronić się przed tego typu oszustwami?
Najlepszą obroną przed tego typu wyłudzeniami jest ciągła czujność i ostrożność. Kolekcjonerzy powinni być szczególnie wyczuleni na wszelkie nietypowe powiadomienia od operatorów lub banków. W przypadku jakichkolwiek podejrzanych działań, niezwłocznie skontaktować się z właściwymi instytucjami.
Warto również rozważyć dodatkowe zabezpieczenia konta bankowego, takie jak uwierzytelnianie dwuskładnikowe czy limity transakcji. To może znacznie utrudnić przestępcom dostęp do naszych pieniędzy.
Ponadto, specjalna strona internetowa poświęcona walce z oszustwami może być dobrym źródłem informacji na temat najnowszych metod wyłudzeń i sposobów ochrony przed nimi.
Kolekcjonerzy muszą być więc niezwykle czujni i podejmować wszelkie możliwe środki ostrożności, by nie paść ofiarą wyrafinowanych metod przestępczych. Tylko dzięki świadomości zagrożeń i szybkiej reakcji na podejrzane sytuacje można skutecznie chronić się przed coraz doskonalszymi metodami wyłudzeń.