Kupno używanego samochodu to często prawdziwa loteria, w której zwycięzcy trafiają na dobrze utrzymane pojazdy, a przegrani muszą borykać się z autami mocno wyeksploatowanymi, wymagającymi znacznych nakładów finansowych. Nawet jeśli samochód pochodzi od osoby, która twierdzi, że użytkowała go tylko do kościoła i na zakupy, nie warto tracić czujności. Przed podpisaniem umowy kupna-sprzedaży warto dokładnie sprawdzić rzeczywisty przebieg pojazdu.
Według danych, każdego roku do Polski trafia kilka milionów używanych samochodów z Zachodu. Ich ceny kształtują się na poziomie od kilku do kilkuset tysięcy złotych, w zależności od modelu, rocznika, wyposażenia oraz stanu technicznego. Nic więc dziwnego, że potencjalni nabywcy chcą mieć pewność co do faktycznego stanu pojazdu. Jedną z najważniejszych kwestii interesujących kierowców jest rzeczywisty stan licznika.
Niestety fałszowanie przebiegów samochodów stało się na tyle powszechne, że dotyczy zarówno handlarzy, jak i osób prywatnych, chcących sprzedać auto wyeksploatowane, rozbite lub po wypadku za zawyżoną cenę. Najczęstsze sposoby na sprawdzenie, czy licznik nie był cofnięty, to:
-
Wykonanie kompleksowej diagnostyki w autoryzowanej stacji obsługi. Im droższy samochód, tym bardziej opłaca się przeznaczyć kilkaset złotych na tę usługę. Wykwalifikowani specjaliści, dysponujący profesjonalnym sprzętem, są w stanie wykryć niemal każdą modyfikację licznika.
-
Sprawdzenie historii serwisowej pojazdu. Właściciel powinien zapewnić dostęp do książek serwisowych i świadectw przeglądów z potwierdzonym przebiegiem. Wskazuje to, że auto było regularnie serwisowane w autoryzowanych warsztatach.
-
Analiza danych z komputera diagnostycznego. Współcześnie produkowane samochody naszpikowane są elektroniką, która rejestruje wiele danych eksploatacyjnych, takich jak liczba uruchomień silnika czy naciśnięć na pedał hamulca. Te informacje można łatwo powiązać z przebiegiem pojazdu, aby ocenić realny stan licznika.
-
Ocena stanu technicznego pojazdu. Jeszcze do niedawna przebieg auta można było dość dokładnie oszacować na podstawie wyglądu samochodu w środku – przetarć na tapicerce, mocno wyeksploatowanego koła kierownicy czy wytartych plastików. Dziś jednak niemal każde uszkodzenie daje się profesjonalnie naprawić, więc ta metoda stała się mniej wiarygodna.
Warto pamiętać, że nie zawsze przebieg auta powinien być decydującym czynnikiem. Zdarza się, że poprawnie eksploatowany i regularnie serwisowany samochód z licznikiem na poziomie 300 000 km będzie w znacznie lepszym stanie niż auto z przebiegiem o połowę niższym, ale użytkowane w sposób pozostawiający wiele do życzenia.
Zakup używanego samochodu to często skomplikowany i pełen pułapek proces. Warto więc poświęcić czas i środki na dokładne sprawdzenie pojazdu, aby uniknąć niemiłej niespodzianki w postaci auta wymagającego kosztownych napraw. Pamiętajmy, że nieuczciwi sprzedawcy, stosując różne triki, próbują maksymalnie zawyżyć cenę, dlatego przed dokonaniem zakupu należy zachować szczególną ostrożność i dokładnie zweryfikować stan techniczny pojazdu. Tylko w ten sposób możemy mieć pewność, że nie damy się nabrać na oszustwo.
Jeśli chcesz uniknąć przykrych niespodzianek podczas zakupu samochodu, odwiedź naszą stronę internetową, gdzie znajdziesz więcej cennych informacji i porad.