Lepiej bezpieczny niż późno
Oto, co wydarzyło się mojej babci kilka miesięcy temu. Byłam akurat u niej na obiedzie, kiedy nagle zadzwonił jej telefon. Babcia odebrała i słyszę, jak zaczyna mówić w zdenerwowanym tonie: „Wnusiu, to ty?”. Okazało się, że zadzwonił ktoś podający się za mnie, twierdząc, że wpadłam w poważne tarapaty i pilnie potrzebuję pieniędzy. Przestraszona babcia miała już szykować gotówkę, żeby ją jak najszybciej wysłać, gdy w porę się zorientowałam, o co chodzi. Szybko odebrałam jej telefon i spokojnie wytłumaczyłam, że to oszustwo na „wnuczka” – niestety coraz bardziej popularna metoda wyłudzania pieniędzy od seniorów.
Niestety babcia nie jest odosobnionym przypadkiem. Według statystyk Policji, blisko 80% ofiar tego typu oszustw to osoby powyżej 70. roku życia. Przestępcy coraz częściej wykorzystują łatwowierność i obniżoną czujność starszych ludzi, próbując wyłudzić od nich oszczędności całego życia. Dlatego tak ważne jest, abyśmy wszyscy – młodsi i starsi – dowiedzieli się, jak chronić się przed bankowymi oszustami. Twoje bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze, dlatego postanowiłem przygotować ten artykuł, w którym znajdziesz praktyczne rady, jak uniknąć przykrych konsekwencji napotkania oszusta.
Uważaj na naciągaczy
Jednym z najczęściej spotykanych rodzajów oszustw jest metoda „na wnuczka”. Działa ona w następujący sposób: oszust dzwoni do ofiary, najczęściej osoby starszej, podając się za członka jej rodziny (wnuka, siostrzeńca, kuzyna itp.). Następnie wmawia ofierze, że znalazł się w nagłej, trudnej sytuacji życiowej i potrzebuje natychmiastowej pomocy finansowej. Może na przykład twierdzić, że spowodował wypadek lub ma okazję na kupno samochodu w okazyjnej cenie. Celem jest przekonanie rozmówcy o konieczności szybkiej wpłaty pieniędzy.
Oszuści często są bardzo przekonujący i potrafią umiejętnie grać na uczuciach ofiary. Wykorzystują fakt, że osoby starsze z reguły są samotne, a co za tym idzie – bardziej podatne na tego typu manipulacje. Dlatego tak ważne jest, abyśmy jako bliscy stale rozmawiali z naszymi dziadkami i babciami, ostrzegali ich przed tego typu zagrożeniami i pomagali im w codziennych czynnościach.
Według raportu jednego z banków, kolejną popularną metodą oszustów jest „metoda na policjanta”. Wygląda ona podobnie – po rozmowie, w której ofiara przekazuje pieniądze rzekomemu wnukowi, do pokrzywdzonego dzwoni ktoś podający się za funkcjonariusza policji lub CBŚP. Oszust wmawia ofierze, że właśnie przeprowadza akcję mającą na celu zatrzymanie sprawców, którzy przed chwilą dzwonili, i prosi o przekazanie pieniędzy jako „dowodu” do dalszych działań. Oczywiście po przekazaniu gotówki senior już nigdy jej nie odzyskuje.
Nie daj się podejść
Oprócz oszustw „na wnuczka” i „na policjanta”, przestępcy bardzo często próbują też wyłudzać pieniądze, podszywając się pod pracowników różnych urzędów. Mogą na przykład zadzwonić, podając się za pracownika pomocy społecznej lub gazownika, i prosić o wpuszczenie ich do domu w celu przeprowadzenia rzekomej kontroli lub załatwienia formalności. Kiedy już dostaną się do mieszkania, rozpraszają uwagę właściciela i kradną gotówkę lub cenne przedmioty.
Statystyki Policji pokazują, że oszuści najczęściej działają w dużych miastach, a niechlubny prym wiedzie w tej dziedzinie stolica. Dlatego szczególnie ważne jest, aby nasze babcie i dziadkowie mieszkający w aglomeracjach miejskich byli wyjątkowo ostrożni. Pamiętajmy, aby nigdy nie wpuszczać do domu nieznanych osób, a wszelkie wizyty urzędników weryfikować telefonicznie z odpowiednimi instytucjami.
Uważaj na podejrzane oferty
Oszuści nie ograniczają się wyłącznie do kradzieży i wyłudzeń gotówki. Coraz częściej próbują też naciągać seniorów na zakup niepotrzebnych lub znacznie przewartościowanych produktów. Bardzo często wykorzystują w tym celu różnego rodzaju zaproszenia na „darmowe” badania, pokazy sprzętu medycznego czy warsztaty kulinarne.
Okazuje się, że w rzeczywistości są to jedynie preteksty do spotkań sprzedażowych, podczas których nieuczciwi handlowcy próbują wmówić starszym osobom, że koniecznie potrzebują zakupu oferowanych im towarów. Nierzadko korzystają przy tym z różnych technik wywierania wpływu, takich jak na przykład:
- Tworzenie sztucznego poczucia pilności i konieczności natychmiastowej decyzji
- Ukrywanie prawdziwego charakteru spotkania (zamiast „pokazu” – „sprzedaż”)
- Pomijanie informacji o prawie do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni
- Wywieranie presji i zastraszanie w przypadku odmowy zakupu
Według danych Policji, ofiarami takich praktyk padają najczęściej osoby starsze, samotne, słabiej zorientowane w przepisach konsumenckich. Dlatego ważne jest, abyśmy uprzedzali naszych dziadków i babcie o tego typu zagrożeniach i uczyli ich, jak się bronić przed nieuczciwymi handlowcami.
Broń się, zanim będzie za późno
Tak, wiem – to wszystko brzmi dość przerażająco. Ale nie poddawaj się! Istnieje wiele sposobów, aby chronić siebie i swoich bliskich przed oszustami bankomatowymi i innymi naciągaczami. Oto kilka najważniejszych rad:
-
Nigdy nie wpuszczaj do domu nieznanych osób. Niezależnie, czy podają się za urzędników, pracowników społecznych, czy cokolwiek innego – nie otwieraj drzwi. Zadzwoń i zweryfikuj ich tożsamość.
-
Uważaj na podejrzane oferty i „super promocje”. Jeśli dostajesz zaproszenie na darmowe badania, pokazy sprzętu czy warsztaty kulinarne, bądź bardzo ostrożny. Prawdopodobnie to tylko pretekst do naciągania na zakupy.
-
Nie daj się nabrać na historyjki „na wnuczka” czy „na policjanta”. Jeśli ktoś dzwoni, podając się za członka rodziny lub funkcjonariusza i prosi o pilną pomoc finansową – zadzwoń do tej osoby i sprawdź, czy to prawda. Nigdy nie przekazuj pieniędzy obcym ludziom.
-
Korzystaj z dwuskładnikowego uwierzytelniania. Zabezpiecz swoje konta bankowe, media społecznościowe i inne ważne konta, stosując dodatkowe metody weryfikacji. To znacznie utrudni dostęp do Twoich danych przestępcom.
-
Regularnie sprawdzaj wyciągi z konta. Uważnie analizuj każdą transakcję, żeby od razu wychwycić ewentualne oszustwa. Im szybciej zareagujesz, tym więcej szans, że odzyskasz pieniądze.
-
Nie bój się skontaktować z bankiem lub Policją. Jeśli podejrzewasz, że Twoje dane wpadły w niepowołane ręce, natychmiast zablokuj dostęp do konta i zgłoś to odpowiednim instytucjom. Pamiętaj, że Twoje bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Wiem, że brzmi to jak sporo zasad do zapamiętania. Ale uwierz mi – lepiej być bezpiecznym niż później żałować. Korzystanie z tych prostych wskazówek znacznie zmniejszy Twoje ryzyko stania się ofiarą przestępców. A jeśli dodatkowo będziesz regularnie rozmawiać z bliskimi o zagrożeniach i pomagać im w codziennych czynnościach, razem będziemy mogli skutecznie chronić siebie i naszych najbliższych.
Pamiętaj, że Twoje bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze. Dlatego jeśli zauważysz cokolwiek podejrzanego, nie wahaj się skontaktować z nami. Chętnie pomożemy Ci w rozwiązaniu problemu i udzielimy dalszych wskazówek. Razem pokonamy naciągaczy i zadbamy o Twój spokój.