Oszukać system – metody wyłudzania odszkodowań, których musisz unikać

Oszukać system – metody wyłudzania odszkodowań, których musisz unikać

Świat ubezpieczeń to obszar, gdzie nieuczciwi gracze próbują wykorzystać niewiedzę lub naiwność klientów. Jedną z najbardziej rozpowszechnionych praktyk jest wyłudzanie odszkodowań. W tym artykule przyjrzymy się bliżej tej problematyce, analizując różne sposoby, jakimi posługują się oszuści, aby nielegalnie wzbogacić się kosztem ubezpieczycieli – i ostatecznie wszystkich uczciwych klientów.

Myśliwi na drogach

Jedną z najpopularniejszych metod wyłudzania odszkodowań jest tzw. „polowanie na ofiarę” na drodze. Modus operandi tej grupy oszustów jest dość charakterystyczny. Potrafią jeździć dookoła ronda zewnętrznym pasem, ustępować pierwszeństwa i gwałtownie hamować, by sprowokować kolizję. Następnie uzyskują korzystne dla siebie oświadczenie o winie lub notatkę policyjną, a potem występują o wypłatę roszczenia. Tego typu zachowania mają na celu uczynić ofiarę odpowiedzialną za spowodowanie zdarzenia.

Dlaczego warto unikać tej pułapki? Przede wszystkim drastyczny wzrost składek za OC w latach 2016-2017 był po części spowodowany właśnie tego typu wyłudzeniami. Co prawda sprawca zyska w krótkim okresie, ale musi liczyć się z tym, że w dłuższej perspektywie jego „zysk” może nie wystarczyć na pokrycie rosnących kosztów ubezpieczenia. Ponadto, jeśli sprawca zostanie złapany, grozi mu odpowiedzialność karna – nawet do 8 lat więzienia.

Oświadczenia o winie

Inną popularną metodą jest wykorzystywanie oświadczeń o winie wydawanych w drobnych kolizjach. Oszuści potrafią podpiąć pod nie istniejące uszkodzenia lub dokonać dodatkowych zniszczeń po zgłoszeniu szkody. W ten sposób próbują wyłudzić odszkodowanie znacznie przekraczające rozmiar faktycznych strat.

Dlaczego jednak ta metoda nie powinna być stosowana? Towarzystwa ubezpieczeniowe szczegółowo weryfikują szkody, zwłaszcza te o wysokiej wartości. Jeśli w toku postępowania wyjdą na jaw nieprawidłowości, próba oszustwa będzie surowo ukarana. Co więcej, od rzetelności rzeczoznawcy samochodowego często zależy zarówno wysokość odszkodowania, jak i samo jego przyznanie. Realnym ryzykiem jest zatem nie tylko odpowiedzialność karna, ale również utrata wypłaty.

Kradzież tożsamości

Kolejną niebezpieczną praktyką jest kradzież tożsamości w celu wyłudzenia odszkodowania. Przestępcy kupują nowy, często luksusowy samochód po pożarze, powodzi lub szkodzie całkowitej, a następnie rejestrują go na podstawioną osobę i ubezpieczają w wysokiej kwocie. Czasem towarzystwa ubezpieczeniowe nie wymagają nawet oględzin pojazdu, np. gdy polisa Autocasco jest kontynuowana. Wówczas sprawcy wysyłają zdjęcia identycznego „bliźniaka”.

Dlaczego taka metoda nie jest opłacalna? Po pierwsze, towarzystwa ubezpieczeniowe najczęściej jednak chcą dokonać oględzin pojazdu, wysyłając rzeczoznawcę, fotografa lub upoważniając agenta. Nawet jeśli uda się oszukać agenta czy ubezpieczyciela, wykrycie procederu nie jest trudne i pozostają po nim wyraźne ślady. A kara za takie przestępstwo jest surowa – sięgająca nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Nagłe hamowanie i cofanie

Wśród metod wyłudzania odszkodowań warto również wspomnieć o nagłym hamowaniu i cofaniu na wstecznym w samochód stojący za nami. Taka taktyka, określana mianem „wjechania w tył”, opiera się na niepisanej zasadzie, że kierowca wjeżdżający w tył samochodu jest zawsze winny. Częstym celem tego działania są ciężkie pojazdy, takie jak TIR-y lub ciągniki rolnicze z przyczepami, które mają dłuższą drogę hamowania.

Dlaczego nie warto poddawać się tej pokusie? Jeśli ofiara ma zainstalowaną kamerę samochodową, nagranie może stanowić dowód, a ty będziesz sprawcą zdarzenia i poniesiesz konsekwencje – nie tylko ubezpieczeniowe, ale również karne. Ponadto, próba wyłudzenia odszkodowania w ten sposób może się po prostu nie opłacić, gdyż koszty wynikające z podwyższenia składek OC mogą przewyższyć krótkoterminowe zyski.

Fałszywe zgłoszenie kradzieży

Ostatnią z omawianych metod jest fałszywe zgłoszenie kradzieży samochodu. Sprawcy kupują auto, które uległo np. pożarowi lub powodzi, a następnie zgłaszają jego kradzież, by otrzymać odszkodowanie. Takie działanie jest nie tylko nielegalne, ale również niesie za sobą poważne konsekwencje.

Dlaczego ta metoda jest nieopłacalna? Oprócz zwrotu odszkodowania, grozi za nią grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2 z art. 238 Kodeksu Karnego za fałszywe zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Ponadto, mężczyźni z Ostródy, którzy stosowali tę metodę, byli zagrożeni nawet 3 latami więzienia za składanie fałszywych zeznań i fałszywe zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Ostatecznie, po wykryciu przestępstwa nie będziesz mógł legalnie korzystać z samochodu, który został wyrejestrowany z powodu kradzieży.

Podsumowując, świat ubezpieczeń kusi potencjalnymi zyskami, ale kryje również wiele pułapek zastawionych przez nieuczciwych graczy. Choć metody wyłudzania odszkodowań mogą wydawać się atrakcyjne, to w dłuższej perspektywie czasu znacznie przewyższają one potencjalne korzyści. Dlatego warto zachować czujność, kierować się zasadami uczciwości i skorzystać z profesjonalnych porad na stronie stop-oszustom.pl, aby uniknąć przykrych konsekwencji.

Kary za wyłudzanie odszkodowań

Warto podkreślić, że wyłudzanie odszkodowań jest przestępstwem i może skutkować surowymi karami. Zgodnie z art. 298 § 1 Kodeksu karnego, kto celowo powoduje zdarzenie mające być podstawą do wypłaty odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.

Jednak istnieje możliwość uniknięcia kary. Jeśli przyznasz się do winy i zrezygnujesz z odszkodowania zanim zostanie ono wypłacone, towarzystwo ubezpieczeniowe może całkowicie odstąpić od nałożenia kary. Taka postawa może również zmniejszyć wymiar kary, jeśli postępowanie już się toczy.

Podsumowanie

Świat ubezpieczeń to skomplikowana dziedzina, w której nieuczciwi gracze cały czas poszukują nowych sposobów na wyłudzanie odszkodowań. Od nagłego hamowania i cofania po fałszywe zgłoszenia kradzieży – metod jest wiele, a ich skutki mogą być opłakane.

Dlatego warto zachować czujność, kierować się zasadami uczciwości i korzystać z profesjonalnych porad, aby ustrzec się przed niebezpiecznymi pułapkami. Pamiętaj, że krótkoterminowe zyski z wyłudzenia mogą w dłuższej perspektywie okazać się niewystarczające, by pokryć koszty wynikające z podwyższonych składek ubezpieczeniowych lub potencjalnej odpowiedzialności karnej.

Warto też mieć świadomość, że główną ofiarą przestępstw ubezpieczeniowych są sami uczciwi klienci towarzystw, którzy muszą płacić wyższe składki, by zrekompensować straty z tytułu wyłudzeń. Dlatego zgłaszanie podejrzanych praktyk i współpraca z ubezpieczycielami leży w interesie każdego z nas.

Scroll to Top