Oszukańcze rekomendacje w reklamach – nie daj się oszukać

Oszukańcze rekomendacje w reklamach – nie daj się oszukać

Niebezpieczne obietnice zysku bez ryzyka

Współczesny rynek finansowy oferuje inwestorom szereg różnych możliwości pomnażania kapitału. Niestety, nie wszystkie z nich są równie bezpieczne i wiarygodne. Nieuczciwi gracze coraz częściej wykorzystują lukę w wiedzy finansowej przeciętnego Kowalskiego, kusząc go obietnicami łatwego zysku bez ponoszenia jakiegokolwiek ryzyka.

Jak wynika z informacji Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, internet jest wręcz zalewany reklamami obiecującymi niemal natychmiastowe wzbogacenie się. Czasem jest to zmyślona historia zwykłej osoby, której życie rzekomo odmieniło się dzięki cudownemu rozwiązaniu. Innym razem oszukańcza reklama wykorzystuje wizerunek znanej osoby, takiej jak Robert Lewandowski, Kuba Wojewódzki czy Maciej Orłoś, aby uwiarygodnić swoją ofertę.

Jeszcze innym przykładem są obietnice gwarantowanego przez Skarb Państwa zysku z inwestycji w akcje spółek takich jak Orlen czy KGHM. To oczywiście również fałsz. Podobnie rzecz ma się z wszelkimi automatycznymi systemami do zarabiania, niezawodnymi strategiami na rynku Forex czy darmowymi kryptowalutami.

Najważniejsza zasada – brak zysku bez ryzyka

Podstawową regułą dotyczącą inwestowania jest „nie ma zysku bez ryzyka, a wyższy potencjalny zysk zawsze wiąże się z wyższym ryzykiem”. Nie istnieje bezpieczny sposób inwestowania, który z 1000 złotych w krótkim czasie uczyni fortunę. Dlatego też, gdy widzisz reklamę obiecującą gwarantowany wysoki zysk bez ryzyka, natychmiast odrzuć tę ofertę.

Jak słusznie zauważa Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, można mnożyć argumenty świadczące o tym, że obietnice gwarantowanego dużego zysku przy minimalnym lub zerowym ryzyku są nieuczciwe. Można też na zdrowy rozum zapytać, po co ktoś miałby umożliwiać Ci gwarantowany zarobek bez ryzyka, zamiast zdobyć pieniądze np. pójść do banku po kredyt i samemu zarobić, inwestując w promowany przez siebie pewny sposób na zysk.

Influencerzy inwestycyjni i ich wątpliwe rekomendacje

Żyjemy w czasach, w których przekaz reklamowy realizowany jest także przez osoby mające duże zasięgi w sieci. Również świat inwestowania doczekał się swoich influencerów, którzy współpracują z rozmaitymi firmami. Zdarza się, że produkty i usługi inwestycyjne reklamują osoby o znanych nazwiskach, które same na inwestowaniu się nie znają.

Oczywiście, nie każdy przypadek reklamy czy prezentacji oferty danej firmy to oszustwo. Kluczowe jest jednak, aby oferta została przedstawiona w sposób rzetelny. Poza korzyściami powinny zostać zaprezentowane także ryzyka, wzięte pod uwagę powinny zostać koszty i ryzyko, a także do kogo dany rodzaj inwestycji jest adresowany.

Profesjonalne doradztwo inwestycyjne, które jest w Polsce regulowane przez Komisję Nadzoru Finansowego, musi spełniać szereg wymagań. Doradca inwestycyjny musi zdać specjalny egzamin, a doradzając swoim klientom, musi brać pod uwagę szereg czynników dla nich indywidualnych. Wszystkiego tego nie zrobi influencer, który mówi do nas z ekranu. Zachowaj więc czujność i dokładnie sprawdzaj każdą ofertę – nawet jeżeli jest w 100% uczciwa, to niekoniecznie musi być odpowiednia dla Ciebie.

Unikaj presji i podejmuj decyzje z rozwagą

Kolejnym niebezpiecznym sygnałem mogą być unikalne oferty rewelacyjnego zysku, które kończą się w ciągu kilku godzin lub wręcz minut. Nie reaguj na tego typu propozycje. W świecie rzetelnych inwestycji nikt nie będzie od Ciebie wymagał natychmiastowych decyzji.

Inwestowanie to coś poważniejszego niż robienie codziennych zakupów czy łowienie promocji w internecie. Wymaga czasu na zapoznanie się z ofertą, jej zrozumienie i przemyślenie. Tyczy się to zarówno ofert przedstawianych przez internet, jak i w oddziale banku, funduszu inwestycyjnego itp.

Jeśli ktoś stara się wywrzeć na Ciebie presję przy podejmowaniu decyzji finansowej, to chodzi mu o swój, a nie Twój interes. Jako klient-inwestor, masz prawo do namysłu przed podjęciem decyzji. Pamiętaj, że często doradca klienta jest w rzeczywistości sprzedawcą, która ma swój plan sprzedażowy i chce zarobić dzięki jego realizacji. Miej to w pamięci, podobnie jak to, że to Twoje interesy powinny być najważniejsze i najlepiej zabezpieczone.

Bądź świadomy ryzyka i postaraj się je zrozumieć

Inwestować powinno się tylko w to, co się rozumie. Nie trzeba mieć oczywiście doktoratu z finansów, aby zacząć inwestowanie, chodzi głównie o to, by być świadomym konstrukcji danej inwestycji oraz rodzajów ryzyka z nią związanych. To właśnie brak wiedzy w tych dwóch obszarach może nas sporo kosztować.

Podejmując decyzje finansowe, wnikliwie czytaj wszystkie podpisywane dokumenty i internetowe zgody, których udzielasz. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, zapytaj osobę oferującą lub wycofaj się i znajdź odpowiednie informacje w internecie albo wśród zaufanych osób, które faktycznie znają się na inwestowaniu. Nie bój się pytać – nie ma głupich pytań, gdy mowa o ważnych decyzjach finansowych. Nie bój się także wycofać na ostatniej prostej, jeżeli w ostatniej chwili coś Ci przyjdzie do głowy. Lepiej stracić czas niż pieniądze.

Weryfikuj instytucje i uważaj na ostrzeżenia KNF

Komisja Nadzoru Finansowego to instytucja, która nadzoruje polski rynek finansowy. Na jej stronach internetowych znajdziemy dokładny spis instytucji, które mają prawo oferować polskim klientom usługi finansowe. Warto sprawdzić, czy firma inwestycyjna, za pośrednictwem której zamierzasz inwestować swoje pieniądze, znajduje się na tej liście.

Istnieje również lista ostrzeżeń publicznych KNF, zawierająca nazwy podmiotów, wobec których KNF złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Wobec takich podmiotów warto zachować czujność, a nawet wstrzymać się od inwestowania do momentu wyjaśnienia sprawy. Na liście ostrzeżeń publicznych mogą znajdować się zarówno firmy, jak i osoby fizyczne, zarówno polskie, jak i zagraniczne.

Publicznie dostępny jest również wykaz kar nakładanych przez KNF. Znajdują się w nim zarówno firmy oferujące usługi finansowe, jak i spółki, które złamały rynkowe regulacje. W najbardziej skrajnych przypadkach wysokość kar sięga milionów złotych.

Nie daj się nabrać na przeszłe wyniki

Wiele osób, które padły ofiarą oszustwa finansowego, mogłoby tego uniknąć, gdyby porozmawiały z kimkolwiek ze swojego otoczenia, kto ma większe doświadczenie w tym temacie. Osoba, która choć trochę orientuje się w świecie inwestycyjnym, od razu rozpozna te najbardziej oczywiste oszustwa.

Przykładowo, internetowi oszuści z Rosji zdradzali ich akcent i dobór słów w materiałach reklamowych, oferując rzekomo unikatowy dostęp do inwestycji w akcje KGHM, które ich zdaniem nie są dostępne nigdzie indziej tylko w ich limitowanej czasowo ofercie. Problem w tym, że KGHM jest notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie od 1997 r., a jego akcje można kupić w każdym biurze maklerskim. Oszustwem śmierdziało na kilometr, a mimo to były osoby, które utopiły w tym oszczędności życia.

Analiza wsteczna zawsze skuteczna, mówi rynkowe porzekadło. Na historyczne wykresy pokazujące wzrost danego instrumentu finansowego przyjemnie popatrzeć i łatwo je przeanalizować – należało kupić tanio i sprzedać drogo, ot cała filozofia. Rozmaitymi wykresami i wyliczeniami dotyczącymi dotychczasowych stóp zwrotu posługują się również autorzy materiałów reklamowych, które mają przekonać nas do danego rodzaju inwestycji.

Dotychczasowe wyniki oczywiście warto znać, nikt nie może jednak dać gwarancji, że historyczne stopy zwrotu powtórzą się w przyszłości. Ba, może okazać się, że ktoś próbuje wcisnąć nam daną inwestycję na górce, po tym jak jej wartość solidnie już wzrosła, i będą bledną szanse na to, że dalej będzie tak mocno rosnąć. Decyzja o inwestycji musi być umotywowana czymś więcej niż przeszłymi wynikami.

Poza analizą przeszłości warto zastanowić się także nad przyszłymi scenariuszami i nigdy nie ograniczać się tylko do tego najbardziej optymistycznego. Na rynku lepiej być mile zaskoczonym niż srogo rozczarowanym.

Bądź czujny i korzystaj z pomocy ekspertów

Podsumowując, należy zachować wyjątkową ostrożność przy wszelkich ofertach gwarantujących szybki i wysoki zysk bez ryzyka. Takie obietnice niemal zawsze są przejawem nieuczciwych praktyk, mających na celu wyłudzenie Twoich pieniędzy.

Inwestuj tylko w to, co rozumiesz, i nie ulegaj presji szybkiej decyzji. Zawsze wnikliwie czytaj dokumenty, zadawaj pytania i nie bój się wycofać, jeśli cokolwiek wydaje Ci się podejrzane. Sprawdzaj, czy firma, z którą masz do czynienia, jest wiarygodna i figuruje na odpowiednich listach KNF.

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, nie wahaj się skontaktować ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych lub innymi ekspertami. Ich doświadczenie i wiedza mogą uchronić Cię przed staniem się ofiarą oszustwa.

Scroll to Top