Fałszywe inwestycje w modułach fotowoltaicznych
Rozwój technologii ekologicznych, w tym fotowoltaiki, sprawił, że energia słoneczna stała się coraz popularniejsza wśród osób prywatnych i przedsiębiorców. Niestety, wraz ze zwiększonym popytem na rynku pojawiła się również szara strefa, której przedstawiciele są gotowi wykorzystać każdą okazję, aby dokonać oszustwa i wyłudzić pieniądze od niczego niespodziewających się klientów.
W ostatnich latach coraz częściej słyszy się o różnorakich przekrętach związanych z fotowoltaiką. Oszuści sprzedają fałszywe panele słoneczne, pobierają opłaty za montaż instalacji, którego później nie przeprowadzają, a nawet posługują się funkcjonującymi programami dotacyjnymi, by wyłudzić od nieświadomych prosumentów pieniądze. Przestępcy mają głowy pełne pomysłów i są w stanie wykorzystać każdą okazję, aby zarobić na krzywdzie innych ludzi.
Jednym z kluczowych zagrożeń związanych z zakupem podrobionych paneli fotowoltaicznych jest ich niska jakość. Takie moduły zazwyczaj wykonane są z tanich, podatnych na uszkodzenia materiałów i nie spełniają żadnych standardów produkcyjnych, przez co cechują się krótszą żywotnością i wysoką awaryjnością. Ponadto dołączenie nieoryginalnych paneli do istniejącego już systemu fotowoltaicznego nie tylko obniża jego efektywność, ale może prowadzić również do powstawania usterek, których naprawa często wiąże się z wysokimi kosztami.
Istotnym aspektem jest również fakt, że podróbki paneli fotowoltaicznych często nie spełniają wymaganych norm bezpieczeństwa i brakuje im certyfikatów świadczących o jakości. To z kolei wiąże się z wysoką podatnością na uszkodzenia mechaniczne oraz systemowe przegrzanie lub nawet pożary, zwłaszcza jeśli fałszywe moduły zainstalowano na dachach budynków mieszkalnych bądź komercyjnych. Ryzyko powstawania hot-spotów, a więc punktów o zwiększonej rezystancji, również jest większe, co może skutkować gwałtownym wzrostem temperatury paneli oraz ich potencjalnym samozapłonem.
Zakup modułów fotowoltaicznych o nieznanej tożsamości to również brak gwarancji i wsparcia technicznego w przypadku wystąpienia problemów. Konsumenci zatem zostają pozostawieni sami sobie w momencie pojawienia się błędów bądź usterek, a koszty naprawy podrobionych paneli muszą pokryć z własnej kieszeni.
Oszustwa instalatorów
Wzrost zainteresowania energią słoneczną przyczynił się również do zwiększenia aktywności nieuczciwych instalatorów, którzy chcą wykorzystać ten trend dla swojej własnej korzyści. Jednym z głośnych przypadków tego typu oszustwa była historia pewnej wrocławskiej firmy fotowoltaicznej, która pod koniec 2019 roku pobierała pełne wynagrodzenie od swoich kontrahentów przed wykonaniem jakiejkolwiek pracy.
Oferując obiecujące oszczędności jako zachętę, instalator przekonywał klientów do wpłacania całkowitej kwoty usługi z góry, gwarantując im w zamian atrakcyjny rabat. Niestety, wielu klientów nigdy nie zobaczyło swoich instalacji fotowoltaicznych, a ci, którzy otrzymali panele, szybko się rozczarowali – moduły po prostu nie działały.
Wydawało się, że firma działa w sposób rzetelny i przewidywalny. Jej przedstawiciele odwiedzili swoich potencjalnych klientów, omówili plany, przygotowali projekt i kosztorys, co wydawało się standardowym procesem. Jednak po otrzymaniu zaliczki wszelki kontakt z instalatorem praktycznie się urwał, a klienci zostali sami w obliczu nieuczciwości wykonawcy. W związku z działalnością opisywanej firmy, jedna osoba straciła 40 tysięcy złotych, inny klient – 29 tysięcy złotych, a jeszcze inny pozostał z kredytem na 17 tysięcy złotych. To traumatyczne doświadczenie stanowi ostrzeżenie dla wszystkich inwestorów, aby być czujnymi i ostrożnymi podczas wyboru instalatora fotowoltaiki.
Nielegalni instalatorzy i używane podzespoły
Oprócz oszustw związanych z pobieraniem przedpłat, na rynku fotowoltaicznym pojawia się również coraz więcej nieuczciwych wykonawców, którzy chwalą się doświadczeniem i zaufaniem, podczas gdy prawda jest zupełnie inna. Wiele z nich działa bez wymaganych uprawnień i certyfikatów, co stawia klientów w niebezpiecznej sytuacji. Niepoprawnie zamontowane moduły PV mogą skutkować ograniczeniem ich wydajności, zwiększeniem ryzyka awarii i ostatecznie prowadzić do strat finansowych.
Kolejnym zagrożeniem jest proceder związany z wykorzystywaniem używanych podzespołów. Osoby nieuczciwe skupują panele fotowoltaiczne, które powinny zostać oddane do recyklingu, a następnie poddają je procesom, mającym nadać im pozory nowości i jakości. Takie oszustwo jest szczególnie niebezpieczne, ponieważ klient płacący za nowe, pełnowartościowe produkty, otrzymuje w rzeczywistości urządzenia, które są już częściowo wyeksploatowane. Skutkuje to zarówno stratą finansową dla klienta, jak i nieekologicznym podejściem, które przeciwdziała celom zrównoważonego rozwoju.
Co gorsza, używane podzespoły mogą uniemożliwić klientom skorzystanie z programów rządowych, takich jak „Mój Prąd”, które oferują wsparcie finansowe dla inwestorów chcących skorzystać z technologii OZE. Aby zakwalifikować się do takich projektów, panele fotowoltaiczne muszą spełniać ściśle określone wymogi, w tym być montowane jako nowe egzemplarze, nie starsze niż 24 miesiące. Używane podzespoły mogą więc ograniczać dostępność finansowania i utrudniać inwestycję w fotowoltaikę.
Jak uniknąć oszustwa przy inwestycjach w fotowoltaikę?
Aby zabezpieczyć się przed nieuczciwymi praktykami w branży fotowoltaicznej, należy kierować się kilkoma zasadami ostrożności. Przede wszystkim zawsze warto dokładnie sprawdzić firmę, z którą zamierzamy współpracować. Należy zweryfikować jej istnienie w rejestrach, takich jak CEIDG czy KRS, a także pozyskać informacje na temat doświadczenia, posiadanych uprawnień oraz opinii na temat przedsiębiorstwa.
Kolejnym ważnym elementem jest unikanie płacenia całości kwoty z góry. Zaliczki są zazwyczaj normalnym elementem umowy, ale warto zachować ostrożność w przypadku firm, które żądają od początku wysokich kwot. Rzetelne przedsiębiorstwa powinny również posiadać na swojej stronie internetowej zdjęcia wykonanych realizacji oraz pozytywne opinie od zadowolonych klientów.
Niezwykle istotne jest również zwrócenie uwagi na ceny oferowanych usług. Jeśli oferta wydaje się zdecydowanie niższa od pozostałych, może to być sygnał ostrzegawczy, wskazujący na oszczędzanie na jakości użytych podzespołów, co wpłynie negatywnie na długoterminową wydajność i trwałość instalacji.
Podsumowując, ryzyko oszustw w branży fotowoltaicznej istnieje, ale można je zminimalizować, zachowując zdrowy rozsądek i ostrożność. Przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych warto kierować się nie tylko ceną, ale również jakością, rzetelnością i zaufaniem innych do wykonawcy. Dzięki temu można cieszyć się korzyściami płynącymi z energii słonecznej, jednocześnie unikając nieprzyjemnych niespodzianek.
Oszustwa na programach dotacyjnych
Okazuje się, że oszuści okazje widzą nawet w różnego rodzaju programach dotacyjnych związanych z fotowoltaiką. Wykorzystując zamieszanie i brak świadomości, potrafią wyłudzić pieniądze lub dane osobowe od naiwnych osób, które jedynie chcą skorzystać z korzyści finansowych oferowanych przez te projekty.
Przykłady z różnych zakątków Polski pokazują, jak przestępcy działają i w jaki sposób wykorzystują zaufanie społeczeństwa. Biorąc pod uwagę rosnący wpływ energii słonecznej na przyszłość energetyki, ważne jest, aby społeczeństwo miało zaufanie do projektów wspierających inwestycje w fotowoltaikę. Z tego też powodu eliminowanie oszustw i zwiększenie świadomości na temat tych programów jest kluczowe dla osiągnięcia pozytywnych rezultatów dla środowiskowych oraz gospodarczych.
Oszustwa związane z fotowoltaiką to poważny problem, który może występować w każdym regionie Polski. Aby uniknąć pułapek nieuczciwych osób podczas podejmowania decyzji inwestycyjnych, warto zastosować kilka kluczowych zasad ostrożności. Przede wszystkim zawsze sprawdzaj dokładnie firmę, z którą zamierzasz współpracować, weryfikuj jej uprawnienia i opinie innych klientów. Nigdy nie wpłacaj całej sumy z góry, a w razie wątpliwości proś o referencje lub dodatkowe informacje. Pamiętaj, że niska cena może być sygnałem ostrzegawczym, wskazującym na oszczędzanie na jakości.
Dzięki zachowaniu zdrowego rozsądku i ostrożności można cieszyć się korzyściami płynącymi z energii słonecznej, jednocześnie unikając nieprzyjemnych niespodzianek związanych z nieuczciwymi praktykami w branży fotowoltaicznej.