Poznaj najpopularniejsze oszustwa na rynku nieruchomości

Poznaj najpopularniejsze oszustwa na rynku nieruchomości

Uważaj, bo nie wszystko, co błyszczy, to złoto!

Ach, rynek nieruchomości – miejsce, gdzie fortuna może być zrobiona, ale też stracona. Jako osoba, która kiedyś nabrała się na kilka nieprzyjemnych zagrywek, chciałbym podzielić się z wami moimi doświadczeniami, abyście mogli ustrzec się przed najczęstszymi oszustwami na tym rynku.

Sprzedawca z ukrytymi kartami

Miałem kiedyś okazję kupić mieszkanie od starszej pani, która wyglądała na uczciwą i miłą. Jednak gdy zacząłem przeglądać księgę wieczystą, okazało się, że na nieruchomości ciąży hipoteka! Wyobrażacie sobie moją reakcję? Nagle zostałem dłużnikiem, a przecież myślałem, że to czysta transakcja. Okazało się, że pani sprzedająca ukrywała ten fakt, licząc, że mnie to nie zainteresuje. Ale ja się na to nie nabrałem – szybko dałem jej kosza i zacząłem szukać uczciwszej oferty.

Sprawdzenie działu IV księgi wieczystej to podstawa, jeśli nie chcecie mieć niespodziewanych długów na karku. Nigdy nie ufajcie na słowo, zawsze weryfikujcie wszystkie dokumenty!

Pośrednicy na manowcach

Pamiętam, jak kiedyś próbowałem znaleźć mieszkanie na wynajem. Wpadłem na ogłoszenie, które wydawało się być korzystne, więc zadzwoniłem do „pośrednika”. Kiedy pojawiłem się w biurze, usłyszałem, że muszę zapłacić 200 zł, aby poznać adres nieruchomości. Pomyślałem sobie: „Skoro muszę za to płacić, to pewnie jest to coś dobrego!”. Cóż, grubo się pomyliłem. Oferta okazała się fikcyjna, a owych 200 zł przepadło.

Jak się okazuje, takie praktyki są dość powszechne wśród pseudopośredników. Nie dajcie się nabrać na takie triki – jeśli ktoś chce wziąć od was pieniądze, zanim pokaże wam ofertę, to niestety, ale prawdopodobnie jest to jakaś fikcja.

Nieruchomość na sprzedaż… kilkakrotnie

Wyobrażacie sobie sytuację, w której ta sama nieruchomość jest sprzedawana kilku osobom jednocześnie? Brzmi niewiarygodnie, prawda? A jednak, takie rzeczy mają miejsce. Sprzedawca umawia się z kilkoma osobami u różnych notariuszy i wszystko odbywa się w przeciągu jednego dnia.

Jak się bronić przed taką sytuacją? Cóż, niestety jest to bardzo trudne. Najlepiej złożyć doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa i domagać się zwrotu pieniędzy. Jednak lepiej dmuchać na zimne i zawsze sprawdzać, czy dana nieruchomość nie jest obciążona innymi umowami.

Nie daj się nabrać na pozory

Pamiętam, jak kiedyś oglądałem mieszkanie, które wyglądało naprawdę ładnie. Ściany były odmalowane, podłogi wypolerowane, a cała nieruchomość lśniła czystością. Pomyślałem sobie: „To chyba dobra okazja!”. Jednak po kilku miesiącach użytkowania zaczęły się problemy – grzyb na ścianach, pękające tynki, a nawet przeciekający dach. Okazało się, że sprzedawca świetnie zamaskował wady, robiąc szybki remont przed wystawieniem mieszkania na sprzedaż.

Takie zabiegi są niestety częste wśród nieuczciwych sprzedawców, którzy chcą ukryć prawdziwy stan nieruchomości. Dlatego zawsze warto skorzystać z pomocy specjalisty, który dokładnie sprawdzi stan techniczny danej nieruchomości. Pozory mogą być bardzo mylące!

Podszywanie się pod urzędników

Nie raz słyszałem o sytuacjach, gdzie różne osoby podawały się za pracowników urzędów, ZUS-u czy opieki społecznej, próbując w ten sposób wyłudzić pieniądze od niczego niepodejrzewających obywateli. Najczęściej tłumaczyli, że jest to związane z wypłatą dodatkowych świadczeń lub koniecznością wniesienia opłat. A potem w mgnieniu oka okradali naiwnych ludzi.

Policja ostrzega, aby zawsze sprawdzać tożsamość osób, które chcą nas wpuścić do domu, nawet jeśli podają się za urzędników. Nigdy nie wpuszczajcie nieznajomych, a w razie wątpliwości skontaktujcie się bezpośrednio z daną instytucją. Lepiej dmuchać na zimne!

Nielegalny najemca

Wyobraźcie sobie sytuację, w której wynajmujecie mieszkanie, a nagle okazuje się, że właściciel nie ma do tego prawa, bo sam je nielegalnie wynajmuje. Niestety, takie sytuacje również mają miejsce na rynku nieruchomości.

Według ekspertów, najczęściej zdarza się to przy najmie nieruchomości, gdy właściciel podszywając się pod jej właściciela, wynajmuje mieszkanie za niższą cenę. Aby uniknąć takiej sytuacji, zawsze należy poprosić wynajmującego o okazanie dokumentu potwierdzającego jego prawo do dysponowania daną nieruchomością. Lepiej dmuchać na zimne!

Jak chronić się przed oszustwami?

Po przeczytaniu wszystkich tych historii możecie być nieco przerażeni. Ale spokojnie, są sposoby, aby ustrzec się przed naciągaczami na rynku nieruchomości:

  1. Zachowaj zdrowy rozsądek i ograniczone zaufanie – nie daj się zwieść pozorom i obietnicom, zawsze dokładnie sprawdzaj wszystkie dokumenty.

  2. Skorzystaj z pomocy profesjonalistówznajdź firmę, która profesjonalnie skupuje nieruchomości i zadba o Twoje bezpieczeństwo.

  3. Bądź cierpliwy – nigdy nie podejmuj pochopnych decyzji, lepiej poświęć trochę więcej czasu, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Pamiętajcie, że na rynku nieruchomości łatwo wpaść w pułapkę. Dlatego zawsze bądźcie czujni i pamiętajcie, że nie wszystko, co błyszczy, jest złotem. Powodzenia!

Scroll to Top