Odkąd zacząłem interesować się tematem oszustw na rynku motoryzacyjnym, jestem wręcz zadziwiony tym, jak sprytni i kreatywni potrafią być przestępcy. Wydawałoby się, że w dobie powszechnej świadomości na temat cyberbezpieczeństwa, łatwiej byłoby uniknąć takich pułapek. Niestety, rzeczywistość pokazuje, że ci przestępcy wciąż znajdują nowe, coraz bardziej wyrafinowane sposoby, by nas oszukać.
Coraz bardziej pomysłowi cyberprzestępcy
Jak wynika z raportu opublikowanego przez serwis Bankier.pl, przestępcy internetowi przekraczają kolejne granice pomysłowości, a w kręgu ich zainteresowań znajduje się coraz więcej obszarów i branż – w tym rynek motoryzacyjny. Co ciekawe, wbrew pozorom, ten sektor również jest narażony na działania phishingowe.
Jednym z ciekawszych przykładów, jaki przytacza raport, miał miejsce we Włoszech. Otóż po opublikowaniu w serwisie ogłoszeniowym oferty sprzedaży samochodu, do wielu użytkowników zgłosiły się osoby deklarujące chęć szybkiego kupna pojazdu. Jednak zanim doszło do transakcji, owi „kupujący” zażądali od sprzedającego przedstawienia certyfikatu pojazdu wydawanego przez Automobilklub Włoch, który zarządza Publicznym Rejestrem Samochodów (PRA). W tym celu oszuści wysłali link do fałszywej strony, na której sprzedawca musiał się zarejestrować i zapłacić określoną sumę pieniędzy za wydanie potrzebnego certyfikatu. Oczywiście, takiego certyfikatu nigdy nie uzyskał, a cyberprzestępcy otrzymywali na prywatne konta około 9 euro od każdej ofiary oraz uzyskiwali dostęp do danych wrażliwych sprzedających, w tym do ich kart kredytowych.
Co ciekawe, podobne próby wyłudzania danych, choć nieco inną metodą, zaobserwowano ostatnio także w Polsce. Tym razem cyberprzestępcy wysyłali e-maile z linkiem do fałszywej strony, na której można było rzekomo złożyć wniosek o dopłatę do dodatku węglowego. Oczywiście, taka strona wymagała podania najważniejszych danych osobowych.
Czujność w obliczu niskich cen
Warto mieć świadomość, że nie tylko fałszywe strony i linki stanowią zagrożenie. Jak ostrzega Przemysław Gąsiorowski z serwisu Autobaza.pl, uwagę powinna wzbudzić również oferta bardzo tanich raportów historii pojazdu. Sytuacja wygląda tu podobnie jak we Włoszech – użytkownicy, którzy zdecydowali się na zakup takiego raportu, zostali później obciążeni opłatami abonamentowymi za rzekomą usługę. Niestety, informacja o tych opłatach znajduje się często w regulaminie, którego, jak zwykle, wielu ludzi nie czyta dokładnie.
Dlatego, zanim zdecydujesz się na skorzystanie z jakiejkolwiek usługi online związanej z rynkiem motoryzacyjnym, zawsze warto dokładnie sprawdzić wiarygodność danej strony internetowej. Jak podkreśla Gąsiorowski, w internecie można znaleźć mnóstwo serwisów oferujących takie usługi, a wszystkie one chwalą się doskonałą skutecznością i bezpieczeństwem danych potwierdzonym przeróżnymi certyfikatami. Niestety, po głębszym prześwietleniu okazuje się, że wiele z nich jest hostowanych poza Unią Europejską, a ich polityka prywatności i regulamin albo w ogóle nie istnieją, albo są napisane w obcym języku.
Dużym problemem jest również fakt, że strony te często mają ważne certyfikaty HTTPS, co niestety sugeruje, że są bezpieczne i godne zaufania. Warto zatem w pierwszej kolejności sprawdzić wiarygodność strony i zastanowić się, czy rzeczywiście chcemy tam zostawić swoje dane. Jak podkreśla Gąsiorowski, nieliczne serwisy, takie jak Autobaza.pl, mają transparentną politykę prywatności i regulamin, a także współpracują z zaufanymi operatorami płatności.
Jak ustrzec się przed oszustwami?
Pamiętajmy, że cyberprzestępcy są coraz bardziej wyrafinowani, a ich metody nieustannie się zmieniają. Dlatego kluczem do uniknięcia oszustwa jest zachowanie czujności i krytycznego myślenia, zarówno przy zakupie, jak i sprzedaży samochodu.
Oto kilka praktycznych wskazówek, które mogą pomóc:
-
Sprawdzaj wiarygodność stron internetowych i aplikacji: Zanim podasz jakiekolwiek dane osobowe lub finansowe, dokładnie przeanalizuj regulamin danego serwisu. Upewnij się, że polityka prywatności jest jasno określona, a strona jest hostowana w UE.
-
Uważaj na podejrzane linki i e-maile: Nigdy nie klikaj w linki przesyłane przez nieznane osoby, nawet jeśli wyglądają na oficjalne. Zweryfikuj nadawcę i treść wiadomości, zanim podejmiesz jakiekolwiek działania.
-
Sprawdzaj historię pojazdu u zaufanych dostawców: Jeśli chcesz sprawdzić historię samochodu, korzystaj tylko z renomowanych serwisów, takich jak stop-oszustom.pl. Unikaj ofert, które wydają się zbyt atrakcyjne, by były prawdziwe.
-
Ostrożnie podchodź do sprzedaży/kupna online: Jeśli możesz, staraj się dokonywać transakcji osobiście. Jeśli to niemożliwe, upewnij się, że masz do czynienia z wiarygodną osobą lub firmą.
-
Czytaj uważnie umowy i regulaminy: Zanim podpiszesz jakikolwiek dokument lub dokonasz płatności, przeczytaj go dokładnie. Nie akceptuj niczego, czego nie rozumiesz.
Pamiętaj, że chociaż cyberprzestępcy nieustannie wymyślają nowe sposoby, by nas oszukać, nasza czujność i krytyczne myślenie mogą stanowić skuteczną broń w walce z nimi. Bądź uważny, sprawdzaj każdy krok i nie daj się zwieść pozorom bezpieczeństwa. Tylko wtedy będziesz mógł cieszyć się bezpiecznym zakupem lub sprzedażą samochodu.
Podsumowanie
Rynek motoryzacyjny, choć wydawać by się mogło odporny na działania cyberprzestępców, okazuje się być coraz częstszym celem ich ataków. Sprytni i kreatywni oszuści wciąż wymyślają nowe, coraz bardziej wyrafinowane metody, by nas oszukać. Od fałszywych stron i linków po propozycje zbyt tanich raportów historii pojazdu – cyberprzestępcy nie cofną się przed niczym, by uzyskać nasze dane osobowe i finansowe.
Dlatego tak ważne jest, byśmy zachowywali czujność i krytycznie podchodzili do każdej oferty czy wiadomości, szczególnie jeśli dotyczy rynku motoryzacyjnego. Warto dokładnie sprawdzać wiarygodność stron internetowych, uważać na podejrzane linki i e-maile oraz korzystać wyłącznie z zaufanych serwisów przy weryfikacji historii pojazdów. Tylko zachowując ostrożność i rozwagę, możemy uniknąć przykrych konsekwencji działań cyberprzestępców.