Przestępczość Finansowa: Najnowsze Metody Działania i Ochrona
Niebezpieczne drogi do stracenia oszczędności życia
Usiądź wygodnie, bo mam ci do przekazania informacje, które mogą zmienić twoje podejście do bezpieczeństwa finansowego. Jako konsument jesteś narażony na niebezpieczeństwa, o których nawet nie masz pojęcia. Cyberprzestępcy są coraz bardziej przebiegli i wykorzystują nasze ludzkie słabości, aby ukraść nasze cenne oszczędności. Ale nie martw się, postaram się otworzyć ci oczy na te zagrożenia i podpowiedzieć, jak możesz się przed nimi uchronić.
Zacznijmy od smutnej historii 72-letniej emerytki, o której wspominał Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny. Przez 30 lat tej pani udało się odłożyć 170 000 zł na czarną godzinę. Niestety, stała się ona ofiarą wyrafinowanego oszustwa. Oszust uzyskał dostęp do jej danych uwierzytelniających i wyprowadził te ciężko zarobione pieniądze z jej konta. Co gorsza, zaciągnął też na jej dane kredyt w wysokości 80 000 zł. A co zrobił bank? Bezrefleksyjnie zmienił walutę i przesłał pieniądze za granicę, doliczając do każdego przelewu opłatę za szybkość realizacji! Czy można sobie wyobrazić gorszą reakcję? Mimo obowiązującego prawa, bank nie zwrócił ukradzionych pieniędzy tej biednej kobiecie. Niestety, takich historii jest w Polsce tysiące.
Zastanawiacie się pewnie, jak to możliwe, że banki postępują w taki sposób. Cóż, okazuje się, że nie zawsze wywiązują się one ze swoich ustawowych obowiązków. Zgodnie z przepisami, bank ma obowiązek zwrócić konsumentowi skradzioną kwotę do końca następnego dnia roboczego po zgłoszeniu nieautoryzowanej transakcji. Wyjątkiem są dwie sytuacje – gdy zgłoszenie konsumenta nastąpiło później niż 13 miesięcy po transakcji lub gdy bank ma uzasadnione podejrzenie oszustwa ze strony konsumenta i zawiadomił o tym policję lub prokuraturę.
Jak widać, banki nie zawsze przestrzegają tych przepisów. Często odmawiają zwrotu pieniędzy lub robią to po terminie. Co gorsza, wprowadzają konsumentów w błąd w odpowiedziach na złożone reklamacje. Zamiast ponieść konsekwencje za swoje zaniedbania, próbują przerzucić winę na ofiary oszustw.
Metody działania cyberprzestępców
Ale po kolei – jak działają ci sprytni oszuści? Najczęstsze metody to podszywanie się pod pracowników banku, policji czy innych instytucji. Kontaktują się z ofiarami telefonicznie, próbując wzbudzić w nich poczucie zagrożenia i nakłonić do podania danych uwierzytelniających, zainstalowania aplikacji lub kliknięcia w podejrzany link.
Inną popularną techniką jest wysyłanie fałszywych wiadomości SMS o rzekomych zaległych płatnościach, na przykład za prąd lub gaz. Ofiara, w obawie przed odcięciem mediów, klikając w link w SMS-ie, trafia na fałszywą stronę przypominającą bramkę płatności. Tam wpisuje dane logowania do swojego konta bankowego, tym samym przekazując je w ręce przestępców.
Obejrzyj spot UOKiK, który dobrze obrazuje tę metodę działania oszustów. Widać w nim, jak ktoś, podając się za pracownika dostawy mediów, próbuje wywołać poczucie zagrożenia i nakłonić ofiarę do jak najszybszego uregulowania rzekomej zaległej płatności.
Cyberprzestępcy nie zawsze jednak sięgają po tak oczywiste fortele. Czasem stosują bardziej wyrafinowane techniki, takie jak podszywanie się pod pracowników portali aukcyjnych lub sprzedażowych. Wysyłają wiadomości zachęcające do kliknięcia w link w celu dokonania płatności, a w rzeczywistości link ten prowadzi do fałszywej strony logowania, umożliwiającej kradzież danych.
Inny spot UOKiK pokazuje, jak oszuści mogą się podszywać pod pracownika banku, próbując wyłudzić dane do logowania. W tej sytuacji ofiara jest namawiana do zainstalowania aplikacji, która w rzeczywistości umożliwia przestępcom zdalny dostęp do jej urządzenia.
Cyberprzestępcy nieustannie wymyślają nowe, coraz bardziej wyrafinowane sposoby na okradanie nas. Czasem nawet drobne kwoty, takie jak 2 zł, mogą być wabitem, które doprowadzi do utraty naszych oszczędności. Dlatego tak ważna jest czujność i świadomość zagrożeń.
Jak się bronić?
Jeśli mimo ostrożności padniesz ofiarą oszustwa, musisz jak najszybciej zareagować. Przede wszystkim skontaktuj się z bankiem przez oficjalną infolinię i zgłoś nieautoryzowane transakcje. Zmień dane do logowania do aplikacji bankowej i bankowości elektronicznej oraz zastrzeż kartę. Pamiętaj, że na powiadomienie instytucji finansowej masz 13 miesięcy, ale im szybciej to zrobisz, tym lepiej.
Następnie złóż zawiadomienie w policji. Jeśli bank odrzuci twoją reklamację, poproś o pomoc Rzecznika Finansowego lub miejskiego/powiatowego rzecznika konsumentów. Pamiętaj, że zgodnie z prawem bank ma obowiązek zwrócić ci utracone pieniądze, chyba że ma uzasadnione podejrzenie, że to ty próbujesz go oszukać.
Aby uniknąć takich przykrych sytuacji, musisz być bardzo ostrożny. Nigdy nie podawaj nikomu numeru karty, kodu CVC/CVV ani danych logowania. Nie klikaj w podejrzane linki przesyłane przez SMS, e-mail lub komunikatory. Jeśli ktoś podaje się za pracownika banku, policji czy innej instytucji i nagląco prosi o podjęcie natychmiastowych działań, zachowaj czujność. To mogą być właśnie oszuści.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o bezpiecznym korzystaniu z usług finansowych, odwiedź stronę stop-oszustom.pl. Znajdziesz tam wiele cennych informacji oraz symulator, który pomoże ci uniknąć pułapek zastawianych przez cyberprzestępców.
Banki pod ostrzałem Prezesa UOKiK
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Tomasz Chróstny, poważnie zajął się problemem nieautoryzowanych transakcji. Wszczął postępowania wyjaśniające wobec aż 18 banków, aby sprawdzić, jak radzą sobie z rosnącą liczbą oszustw i reklamacjami konsumentów.
Okazuje się, że wiele instytucji finansowych nie wywiązuje się ze swoich ustawowych obowiązków. Zamiast zwrócić skradzione pieniądze, często odmawiają lub robią to po terminie. Ponadto wprowadzają konsumentów w błąd, twierdząc, że transakcja była prawidłowo uwierzytelniona, czyli że klient musiał ją autoryzować. Zapominają przy tym, że samo uwierzytelnienie nie jest równoznaczne z autoryzacją.
W ramach prowadzonych postępowań Prezes UOKiK postawił już zarzuty 15 bankom. Wśród nich są takie instytucje, jak: Alior Bank, Bank Handlowy, Bank Ochrony Środowiska, Pekao SA, PKO BP czy Plus Bank. Grożą im kary do 10% obrotu za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.
Prezes Chróstny apeluje też do konsumentów o czujność i ostrożność. Przypomina, że bank ma obowiązek zwrócić skradzioną kwotę do końca następnego dnia roboczego po zgłoszeniu. Jeśli tego nie zrobi, konsument powinien interweniować u Rzecznika Finansowego lub miejskiego/powiatowego rzecznika konsumentów.
Podsumowanie
Przestępcy finansowi są coraz bardziej sprytni i bezwzględni. Nie muszą już kraść fizycznie naszych portfeli – wystarczy, że ukradną nasze dane. A banki niestety nie zawsze stanowią skuteczną barierę ochronną.
Musimy więc sami czuwać nad bezpieczeństwem naszych finansów. Nigdy nie podawajmy nikomu danych uwierzytelniających, nie klikajmy w podejrzane linki i bądźmy ostrożni, gdy ktoś próbuje nas zaalarmować i nakłonić do natychmiastowego działania.
Jeśli mimo to padniemy ofiarą oszustwa, szybko zareagujmy – skontaktujmy się z bankiem, zastrzeżmy karty, zmieńmy dane logowania i zawiadommy policję. Pamiętajmy też, że bank ma obowiązek zwrócić nam skradzione pieniądze, chyba że ma uzasadnione podejrzenie, że to my próbowaliśmy go oszukać.
Niestety, wciąż zbyt wiele osób traci swoje oszczędności przez bezczynność banków. Dlatego Prezes UOKiK podjął zdecydowane kroki, aby wymusić na instytucjach finansowych właściwe reagowanie na zgłaszane przez konsumentów przypadki nieautoryzowanych transakcji. To ważny krok w stronę zwiększenia bezpieczeństwa naszych pieniędzy.