Sieciowe oszustwa na tapecie: Jak się chronić?

Sieciowe oszustwa na tapecie: Jak się chronić?

Ataki QR Code – Nowa droga do wyłudzenia danych

Cyberprzestępcy nieustannie opracowują nowe metody oszukiwania nieświadomych ofiar. Jednym z najbardziej niepokojących trendów ostatnich miesięcy są ataki wykorzystujące kody QR. Ta pozornie bezpieczna technologia stała się narzędziem w rękach złoczyńców, którzy próbują przejąć kontrolę nad naszymi smartfonami i uzyskać dostęp do wrażliwych informacji.

Według ekspertów z CERT Polska, cyberprzestępcy coraz częściej wykorzystują otwarte grupy w serwisach społecznościowych i komunikatorach, takich jak Discord, do identyfikacji potencjalnych ofiar. Na podstawie informacji znalezionych w tych społecznościach budują profil ofiary, sprawdzając jej zainteresowania i listę znajomych. Następnie nawiązują kontakt, podając się za dalszego znajomego potrzebującego pomocy lub oferując przedmioty w grach w zamian za przysługę.

Po nawiązaniu kontaktu, oszust nakłania ofiarę do zainstalowania i skonfigurowania aplikacji Google Wiadomości, która służy do komunikowania się za pośrednictwem wiadomości SMS. Sama aplikacja nie jest szkodliwa, jednak jest wykorzystywana w ramach tego scenariusza oszustwa. Kiedy aplikacja jest już zainstalowana na telefonie, przestępca wysyła ofierze kod QR, który ta ma zeskanować. Ten kod służy do sparowania urządzenia z aplikacją.

Malwarebytes podkreśla, że do sparowania urządzenia nie jest potrzebne podanie żadnych danych uwierzytelniających, nawet jeśli ofiara korzysta z uwierzytelniania dwuskładnikowego. Po zeskanowaniu kodu przez ofiarę, oszust uzyskuje dostęp do jej informacji, które może następnie wykorzystać na wiele sposobów.

Według ekspertów z CERT Polska, cyberprzestępcy najczęściej podejmują dwa działania po uzyskaniu dostępu do urządzenia ofiary. Mogą one jednak posłużyć również do przejęcia drugiego składnika uwierzytelniania, jeśli ofiara korzysta z wiadomości SMS, lub do prób oszustwa skierowanych w kontakty ofiary z wykorzystaniem jej urządzenia.

Ważnym elementem ochrony przed tego typu atakami jest budowanie świadomości, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, na temat istnienia tego rodzaju oszustw. Radykalnym rozwiązaniem może być również rezygnacja z korzystania z aplikacji Google Wiadomości na rzecz alternatywnych komunikatorów, chociaż należy upewnić się, że nie udostępniają one podobnej funkcji parowania urządzenia.

Na smartfonach z systemem Android istnieje również możliwość wprowadzenia kontroli rodzicielskiej, ograniczającej dostęp do aplikacji i możliwość ich instalowania. Przed obciążeniem rachunku można chronić się również poprzez zablokowanie u operatora usług typu SMS premium, chociaż często można je odblokować, wysyłając SMS, co będzie mógł zrobić również oszust.

Podsumowując, ataki wykorzystujące kody QR stanowią poważne zagrożenie, które może prowadzić do kradzieży wrażliwych informacji i dalszych oszukańczych działań. Świadomość zagrożenia, ostrożność podczas korzystania z technologii oraz wprowadzenie odpowiednich zabezpieczeń to kluczowe elementy ochrony przed tego typu atakami.

Trojan konia trojańskiego – Ewolucja groźnego oprogramowania

Koncepcja konia trojańskiego, znana jeszcze z mitologii greckiej, została przeniesiona do świata komputerów i internetu. Trojan, podobnie jak jego mityczny pierwowzór, to forma złośliwego oprogramowania, które ukrywa swoje prawdziwe zamiary pod pozorem niegroźnej aplikacji.

Zgodnie z definicją Malwarebytes, trojan to program, który twierdzi, że wykonuje jedną funkcję, ale w rzeczywistości realizuje inną, zazwyczaj złośliwą. Mogą one przybierać formę załączników, plików do pobrania lub fałszywych filmów i programów.

Choć technicznie nie są one wirusami komputerowymi, a raczej odrębną formą złośliwego oprogramowania, termin „koń trojański” stał się powszechnym sposobem określania tego typu zagrożeń. W przeciwieństwie do wirusów, które mogą same się replikować i rozprzestrzeniać, oraz robaków, które nie muszą być dołączone do innego programu, trojan wykorzystuje oszustwo i socjotechnikę, aby nakłonić użytkowników do uruchomienia pozornie łagodnych programów, które ukrywają złośliwe intencje.

Historia ataków trojanów sięga jeszcze lat 70. ubiegłego wieku, gdy pierwszy znany przykład, program ANIMAL, podawał się za prostą grę, a w rzeczywistości kopiował się do współdzielonych katalogów. Z biegiem czasu trojanowe ataki ewoluowały, stając się coraz bardziej wyrafinowane i niebezpieczne.

W latach 90. pojawił się niesławny trojan Whack-A-Mole, ukryty pod postacią prostej gry, który pozwalał na zdalne kontrolowanie systemu komputerowego. W 2000 roku trojan ILOVEYOU stał się najbardziej niszczycielskim cyberatakiem w historii, powodując straty szacowane na 87 miliardów dolarów.

Wraz z rozwojem technologii, trojanowe ataki dostosowywały się do nowych trendów. Zamiast opierać się na ludzkiej ciekawości, zaczęły wykorzystywać rosnącą popularność nielegalnego pobierania plików, ukrywając się pod postacią plików muzycznych, filmów lub kodeków wideo.

W późniejszych latach motywacje stojące za atakami trojanów również ulegały zmianom. Od początku XXI wieku coraz większą rolę zaczęła odgrywać chciwość – trojanowe ataki coraz częściej były ukierunkowane na kradzież danych bankowych i innych informacji finansowych.

Rozwój kryptowalut w 2010 roku doprowadził do gwałtownego wzrostu liczby ataków ransomware, w których trojanowe oprogramowanie szyfruje pliki ofiary, żądając okupu za odblokowanie dostępu. Odkryto również trojany zaprojektowane z myślą o konkretnych firmach, organizacjach czy nawet rządach, co wskazuje na coraz bardziej ukierunkowane podejście hakerów.

Choć początki trojanów miały charakter raczej żartobliwy, to obecnie stanowią one poważne narzędzie cyberprzestępczości, wykorzystywane do kradzieży danych, szpiegowania użytkowników i przeprowadzania ataków typu DDoS. Różnorodność i złożoność trojanowych zagrożeń sprawia, że wciąż są one jednym z najpoważniejszych wyzwań w dziedzinie cyberbezpieczeństwa.

Aby dowiedzieć się więcej na temat trojanów, złośliwego oprogramowania i innych cyberzagrożeń, zapraszamy do odwiedzenia strony stop-oszustom.pl. Znajdziesz tam bieżące informacje i porady, które pomogą Ci chronić się przed tymi zagrożeniami.

Trojany na urządzeniach mobilnych – Nowe cele cyberprzestępców

Zagrożenie trojanami nie ogranicza się jedynie do komputerów stacjonarnych i laptopów. Cyberprzestępcy coraz częściej celują również w urządzenia mobilne, takie jak smartfony i tablety, które stanowią kuszący cel ze względu na ich powszechne użytkowanie.

Podobnie jak w przypadku komputerów, trojanowe ataki na urządzenia mobilne polegają na podszywaniu się pod legalne aplikacje. Malwarebytes wskazuje, że trojanowe programy często trafiają na nieoficjalne i pirackie rynki aplikacji, zachęcając użytkowników do ich pobrania. Po zainstalowaniu, trojan może infekować telefon reklamami, keyloggerami i innymi złośliwymi funkcjami.

Szczególnym zagrożeniem są trojanowe dodatki do przeglądarek, które mogą być trudne do wykrycia, ponieważ mogą umieszczać przezroczyste ikony na ekranie, niewidoczne dla użytkownika, ale reagujące na dotknięcie. Takie dodatki mogą również przenosić osadzony szkodliwy kod.

Na szczęście, system operacyjny iOS firmy Apple skutecznie chroni użytkowników iPhone’ów przed tego typu atakami. Restrykcyjne zasady App Store i ograniczony dostęp do urządzenia stanowią solidną barierę, która uniemożliwia instalację trojanowych aplikacji. Jedynym wyjątkiem są urządzenia z jailbreakiem, które umożliwiają instalację programów spoza oficjalnego sklepu, narażając użytkowników na większe ryzyko.

Dla urządzeń z systemem Android istnieje więcej możliwości ochrony. Oprócz korzystania z renomowanych programów antywirusowych, dobrym rozwiązaniem jest również wprowadzenie kontroli rodzicielskiej, która ograniczy dostęp do aplikacji i możliwość ich instalowania. Takie podejście szczególnie ważne jest w przypadku ochrony dzieci i młodzieży.

Mimo że trojanowe ataki na urządzenia mobilne stają się coraz bardziej powszechne, istnieją skuteczne sposoby, aby chronić się przed nimi. Zachowanie czujności, korzystanie z bezpiecznych źródeł pobierania aplikacji oraz inwestycja w solidne oprogramowanie zabezpieczające to kluczowe elementy obrony przed tymi zagrożeniami.

Scroll to Top