Skandal: Oszuści podszywają się pod znane marki

Skandal: Oszuści podszywają się pod znane marki

Czy znasz to uczucie, kiedy wydaje ci się, że trafiłeś na świetną okazję, ale coś sprawia, że zaczynasz się nad tym zastanawiać? Niestety, często za takimi „okazjami” kryją się sprytnie zastawione pułapki oszustów, którzy specjalizują się w podszywaniu się pod znane marki.

Wyobraź sobie, że przeglądasz internet w poszukiwaniu dobrych inwestycji i natrafiasz na stronę, która rzekomo należy do popularnego polityka Sławomira Mentzena. Widzisz tam wykład, w którym Mentzen przekonuje, że można szybko i łatwo zarobić fortunę na kryptowalutach. Brzmi kusząco, prawda? Niestety, to wszystko jest nic innego jak wyborna pułapka zastawiona przez bezwzględnych cyberprzestępców.

Jak działa ten podstęp?

Oszuści sprytnie wykorzystali wizerunek Sławomira Mentzena, polityka znanego ze swoich inwestycji w kryptowaluty. Na podstawie prawdziwego wywiadu, w którym Mentzen mówił o swoich sukcesach na rynku kryptowalut, stworzyli sfałszowaną stronę internetową, udającą serwis Onetu. Tam zamieścili spreparowany materiał wideo, w którym Mentzen jakoby „przypadkowo ujawnia sekret” i zachęca do szybkiego pomnażania pieniędzy na platformie handlowej o nazwie Trade Cipro 20.

Według informacji G DATA, oszuści twierdzą, że Mentzen podczas wywiadu „przypadkowo ujawnił swój sekret”, a następnie redaktor Kamil Szewczyk miał przekonać go do zainwestowania na platformie Trade Cipro 20. Tam rzekomo Szewczyk zarobił „niemal 4 tysiące euro w ciągu tygodnia”.

To zbyt piękne, aby było prawdziwe

Każdy, kto choć trochę zna się na inwestowaniu, wie, że takie historie o nadprzyrodzonych zyskach to zwykle zbyt piękne, aby mogły być prawdziwe. I słusznie, bo w tym przypadku mamy do czynienia z niczym innym jak perfidnym oszustwem.

Jak zauważa Robert Dziemianko z G DATA Software, fałszywa strona zawiera wiele niedociągnięć, które powinny wzbudzić naszą czujność. Między innymi dziwny adres strony, literówki w tytule, a nawet nieprawidłowe zapisywanie imienia i nazwiska dziennikarza. To wszystko sygnały, że mamy do czynienia z przemyślną próbą wyłudzenia pieniędzy.

Nie daj się nabrać na obietnice szybkiego zarobku

Niestety, to nie pierwszy raz, gdy oszuści wykorzystują wizerunek znanej osoby do własnych celów. Podobne sztuczki stosowali chociażby w Stanach Zjednoczonych, gdzie cyberprzestępcy podszywali się pod Elona Muska, obiecując zyski z inwestycji w kryptowaluty.

Dlatego zawsze warto zachować zdrowy rozsądek i sceptycyzm, gdy trafiamy na takie „okazje”. Jeśli ktoś obiecuje nam zarobienie fortuny w niespełna tydzień, to prawdopodobnie jest to zwykłe oszustwo. Zamiast dać się nabrać, lepiej sprawdzić wiarygodność źródła i poszukać niezależnych opinii na dany temat.

Jak się bronić przed takimi oszustwami?

Jedną z najskuteczniejszych metod obrony przed tego typu machinacjami jest po prostu zachowanie czujności i zdrowego rozsądku. Zawsze warto sprawdzać, czy dana oferta pochodzi z wiarygodnego źródła, a nie z podrobionej strony internetowej. Warto też uważnie czytać treści i zwracać uwagę na ewentualne literówki czy inne niedociągnięcia, które mogą zdradzać, że mamy do czynienia z oszustwem.

Ponadto, przed dokonaniem jakichkolwiek inwestycji warto zasięgnąć opinii ekspertów lub skorzystać z serwisu Stop Oszustom, który specjalizuje się w ostrzeganiu przed różnego rodzaju machinacjami. Działa on na zasadzie społeczności, w której użytkownicy wymieniają się informacjami o podejrzanych ofertach i ostrzegają siebie nawzajem.

Pamiętajmy też, że jeśli coś wydaje się zbyt dobre, aby mogło być prawdziwe, to najczęściej właśnie tak jest. Nikt nie robi nam prezentów, a każda inwestycja wiąże się z ryzykiem. Dlatego warto zachować zdrowy rozsądek i nieufność, szczególnie gdy ktoś obiecuje nam łatwe pieniądze.

Uważajmy na Black Friday

Okres przedświąteczny to niestety czas wzmożonej aktywności oszustów, którzy próbują wykorzystać gorączkę zakupową. Już teraz ostrzega się o rosnącej liczbie fałszywych reklam, w których cyberprzestępcy podszywają się pod popularne marki.

Dlatego podczas tegorocznego Black Friday warto być szczególnie czujnym. Zamiast dać się ponieść emocjom i kupować pochopnie, lepiej dokładnie sprawdzać źródło ofert i czytać opinie innych konsumentów. Tylko w ten sposób możemy uniknąć przykrych niespodzianek i zachować swoje pieniądze.

Podsumowanie

Oszustwa, w których cyberprzestępcy podszywają się pod znane marki i osobistości, to niestety codzienność w dzisiejszym świecie. Nieskończona wyobraźnia przestępców i ich umiejętność dostosowywania się do trendów sprawiają, że musimy być cały czas czujni.

Pamiętajmy, że jeśli coś wydaje się zbyt dobre, aby mogło być prawdziwe, to najczęściej właśnie tak jest. Zamiast dać się nabrać na obietnice szybkiego zarobku, lepiej zweryfikować wiarygodność źródła i zasięgnąć opinii ekspertów. Tylko wtedy możemy uniknąć smutnego losu ofiar sprytnych machinacji.

Scroll to Top