Śmiertelne niebezpieczeństwa w grach – jak się chronić?

Śmiertelne niebezpieczeństwa w grach – jak się chronić?

Znajdź mnie, jeśli możesz

Wyobraź sobie, że jesteś nastolatkiem siedzącym w swoim pokoju i właśnie rozpoczynasz kolejną rundę ulubionej gry. Pogrążasz się w wirtualnym świecie, zupełnie nieświadomy niebezpieczeństw, które mogą na ciebie czyhać. Niestety, nie wszyscy gracze mają tyle szczęścia, by wrócić z tej eskapady do realnego życia.

Słyszałeś kiedyś o „Niebieskim Wielorybie”? To śmiertelne wyzwanie, które zaczęło się w Rosji, a teraz rozprzestrzenia się po całym świecie niczym niebezpieczna zaraza. Uczestnicy tej „gry” są stopniowo zmuszani do wykonywania coraz bardziej obskurnych i szkodliwych zadań, aż w końcu kończą to samobójstwem. Doniesienia mówią o 130 ofiarach śmiertelnych, a tendencja ta niestety nie maleje.

Internetowe czyhające wilki

Ale to nie jedyne śmiertelne niebezpieczeństwo, które czyha na graczy w Internecie. Poznajmy jeszcze kilka innych zagrożeń, o których warto wiedzieć.

„Wróżka ognia” – zabawa z ogniem

Jedna z niebezpiecznych „zabaw” to „Wróżka ognia”. Polega ona na odkręceniu gazu w kuchence w nocy, wypowiedzeniu magicznego zaklęcia i pójściu spać. Wyobrażasz sobie, co może się stać? Ofiary tej „zabawy” mogą skończyć w tragiczny sposób.

48-godzinne wyzwanie

Inną przerażającą „grą” jest „48-godzinne wyzwanie”. Jej uczestnicy muszą uciec z domu na 48 godzin, a im trudniej ich znaleźć, tym więcej punktów zdobywają. Wyobraź sobie, co może się stać z nastolatkiem, który gdzieś przepadnie na dwa dni. Służby ratownicze tracą cenny czas i energię, próbując odnaleźć takich „uczestników gry”.

Niebezpieczna „Neknominacja”

A co powiesz na „Neknominację”? To internetowa wersja pijackiej gry, w której użytkownicy Facebooka rzucają sobie wyzwania w szybkim piciu alkoholu. W Wielkiej Brytanii i Irlandii zabawa ta już doprowadziła do śmierci kilku osób. Nie wierzysz? Sprawdź sam, co dzieje się w sieci.

Wirtualna kokaina

A co jeśli powiem ci, że można się „odurzać” dźwiękami? To kolejne niebezpieczne zjawisko zwane „I-dosing” lub „wirtualną kokainą”. Nastolatki i dorośli zmieniają stan świadomości, słuchając specjalnie przygotowanych nagrań, które mają dawać podobne efekty, jak zażywanie narkotyków. Użytkownicy raportują halucynacje, paraliż i inne przerażające doznania. Czy to naprawdę coś, na co chcesz się narażać?

Gry, w których nie ma zwycięzców

Zastanawia mnie, dlaczego młodzi ludzie angażują się w takie niebezpieczne „gry”? Czy nie zdają sobie sprawy z ryzyka? A może po prostu pragną ekscytacji i adrenaliny? Wielu z nich twierdzi, że w tych „wyzwaniach” chodzi o zdobycie punktów, ale czy naprawdę warto narażać swoje życie dla takiej iluzorycznej nagrody?

Niestety, Internet pełen jest treści, które mogą być niezwykle szkodliwe, zwłaszcza dla wrażliwych nastolatków. Zdaniem ekspertów, ofiarami takich „gier” padają osoby z niską samooceną, zaburzonymi relacjami z rodziną i rówieśnikami. Poszukują one desperacko jakiejkolwiek formy wsparcia, nawet w tak przerażających miejscach.

Bądź czujny i reaguj

Co zatem możemy zrobić, by uchronić młodych ludzi przed tymi śmiertelnie niebezpiecznymi „grami”? Przede wszystkim musimy być czujni i reagować na jakiekolwiek niepokojące sygnały. Rodzice powinni regularnie rozmawiać z dziećmi o bezpieczeństwie w Internecie, a także stosować odpowiednie oprogramowanie filtrujące. Nauczyciele i wychowawcy również powinni być czujni i wyciągać pomocną dłoń do tych, którzy tego potrzebują.

Pamiętajmy też, że Internet to nie tylko niebezpieczeństwa. Możemy go wykorzystać do edukacji, rozrywki i nawiązywania pozytywnych relacji. Serwisy takie jak stop-oszustom.pl pomagają chronić nas przed różnymi formami oszustw i manipulacji, a także uczą, jak bezpiecznie korzystać z sieci.

Zachowaj czujność, ale nie daj się paraliżować

Oczywiście, nie chcę, byś teraz zaczął bać się każdej gry i każdego wyzwania w Internecie. Większość z nich to po prostu niewinne zabawy, które mogą dostarczać wiele frajdy i pozytywnych emocji. Ale zawsze warto zachować zdrowy rozsądek i czujność. Jeśli coś wydaje ci się podejrzane, nie wahaj się zgłosić to rodzicom lub nauczycielom. Lepiej dmuchać na zimne.

Pamiętaj, że najważniejsze jest Twoje bezpieczeństwo. Nie daj się wciągnąć w śmiertelnie niebezpieczne „gry”, nawet jeśli niektórzy znajomi będą cię do tego namawiać. Twoje życie jest zbyt cenne, byś miał je narażać na coś tak absurdalnego. Zamiast tego skoncentruj się na rozwijaniu swoich pasji i zainteresowań w bezpieczny, konstruktywny sposób. To zdecydowanie lepsza droga do satysfakcji i spełnienia.

Scroll to Top