Unikaj tych pułapek na popularnych platformach freelancerskich

Unikaj tych pułapek na popularnych platformach freelancerskich

Nigdy nie daj się zwieść – oto, na co musisz uważać

Wskakuję na mój laptop i otwieram najpopularniejszą platformę freelancerską. Jak zawsze, mnóstwo zleceń czeka na mnie do przeglądnięcia. Zaczynam przeglądać oferty – projektowanie grafiki, tworzenie stron internetowych, prowadzenie social mediów, tłumaczenia. Wszystko wygląda obiecująco, ale wiem, że nie mogę dać się zwieść pozorem.

Przez lata nauczyłem się, że nie wszystko złoto, co się świeci na tych platformach. Niestety, oszustwa i próby wyłudzenia są na porządku dziennym. Wiem to z własnego, niestety, doświadczenia. Kiedyś dałem się nabrać na pozornie świetną ofertę i skończyło się to dla mnie naprawdę nieprzyjemnie. Od tamtej pory staram się być wyjątkowo czujny.

Dlatego chcę Cię dzisiaj przestrzec przed najczęstszymi pułapkami, na które możesz natrafić na popularnych platformach freelancerskich. Dzięki temu unikniesz nieprzyjemności, a Twoja przygoda z freelancingiem będzie o wiele bardziej udana i satysfakcjonująca.

Uważaj na zbyt atrakcyjne oferty

Pamiętam, jak kiedyś natknąłem się na ofertę stworzenia logo dla nowej marki odzieżowej. Zadanie wydawało się banalnie proste, a wynagrodzenie naprawdę wysokie. Oj, naiwny byłem wtedy…

Okazało się, że to klasyczna pułapka na naiwnych freelancerów. Zleceniodawca chciał, abym stworzył kilkanaście wersji koncepcyjnych, a dopiero potem wybrał tę najlepszą. Co gorsza, miałem otrzymać zapłatę dopiero po akceptacji finałowej wersji. Mówiąc wprost – chcieli wyciągnąć ode mnie darmową pracę, a na końcu i tak mogli mnie olać.

Zbyt atrakcyjne oferty to jeden z najczęstszych sposobów na przyciągnięcie naiwnych freelancerów. Zleceniodawcy liczą na to, że kusząca stawka i pozornie proste zadanie skłonią Cię do podjęcia się projektu bez zastanowienia. Pamiętaj – jeśli coś wydaje się być zbyt piękne, by było prawdziwe, to najprawdopodobniej właśnie tak jest.

Zawsze dokładnie analizuj zakres pracy, warunki współpracy i sposób wynagrodzenia. Nie daj się zwieść obietnicami łatwego zarobku. Lepiej odpuścić sobie takie zlecenie, niż potem żałować zmarnowanego czasu i wysiłku.

Uważaj na nierealistyczne terminy

Kolejna pułapka, na którą często wpadają freelancerzy, to nierealistyczne terminy realizacji. Zleceniodawcy, chcąc jak najszybciej otrzymać efekty Twojej pracy, często narzucają naprawdę krótkie deadliny.

Pamiętam, jak kiedyś dostałem zlecenie na zaprojektowanie od podstaw całego identity’ego marki. Miałem na to zaledwie tydzień! Oczywiście, wiedziałem, że to niewykonalne, ale kusiła mnie atrakcyjna stawka. Naiwnie zgodziłem się, licząc, że jakoś dam radę.

Efekt był taki, że pracowałem non-stop, stresując się okropnie. W efekcie dostarczyłem zleceniodawcy ledwie zadowalającą jakość, a on i tak nie był do końca zadowolony. Później długo spłacałem nadgodziny i żałowałem, że w ogóle się na to zgodziłem.

Nierealistyczne terminy to częsta praktyka nieuczciwych zleceniodawców. Liczą oni na to, że w obawie przed utratą zlecenia, zgodzisz się na wszystko. Pamiętaj jednak, że w takich warunkach nie zrobisz dobrej roboty, a Ty sam skończysz zmęczony i sfrustrowany.

Dlatego zawsze dokładnie analizuj proponowane terminy i nie bój się negocjować. Lepiej poprosić o niewielkie wydłużenie czasu, niż później żałować źle wykonanej pracy.

Uważaj na zaliczki i przedpłaty

Oj, ta pułapka dobrze mi znana. Kiedyś dostałem zlecenie na stworzenie kompleksowej strony internetowej dla nowej restauracji. Zleceniodawca poprosił mnie o wykonanie 50% pracy z góry, obiecując, że resztę zapłaty otrzymam po ukończeniu projektu.

Naiwnie zgodziłem się, spodziewając się, że skoro wpłacił zaliczkę, to na pewno wywiąże się z reszty zobowiązań. Niestety, okazało się, że po dostarczeniu pierwszej części pracy, zleceniodawca przestał odpowiadać na moje wiadomości. Nigdy nie otrzymałem reszty należności.

Zaliczki i przedpłaty to częsta praktyka nieuczciwych zleceniodawców. Liczą oni na to, że po otrzymaniu pierwszej części pracy, przestaniesz się do nich odzywać. A jeśli nawet będziesz próbował odzyskać swoje pieniądze, to i tak będzie Ci to bardzo trudno udowodnić.

Dlatego zawsze uważaj na takie propozycje. Nigdy nie zgadzaj się na zaliczki lub przedpłaty, chyba że masz do czynienia z w pełni zaufanym klientem. Pamiętaj też, że powinieneś otrzymywać zapłatę po ukończeniu każdego etapu pracy, a nie dopiero na samym końcu.

Uważaj na niejednoznaczne umowy

Kolejna pułapka, na którą wpadają freelancerzy, to niejednoznaczne umowy. Zleceniodawcy często próbują „załatać” luki w dokumentach, licząc na to, że w razie sporu uda im się wybrnąć.

Pamiętam, jak kiedyś dostałem zlecenie na stworzenie animowanego spotu reklamowego. Wszystko wydawało się jasne – miałem stworzyć 30-sekundowy film, a zleceniodawca miał mi za to zapłacić ustaloną stawkę. Niestety, w umowie brakowało wielu istotnych informacji.

Okazało się, że zleceniodawca chciał mieć pełne prawa do spotu i móc go wykorzystywać w nieskończoność. Co więcej, miałem go stworzyć w określonym programie graficznym, do którego musiałem dopiero zakupić licencję. Długo z nimi negocjowałem, zanim udało mi się doprecyzować warunki.

Niejednoznaczne umowy to kolejna pułapka, na którą musisz uważać. Zleceniodawcy liczą na to, że nie będziesz się dokładnie zapoznawać z dokumentami, a potem wykorzystają luki na swoją korzyść.

Dlatego zawsze dokładnie czytaj umowy i nie bój się prosić o wyjaśnienie niejasnych kwestii. Upewnij się, że wszystkie Twoje prawa i obowiązki są jasno określone. Tylko w ten sposób unikniesz nieprzyjemnych niespodzianek w trakcie lub po zakończeniu projektu.

Uważaj na próby manipulacji

Czasem zleceniodawcy próbują być jeszcze bardziej wyrafinowani i stosują różne techniki manipulacji. Liczą na to, że uda im się Cię w ten sposób oszukać.

Pamiętam, jak kiedyś dostałem zlecenie na napisanie kilku artykułów dla bloga firmowego. Wszystko wydawało się w porządku – atrakcyjna stawka, sensowny zakres pracy, a nawet zaliczka. Jednak w trakcie realizacji zlecenia zleceniodawca zaczął mnie nieustannie naciskać.

Najpierw prosił, abym skrócił artykuły, bo „mają być krótsze”. Potem chciał, bym zmienił styl pisania, bo „nie pasuje do ich marki”. Z każdym kolejnym draftem wymagania rosły, a ja coraz bardziej się denerwowałem. W końcu stwierdziłem, że nie mogę dalej tego znosić.

Okazało się, że zleceniodawca świadomie stosował te techniki, by wymęczyć mnie i zmusić do pracy poniżej moich standardów. Liczył na to, że w końcu poddam się i zaakceptuję wszystkie zmiany. Na szczęście ja jednak się na to nie dałem.

Próby manipulacji to kolejna pułapka, na którą musisz uważać. Zleceniodawcy mogą stosować różne techniki, by wymusić na Tobie ustępstwa. Nie daj się na to nabrać – bądź asertywny i stój twardo przy swoich warunkach.

Pamiętaj, że Twoja praca powinna być realizowana na Twoich zasadach. Nie pozwól, by klient próbował Cię zmusić do działania wbrew Twoim standardom. Lepiej zrezygnować z takiego zlecenia, niż potem żałować kompromisów.

Uważaj na próby obejścia platformy

Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej pułapce – próbie obejścia platformy freelancerskiej. Niestety, niektórzy zleceniodawcy próbują omijać system, by nie płacić prowizji serwisowi.

Kiedyś dostałem ofertę stworzenia strony internetowej dla nowej firmy. Wszystko wydawało się OK – atrakcyjna stawka, rozsądny zakres pracy, a nawet wypłata w ratach. Jednak w trakcie rozmów zleceniodawca zaczął nalegać, bym zakończył współpracę na platformie i przeszedł na bezpośrednią umowę.

Oczywiście, od razu się domyśliłem, o co chodzi. Zleceniodawca chciał uniknąć płacenia prowizji serwisowi, a mnie przekonać do pracy poza systemem. Gdybym się na to zgodził, naraziłbym się na spore ryzyko – brak ochrony, trudności z egzekwowaniem płatności, a nawet brak ubezpieczenia.

Próby obejścia platformy to również częsta praktyka nieuczciwych zleceniodawców. Liczą oni na to, że uda im się Cię przekonać do pracy poza systemem, a potem zmanipulować Cię lub w ogóle Cię nie zapłacić.

Dlatego zawsze odmawiaj takim propozycjom. Nie pozwól, by klient próbował Cię wyciągnąć z bezpiecznej platformy freelancerskiej. Pamiętaj, że Twoje prawa i bezpieczeństwo są najważniejsze.

Podsumowanie

Jak widzisz, na popularnych platformach freelancerskich czeka na Ciebie sporo pułapek zastawianych przez nieuczciwych zleceniodawców. Od zbyt atrakcyjnych ofert, przez nierealistyczne terminy i próby manipulacji, aż po próby obejścia platformy – musisz być wyjątkowo czujny.

Pamiętaj, żeby zawsze dokładnie analizować warunki współpracy, nie ulegać presji i nie dać się zwieść pozornie korzystnym warunkom. Dbaj o swoje prawa, negocjuj, a w razie wątpliwości – po prostu odpuść sobie takie zlecenie.

Dzięki temu Twoja przygoda z freelancingiem będzie o wiele bardziej udana i bezpieczna. A Stop Oszustom zawsze będzie Twoim sojusznikiem w walce z nieuczciwymi praktykami.

Scroll to Top