Rybak i przynęta
Może pamiętasz ten klasyczny e-mail, który kiedyś dostałeś od „nigeryjskiego księcia” oferującego miliony dolarów w zamian za Twoją pomoc? Brzmiało to zbyt pięknie, by mogło być prawdą, prawda? Niestety, ten malutkistrach istnieje do dziś i wciąż znajduje naiwne ofiary, które „połykają przynętę”.
Oszustwa w internecie mają tak długą historię, jak sama sieć. Cyberprzestępcy nieustannie wymyślają nowe sposoby, by nas oszukać i wyłudzić nasze cenne dane lub pieniądze. Choć metody się zmieniają, motywacja pozostaje ta sama – chciwość przestępców.
Nie daj się nabrać na ich kruczki. W tym artykule poznasz najczęstsze sygnały ostrzegawcze, które pomogą Ci rozpoznać próbę oszustwa jeszcze zanim klikniesz w ten podejrzany link.
Atakowani ze wszystkich stron
Oszuści czyhają na nas niemal wszędzie w sieci – w skrzynce odbiorczej, na stronach internetowych czy w mediach społecznościowych. Jednym z najpopularniejszych sposobów, który wykorzystują, jest phishing.
Phishing to rodzaj ataku hakerskiego, który polega na podszyciu się pod zaufaną instytucję, taką jak bank czy urząd, w celu wyłudzenia od ofiary poufnych informacji. Najczęściej odbywa się to za pośrednictwem spreparowanych wiadomości e-mail lub SMS-ów.
Zgodnie z danymi zespołu reagowania na incydenty cyberbezpieczeństwa CSIRT NASK, w 2019 roku zarejestrowano aż 6484 incydentów, z czego ponad 4100 było atakami typu fraud, czyli internetowymi oszustwami.
Nie daj się nabrać
Cyberprzestępcy stale doskonalą techniki, by jak najlepiej „zakamuflować” swoje fałszywe wiadomości. Stosują zaawansowaną inżynierię społeczną, by wywołać u ofiary takie emocje, jak strach, chciwość czy pośpiech, i w ten sposób zmusić ją do podjęcia działania zgodnego z ich zamierzeniami.
Dlatego tak ważne jest, byś uważnie przyglądał się każdemu podejrzanemu e-mailowi czy SMS-owi i nauczył się rozpoznawać typowe sygnały ostrzegawcze. To Twoja najlepsza obrona przed próbami oszukania.
Zanim klikniesz – sprawdź
Zanim klikniesz w link lub załącznik z wiadomości, którą dostałeś, zadaj sobie kilka pytań:
-
Czy nadawca jest zaufany? Sprawdź adres e-mail – czy pochodzi on z domeny, którą znasz i uznajesz za bezpieczną? Pamiętaj, że cyberprzestępcy często podszywają się pod banki, firmy kurierskie czy inne instytucje, używając adresów bardzo podobnych do oryginalnych.
-
Czy wiadomość jest spersonalizowana? Oszuści coraz częściej personalizują swoje ataki, wykorzystując informacje o Tobie dostępne w internecie. Jeśli wiadomość wydaje się zbyt ogólna lub zawiera dziwne sformułowania, to znak, że może być fałszywa.
-
Czy treść wiadomości brzmi naturalnie? Zwróć uwagę na błędy ortograficzne, nienaturalną składnię czy dziwne formatowanie. To mogą być sygnały, że masz do czynienia z próbą oszustwa.
-
Czy oferta jest zbyt atrakcyjna, by była prawdziwa? Jeśli coś wydaje się zbyt dobre, by było prawdziwe, to prawdopodobnie jest to przynęta zastawiona przez cyberprzestępców.
-
Czy link lub załącznik wzbudzają Twoje podejrzenia? Nie klikaj w podejrzane linki ani nie otwieraj załączników, zwłaszcza jeśli pochodzą z nieznanego źródła. Mogą one zawierać złośliwe oprogramowanie.
Jeśli choć jedna z tych odpowiedzi wzbudza Twoje wątpliwości, to najlepiej zignoruj wiadomość i nie podejmuj żadnych działań. Lepiej dmuchać na zimne niż stać się kolejną ofiarą cyberprzestępców.
Spear-phishing – podstępny atak
Istnieje jeszcze bardziej niebezpieczna odmiana phishingu, zwana spear-phishingiem. W tym przypadku cyberprzestępcy przeprowadzają ukierunkowany atak na konkretną osobę lub organizację.
Zamiast rozrzucać sieć na oślep, dokładnie analizują swoją ofiarę – jej relacje, pracę, dostępne informacje w mediach społecznościowych. Następnie spreparowują wiadomość, która będzie wyglądać na autentyczną i spersonalizowaną, by bardziej skłonić ofiarę do podjęcia pożądanego działania.
Jak podkreśla CSIRT NASK, taki atak jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ cyberprzestępcy mogą podszywać się pod naszych partnerów biznesowych lub współpracowników. Dlatego zawsze weryfikuj źródło wiadomości, nawet jeśli wydaje się ona w pełni wiarygodna.
Nie klikaj, nie odpowiadaj
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do autentyczności otrzymanej wiadomości, nie klikaj w żadne linki ani nie odpowiadaj na nią. Zamiast tego:
-
Oznacz wiadomość jako spam lub podejrzaną. W ten sposób poinformujesz dostawcę poczty e-mail, że zidentyfikowałeś ją jako potencjalne zagrożenie.
-
Zgłoś incydent na stronie CERT Polska. Możesz to zrobić za pomocą krótkiego formularza online, dołączając podejrzaną wiadomość.
-
Zawiadom odpowiednie instytucje. Jeśli podejrzewasz, że padłeś ofiarą oszustwa, niezwłocznie skontaktuj się z policją lub prokuraturą.
Pamiętaj, że im szybciej zareagujesz, tym większa szansa, by zminimalizować skutki ataku i uchronić siebie lub swoją firmę przed stratami.
Bezpieczny internet – to Twoja sprawa
Ochrona przed oszustwami w internecie to nie tylko odpowiedzialność dostawców usług czy organów ścigania. To także Twoja rola jako użytkownika sieci.
Jedną z najważniejszych zasad bezpieczeństwa jest aktualizowanie oprogramowania. Luki w zabezpieczeniach to prawdziwe złote żyły dla cyberprzestępców, dlatego producenci regularnie łatają te dziury, by chronić nas przed atakami.
Kolejnym krokiem jest korzystanie z bezpiecznych sieci – unikaj otwartych, niezabezpieczonych hotspotów Wi-Fi, szczególnie podczas wykonywania transakcji finansowych. Jeśli musisz z nich skorzystać, zabezpiecz połączenie, używając protokołu VPN.
Nie zapominaj również o ochronie antywirusowej. Choć programy te nie są drogie, mogą uratować Cię przed poważnymi konsekwencjami infekcji złośliwym oprogramowaniem.
Pamiętaj – bezpieczeństwo w sieci to Twoja odpowiedzialność. Nigdy nie udostępniaj poufnych danych osobom, którym nie ufasz. Bądź czujny i uważny, a znacznie zmniejszysz ryzyko stania się ofiarą internetowych oszustów.
Jak rozpoznać oszustwo?
Oto kilka dodatkowych sygnałów, które mogą wskazywać na próbę oszukania Cię:
- Niezgodny adres URL – uważaj na strony, których adres wygląda podejrzanie, nawet jeśli przypomina ten prawdziwy.
- Brak certyfikatu HTTPS – brak tej kłódki w przeglądarce oznacza, że strona nie jest bezpieczna.
- Błędy ortograficzne i składniowe – w wiarygodnych wiadomościach i na autentycznych stronach takie błędy raczej się nie pojawiają.
- Prośby o pilne działanie – oszuści często wywierają presję, byś szybko zareagował bez zastanowienia.
- Zbyt atrakcyjne oferty – jeśli coś wydaje się zbyt dobre, by było prawdziwe, to najprawdopodobniej jest to pułapka.
Jeśli dostrzeżesz którykolwiek z tych sygnałów, nie wahaj się zignorować wiadomości lub zamknąć strony. Lepiej dmuchać na zimne, niż narazić się na poważne konsekwencje.
Bezpieczny internet zaczyna się od Ciebie
Choć cyberprzestępcy nieustannie wymyślają coraz to nowsze sposoby, by nas oszukać, to Ty masz w ręku najsilniejszą broń – świadomość zagrożeń.
Uważnie przyglądaj się każdej podejrzanej wiadomości, weryfikuj źródła i nie klikaj w nic, co budzi Twoje wątpliwości. Pamiętaj, że lepiej dmuchać na zimne niż później żałować utraty pieniędzy czy danych.
Jednocześnie zadbaj o aktualizację oprogramowania, korzystanie z bezpiecznych sieci i narzędzi antywirusowych. To prosty, ale niezwykle skuteczny sposób, by chronić siebie i swoją firmę przed internetowymi oszustami.
Bezpieczeństwo w sieci to Twoja osobista odpowiedzialność. Działaj uważnie, a z pewnością unikniesz przykrych niespodzianek i zachowasz spokój ducha, surfując po internecie. Bądź czujny, a cyberprzestępcy omijać Cię będą szerokim łukiem.